17 lutego 2010

IAB Update 2010 – Interactive oczami SEM

Zima, śnieg, korki … i nieco wydłużona droga z Łodzi do Warszawy. Niestety, nie udało się nam zdążyć na otwarcie imprezy. Relację rozpoczynamy więc od trzeciej prezentacji, którą szczęśliwie mogliśmy obejrzeć.

Marcin Maciończyk i Marcin Maj z OS3 Multimedia powiedzieli kilka słów o efektywności oraz efektowności. Dynamiczna prezentacja oparta na dwóch projektach firmy pokazała, jak nieinwazyjnie zaangażować użytkowników Sieci i zachęcić ich do podjęcia interakcji. Hasło przewodnie powinno brzmieć – Nic na siłę.

Choć kolejna prezentacja była o zawstydzaniu, prelegent Mariusz Majewski z Point of View nie ma się czego wstydzić. Przedstawił on strategię akcji marketingowych, w obrębie których TurboDymoMan zawstydzał nie tylko konkurencję, ale także fikcyjne produkty lub zmyślonych celebrities. Jak powszechnie wiadomo, superbohater stworzony na potrzeby Polkomtela jest we wszystkim lepszy o 50% od rywali. Nam utkwiło porównanie go do długonogiej modelki. Pan Marcin wyjaśnił, że TurboDymoMan miał nogi dłuższe o 50%... i nie tylko nogi… Gdy sala powoli zaczynała oddawać się dyskusji o względności rozmiarów, ze sceny padło wyjaśnienie - oczywiście chodziło o ręce.

Zupełnie inaczej wyglądało wystąpienie pt. „Kompan.pl przedstawia Ten Heads OTC/RX” Mateusza Ostachowskiego z firmy Kompan.pl Sp. z o.o. Zbyt duża ilość informacji przeczytanych ze slajdów nie była w stanie na dłużej przyciągnąć uwagi widzów. Jeden aspekt wystąpienia możemy jednak zaliczyć na plus, prelegent zmieścił się w założonym przez organizatorów przedziale czasowym.

Weteran konferansjerki Dawid Szczepaniak z Pride & Glory Interactive pewnym krokiem wkroczył na scenę i rozpoczął kolejną prezentację. Na wstępnie zadeklarował, iż będzie to najkrótsze wystąpienie wieczoru. Mimo dobrych chęci, nie zdołał jednak pobić rekordu poprzedniego prelegenta. Nikt nie miał mu tego za złe, ponieważ zaprezentowane case studies były ciekawe i wciągające. Prezentacja rozpoczęła się od pytania do publiczności – Ilu fanów na Facebook`u ma tenisista Roger Federer? Odpowiedź – 3 300000. Było to krótkie wprowadzenia do case`a „Cały facebook się całuje”. Konkluzja z prezentacji jest prosta, już za 300 – 500 zł można na portalu pozyskać około 1000 fanów. Ilość ta rośnie proporcjonalnie do zainwestowanych nakładów finansowych. Pod koniec prezentacji znajomość wirtualnych romansów prowadzącego, pozwoliła otrzymać od niego nagrodę.

Niestandardowe podejście do tematu swojego wystąpienia zademonstrował kolejny prelegent - Jakub Poteraj, prezes Zarządu MOMINT Sp. z o.o. Postanowił on bowiem przybliżyć temat wideo w Internecie, bez samego wideo. Zrobił tak, ponieważ spotkał się z opiniami, że jego poprzednie występy zostały zbyt mocno zdominowane przed długie wstawki filmowe. Opowiedział za to o zagadnieniu branded content na przykładzie zrealizowanych produkcji filmowych m.in. dla BMW. Naszym zdaniem prezentacja była zdecydowanie zbyt statyczna i uwzględnienie w niej chociaż fragmentu gotowego filmu, bardzo by całości pomogło.

Michał Banaszewski z Opcom Grupa Eskadra Sp. z o.o. postanowił na wstępie zawładnąć kobiecą wyobraźnią, nakreślając wizję mężczyzny idealnego. Pana można wykreować za pomocą aplikacji internetowej i ożywić dzięki perfumom Bruno Banani. Mężczyźni też znaleźli w prezentacji coś dla siebie. Całości wystąpienia dopełniła oprawa muzyczna – lesbijski duet Fagget Fairys. Szczerze polecamy, nie tylko melomanom.

Około godziny 21 rozpoczął się panel dyskusyjny - Jak działają rekomendacje przetargowe IAB? Prowadzący Artur Gortych, prezes Artegence nie przyciągnął jednak na długo uwagi widzów. Otwarty bar zrobił to o wiele skuteczniej i publika szybko zaczęła się przemieszczać w jego kierunku. Cóż, takie są prawa półformalnych spotkań urządzanych wieczorową porą…

--
Szymon Pietkiewicz


Udostępnij:

0 komentarzy: