23 sierpnia 2012

Pozycjonująca aktywność na YouTube - promowanie filmów wideo

Nie da się ukryć, jakość filmu to podstawa. Nie chodzi tu oczywiście o to czy będzie on nagrany w technologii HD. Liczy się treść - wartość merytoryczna lub rozrywkowa. Niestety, nawet ona może nie zapewnić nam widowni. Nagrywając dobry film warto również zadbać o jego promocję. O optymalizacji plików wideo pod kątem SEO pisaliśmy w poprzednim poście – Pozycjonująca aktywność na YouTube. Dziś skupimy się na działaniach, które pomogą podnieść oglądalność klipów oraz poprawią ich pozycję w wynikach wyszukiwania. Skoro film jest dobry, dajmy szansę widzom, by mogli się z nim zapoznać. Do powstania tej notki zainspirował nas Jeff McRitchie podczas wykładu w ramach Whiteboard Friday.

Korzystaj z social media

Oglądalność filmu jest jednym z czynników rankingowych, jednak w tym przypadku wpadamy w mechanizm błędnego koła. By film był wyżej oceniany potrzebuje dużej oglądalności, a oglądalność wpływa na jego wyższą ocenę przez algorytm. Na początku, wideo warto więc promować zasobami, nad którymi mamy kontrolę. Linkiem do filmu warto podzielić się na Facebooku, Blipie, Twitterze, Google+, czy Wykopie. Film można też umieścić na swojej stronie WWW oraz blogu. Wszystkie te miejsca to nie tylko nowe źródła odwiedzin, lecz także wartościowe linki pomagające w pozycjonowaniu materiału na słowa kluczowe. Pamiętajmy, że to Google, więc pozyskiwanie linków z innych stron do materiału wideo jest niezwykle ważne w procesie pozycjonowania filmu. Ponadto, wyszukiwarka coraz mocniej docenia sygnały z social media.

Istotne jest również umożliwianie innym użytkownikom umieszczania filmu na swojej stronie internetowej lub blogu. Z jednej strony, budujemy zasięg, z drugiej jest to kolejny wskaźnik dla wyszukiwarki, że film jest wartościowy i warto go wysoko wyświetlać. W samym pliku wideo nie zaszkodzi nałożyć na obraz logotyp lub adres WWW. W ten sposób zabezpieczymy film i podniesiemy świadomość marki.

Wideo lubi linki

Zaproponowane powyżej miejsca wydają się dość naturalne w kontekście promocji kanału lub filmu wideo. Jeśli bardzo zależy nam na budowaniu popularności filmu, a jeszcze nie osiągnęliśmy progu, za którym wartościowy film promuje się sam dzięki aktywności jego fanów, musimy poświęcić mu więcej czasu. Warto rozważyć różne strategie link buildingu. Można zastanowić się nad zaistnieniem w miejscach tematycznie powiązanych z naszym filmem (fora internetowe, blogi, serwisy branżowe). Linkując nie zaszkodzi pamiętać o dobrze skonstruowanym tekście zakotwiczenia, by googlebot od początku miał informację, czego dotyczy hiperłącze. Warto korzystać ze słów kluczowych z długiego ogona, by nie pozycjonować  filmu na najtrudniejsze i najpopularniejsze frazy.

Jeśli zamierzamy nagrywać dużo filmów, można skonstruować dla nich dedykowaną stronę WWW, która będzie zoptymalizowanym na słowa kluczowe agregatorem naszych materiałów wideo. Gdy film ma charakter komercyjny i jego popularność może przełożyć się na zyski, warto rozważyć uruchomienie kampanii linków sponsorowanych promujących dany materiał.

Nie tylko na YouTube

Pamiętajmy, że YouTube to nie jedyny serwis, na którym można umieszczać filmy wideo (choć niewątpliwie najpopularniejszy). Warto też promować się poprzez inne tego typu serwisy. Jeśli kanał YouTube jest dla naszej firmy bardzo istotny (w Polsce jest już pokaźne grono vlogerów, dla których YouTube to biznes), warto go promować tak, jak zwykliśmy to robić za pomocą tradycyjnych form marketingowych i PR-owych. Stopka e-mailowa to świetne miejsce, by podzielić się linkiem do swojego kanału wideo, jego adres można również zawrzeć w stopkach informacji prasowych, infografik, publikowanych raportów, czy nawet oficjalnych profili w eksperckich serwisach i na forach internetowych.

