12 czerwca 2007

Ilustrowane linki sponsorowane


W ramach ciekawostki, przedstawiamy dziś ilustrowane linki sponsorowane - rozwiązanie łączące dwie, najlepiej tolerowane przez internautów, formy reklamowe online, tj. reklamę tekstową i button.

Link taki wzbogacony jest o niewielką grafikę pojawiającą się na ekranie wyłącznie w momencie ustawienia kursora myszki na reklamie tekstowej. Ze względu na niewielkie zwykle rozmiary ilustracji, umieszcza się tam najczęściej logo firmy lub np. zdjęcie reklamowanego produktu, co jest stosunkowo mało inwazyjne i przez to akceptowalne przez użytkowników Internetu. Sytuacja ta zmieni się pewnie, gdy zwykły gif czy jpg zostanie zastąpiony animacją flash lub np. plikiem video. Reklama będzie bardziej atrakcyjna, ale czy skuteczniejsza?

PS
W kwestii skuteczności SEO / SEM, badania konwersji, mierzenia ROI etc. odsyłamy do dyskusji rozpoczętej właśnie na interaktywnie.com tekstem zatytułowanym ROI coraz ważniejsze w SEM.

--
Aneta Mitko


Udostępnij:

4 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Takie rozwiazanie, stosowane przeciez zarowno w linkach
srodtekstowych, jako dodatek Firefox do wyszukiwarki Google, czy we
wspomnianej w artykule Agnieszki Skuczyńskiej wyszukiwarce
www.snap.com, wydaje sie naturalnym uzupelnieniem linkow
sponsorowanych. Problem tylko w tym, jak nie stracic zaufania
użytkownikow do tak akceptowalnej i przez to efektywnej formy reklamy.
Ilustracja musialaby zatem pojawiac sie na wyrazne 'zyczenie' internauty a
nie bombardowac go przy kazdej okazji pojawienia sie kursora w poblizu
tekstu linka - moze mala lupka umiejscowiona obok jednego z wierszy (?
to juz pytanie do specow od usability).

Kolejna kwestia jest sam obraz - wg mnie najbardziej intuicyjne byloby
wstawienie miniatury strony docelowej reklamy. Pozostawienie pelnej
dowolnosci moglaby stac sie polem do naduzyc, tworzenia pieknych,
wabiacych obrazkow nie zwiazanych z serwisem, w efekcie powodujacych
jedynie irytacje tych, ktorzy klikneli (pozywka np. dla emitujacych linki
prowadzace do stron z wirusami...).

I wreszcie - czy linki ilustrowane jako takie znalazlyby uznanie -
mysle, ze tak. Sama korzystam z nakladki Firefoxa, ktora obok wynikow
wyszukiwania prezentuje miniaturki stron glownych. Pozwala mi to
okreslic "na pierwszy rzut oka" czy dana strona spelni moje
oczekiwania. Przewaznie sie udaje :) A przy okazji, mozliwe, ze i
reklamodawcom udaloby sie uniknac czesci nietrafionych klikow...

Anonimowy pisze...

ciekawe ktora z polskich wyszukiwarek pierwsza zdecyduje sie na takie linki

Anonimowy pisze...

Wykorzystanie obrazu w marketingu wyszukiwarek to bardzo ciekawy pomysł. W NetSprint.pl mieliśmy już do czynienia z podobnym działaniem, kiedy zaangażowaliśmy się w kampanię „AIDS search engine protection” dla Krajowego Centrum ds. AIDS, przeprowadzoną na naszej wyszukiwarce przez Arc Worldwide Polska. Na czas trwania kampanii „zabezpieczone” zostały wszystkie strony o tematyce erotycznej - po wpisaniu w wyszukiwarce określonych słów kluczowych związanych z seksem, w wynikach wyszukiwania znalezione słowa zostały opakowane małymi prezerwatywami. W ciągu kampanii na NetSprint.pl „zabezpieczonych” zostało 8 mln stron - nie wpływając jednak na treść i linki prezentowanych stron. Była to przyjazna i nieinwazyjna dla internautów forma przekazu.
Jaka wskazuje powyższy przykład, jesteśmy otwarci na nietypowe działania, jednak nie myśleliśmy jeszcze o wprowadzeniu takiej usługi.
Ilustrowane linki sponsorowane mogą przyciągać uwagę bardziej niż te tradycyjne, jednak nachalne wyświetlanie ilustracji może wywołać przede wszystkim irytację użytkownika i na dłuższą metę osłabić skuteczność reklamy w wyszukiwarce. Dlatego ważne jest, by przystosować opcje prezentowania ilustracji do preferencji użytkowników.

Anonimowy pisze...

Serdeczne dzieki za wypowiedz :-)

Tych, ktorzy maja ochote podyskutowac o wspomnianej tu przez Pania Olge akcji AIDS Search Engine Protection zapraszamy na

http://bluerank.blogspot.com/2007/04/aids-search-engine-protection.html