27 lipca 2012

Google Shopping

Google Shopping - usługa, która wywołuje na rynku e-commerce bardzo różne reakcje i opinie. Czym tak naprawdę jest, jakie korzyści mogą czerpać z niej marketingowcy i czy sklepy internetowe mają się czego obawiać? Aby odpowiedzieć na te pytania postanowiliśmy dokładniej zapoznać się z niedawno wprowadzoną usługą Google

Jak to wszystko się zaczęło?

W grudniu 2002 roku Google powołało do życia długo oczekiwaną wyszukiwarkę produktów, której nadano nazwę Froogle (pewnie nie wszyscy ją pamiętają). Jako darmowa usługa, umożliwiająca dotarcie do milionów potencjalnych klientów, Froogle szybko zyskało na popularności. Cztery lata później nastąpiła zmiana nazwy na Google Product Search. Odświeżono też interfejs, który stał się bardziej czytelny i intuicyjny.


Przez wiele lat wyszukiwarka produktów Google była ogromnym źródłem ruchu dla sklepów internetowych, które bez żadnych opłat mogły dodawać do niej swoje produkty. Rok 2012 jednak przyniósł w tym temacie wielkie zmiany - w maju ogłoszono, iż dotychczasowe rozwiązanie Google Product Search zostanie zastąpione nowym - Google Shopping.

Czym jest Google Shopping?

Jest to nowa usługa Google, która w najbliższych miesiącach zastąpi dotychczasową wyszukiwarkę produktów, najpierw w USA, potem na kolejnych rynkach. Główną różnicą, w porównaniu z poprzednio proponowanym rozwiązaniem, jest fakt, iż właściciele sklepów internetowych będą musieli zapłacić za samo wyświetlanie się ich produktów w tejże wyszukiwarce. System ma działać podobnie do tego w Google Adwords; sprzedawcy będą licytowali, ile są w stanie zapłacić za konkretne słowo, produkt... Docelowo, Google Shopping zarządzane będzie właśnie z panelu Adwords.

Całość zmian Google tłumaczy koniecznością poprawiania jakości dostarczanych wyników wyszukiwania. Obecnie, bardzo często zdarzają się sytuacje, w których cena czy opis produktu widniejącego w wynikach wyszukiwania różni się od stanu faktycznego w sklepie internetowym, co wprowadza kupujących w błąd i irytację. Dzięki wdrożeniu systemu opłat za wyświetlanie produktów, Google chce skłonić właścicieli sklepów internetowych do ciągłej aktualizacji informacji o swoich produktach.

Według Google nowa usługa umożliwi skuteczną rywalizację biznesom, niezależnie od ich wielkości. Wszystkie zmiany mają również na celu skrócenie drogi od wyniku wyszukiwania do dokonania zakupu w sklepie internetowym.

Google Trusted Store

Co ciekawe, równolegle z Google Shopping testowana jest nowa usługa nosząca nazwę Google Trusted Stores. Jest to program mający na celu nagradzanie najbardziej zaufanych, wiarygodnych, rzetelnych sklepów poprzez nadanie im odznaki, którą można wykorzystać w linkach sponsorowanych oraz - w późniejszym czasie – także w Google Shopping. Więcej o programie można przeczytać tutaj.


Testy nowej usługi idą naprawdę dobrze, a w Sieci można znaleźć już pozytywne przykłady wprowadzenia Google Trusted Store dla witryn e-commerce.

Discount Filters


Beau-coup


Google Shopping, a wygląd SERPów

Kolejną bardzo istotną zmianą, która dotknie nas wszystkich - niezależnie od tego czy prowadzimy sklep internetowy czy też jesteśmy zwykłymi użytkownikami Internetu - jest nowy wygląd SERPów. Poniżej prezentujemy przykładowy wygląd wyników wyszukiwania dla frazy telescopes.


Gdy internauci będą poszukiwać natomiast konkretnych produktów, np. Celestron CPC 800, otrzymają takie informacje, jak opis, opinie oraz ceny danego produktu w wybranych sklepach internetowych. Innymi słowy, Google wprowadzi typową porównywarkę cen już na etapie wyników wyszukiwania dla konkretnych zapytań produktowych.


Jaki wpływ Google Shopping wywrze na sprzedawców internetowych? Dzisiaj trudno jest to dokładnie określić, ale w Sieci krąży już wiele opinii - zarówno tych negatywnych, jak i pozytywnych. Wielu sądzi, że duże firmy, mogące zapłacić więcej za wyższe pozycje, będą czerpały ze zmian większe korzyści, niż małe sklepy internetowe, które nie mają budżetów na marketing. Na pewno jednak wymogi stawiane przez Google co do dokładności przesyłanych informacji o produktach sprawią, że konwersja sprzedażowa będzie o wiele wyższa, niż w przypadku Google Product Search.

Po wprowadzeniu na nasz rynek produktu Google Shopping najwięcej mogą stracić porównywarki cen, dla których wyszukiwarka Google jest jednym z największych źródeł ruchu. Podobnie ma się sytuacja w przypadku firm wystawiających certyfikaty sklepom internetowym. Z punktu widzenia zwykłego użytkownika, większą wartość może mieć dla niego odznaka / certyfikat wystawiony przez Google Trusted Store.

Dodatkowe informacje o Google Shopping można znaleźć m.in. tutaj.

--
Mateusz Rzetecki, SEO, Bluerank


Udostępnij:

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

a wiadomo już kiedy to trafi do Polski?

Mateusz pisze...

Niestety w sieci nie ma nawet przybliżonej daty premiery Google Shopping w naszym kraju. Z pewnością przyjdzie nam na nią poczekać jeszcze trochę.

Anonimowy pisze...

nie moge sie doczekac..

FoldPage pisze...

Google nie próżnuje..

Ala pisze...

Bardzo ciekawa usługa. Ale rzeczywiście Google Shopping będzie chyba największym zagrożeniem właśnie dla porównywarek cen a nie samych e-sklepów. Szkoda jednak, że nieznana jest jeszcze data premiery w Polsce, ale na pewno warto śledzić rozwój tej usługi.