Optymalizuj film i ucz się na błędach

Statystyki YouTube pozwalają przyjrzeć się jak publiczność reaguje na nasze filmy. Jeśli  intrygujemy tytułem i potrafimy nakłonić użytkownika by odpalił film, a następnie po kilku sekundach zamyka on okno lub przechodzi do następnego materiału, dla wyszukiwarki jest to sygnał, że wideo nie jest wartościowe i nie podoba się publiczności. Warto więc wyciągnąć wnioski, zidentyfikować błędy i konstruować natępny materiał w taki sposób, by utrzymać zaangażowanie użytkownika aż do samego końca. Sama długość filmu również ma znaczenie – nie może być zbyt krótki, a jednocześnie filmy powyżej godziny również nie są dobrze oceniane w rankingu wyszukiwarek. Użytkownicy YouTube lubią bogate merytorycznie i jednocześnie mocno skondensowane treści, które pomagają w sposób przyspieszony zgłębić jakieś zagadnienie.

Pamiętaj o interakcji z widzami

Warto pozwolić widzom na zostawianie komentarzy pod filmem. Dobrze jest odpowiadać na pozostawione tam pytania i reagować na uzasadnione merytorycznie wypowiedzi. Google docenia zaangażowanie i szum jaki powstaje wokół filmu. Jest też w stanie odróżnić kiepski spam od realnych wypowiedzi widzów. Prawdopodobnie wszyscy wiemy, że niektóre dyskusje w przypadku kontrowersyjnych tematów (zwłaszcza filmów dla młodzieży) przeradzają się w wulgarne pyskówki. Trudno znaleźć na to radę, o gustach się nie dyskutuje. Nie da się jednak ukryć, że komentarze to często dowód na to, że dany film wzbudza zainteresowanie i emocje, co dla Google jest informacją, że wideo będzie interesującym materiałem dla użytkowników, więc warto je wysoko wyświetlać. Nie zapominajmy też, że komentarze to źródło wartościowych słów kluczowych, które w sposób zupełnie naturalny mają szansę pojawić się w obrębie naszego kanału.

Zbuduj zaangażowanie

Innym sposobem na interakcję są odpowiedzi wideo. Dla Google to bardzo istotny wskaźnik, bo jeśli ktoś zadał sobie trud stworzenia odpowiedzi wideo do naszego filmu to znaczy, że wywarł on na niego spory wpływ. By pobudzić interakcję można zrobić odpowiedź wideo dla czyjegoś popularnego filmu. Nie będzie miała ona takiej mocy SEO jak wtedy, gdy sami taką otrzymujemy, jednak może być dobrym sposobem na pozyskanie dodatkowych widzów dla naszego kanału. Dużo lepiej jest jednak nakręcić tak dobry film, by jego publiczność sama spontanicznie miała ochotę na niego odpowiedzieć.

Kciuki w górę

Publiczność YouTube ma również szansę na szybkie wyrażenie swojej opinii poprzez ocenianie filmów kciukiem w górę lub w dół. Im więcej zbierzemy pochlebnych ocen, tym lepiej. Kciuki w dół mogą sugerować, że przyszłe filmy należy zrobić inaczej lub skupić się na innej tematyce. Podobnie warto powalczyć o to, by nasz film został dodany do ulubionych przez jak największą liczbę widzów, a kanał zyskał jak najwięcej subskrypcji. Takie zachowania również wpływają na rankingi. Jeśli użytkownicy będą dzielić się Twoimi filmami wewnątrz YouTube, każde takie zachowanie będzie przenosić fragment parametru page rank ich kanału na nasz. YouTube, jak Google, rządzi się swoimi zasadami także jeśli chodzi o linki wewnętrzne. Mają one znaczenie, więc gdy wchodzimy w interakcję z kanałami o dużym autorytecie, trochę jego mocy spływa również na nas. Warto o tym pamiętać.

--
Szymon Pietkiewicz


Udostępnij:

3 komentarzy:

Wojtek pisze...

Zapomnieliście wspomnieć o bardzo ważnym źródle promocji swoich filmów na YouTube ;)
W poprzednim, cytowanym, wpisie jest wzmianka o Pinterest ale nie jako źródło promocji YouTube ;)

Polecam: http://wojtektylus.com/zwieksz-liczbe-odwiedzin-kanalu-na-youtube-pinterest-ci-pomoze/

olo pisze...

Ciekawy artykuł, dużo ułatwień o których wcześniej nie wiedziałem. Kilka rzeczy wiedziałem już z Silesia SEM i w tym roku też się wybiorę. Dużo daje to, że ludzie, którzy prowadzą takie szkolenia są profesjonalni, ale i cierpliwi :)

artysta mikołaj butkiewicz pisze...

ważna rzecz w promocji filmów to znalezienie takiego tematu,który jeszcze nie był przedstawiony w formie filmu(oczywiście nie w świecie a wystarczy w PL).Czyli np. akurat mi udało się zrobić film Samorodek,gdzie jest wysoko w rankingu YT i wzrasta ilość wejść na mój kanał GwiazdorTV