3 października 2013

Najnowsze funkcjonalności Google Analytics - wieści zza oceanu


Zbigniew Nowicki z Bluerank i Avinash Kaushik z Google
Jak co roku, delegacja Bluerank zaopatrzona w iPhony i designerskie okulary przeciwsłoneczne, wybrała się do Kaliforni na Google Analytics Summit. Już w trakcie pierwszego dnia dowiedzieliśmy się o ponad 10 nowych funkcjonalnościach planowanych przez Google w najbliższej przyszłości. Poniżej kilka z nich:

1. Migracja do Universal Analytics

Dotychczas, chcąc skorzystać z funkcjonalności Universal Analytics, użytkownicy musieli stworzyć nową właściwość Google Analytics. Dlatego, dla zachowania ciągłości danych, najczęściej mieliśmy do czynienia z równoległą implementacją obu wersji platformy. Nowa funkcjonalność ma umożliwić płynną migrację z tradycyjnego Google Analytics do Universal.

Naszym zdaniem: To kluczowa funkcjonalność, która zmieni rynkowy status Universal Analytics z eksperymentu na realnego konkurenta platform analitycznych klasy enterprise.


2. Eksport niepróbkowanych, nieprzetworzonych danych do Google BigQuery

Bolączką właścicieli dużych serwisów korzystających z Google Analytics, jest próbkowanie danych. Dodatkowo, raz skonfigurowane wymiary i metryki nie mogą być edytowane retrospektywnie. Praktycznie oznacza to, że błędnie skonfigurowany filtr lub cel powoduje nieodwracalne zniekształcenie danych. Dostęp do niepróbkowanych i nieprzetworzonych danych (raw data) pozwoli na zaawansowaną segmentację poza interfejsem Google Analytics.

Naszym zdaniem: Darmowy produkt Google znów wkracza w domenę rozwiązań płatnych. Celem Google jest także integracja BigQuery, jako narzędzia do przetwarzania dużych ilości danych (big data) w modelu SaaS.

3. Integracja danych demograficznych

Google od dłuższego czasu stara się osiągnąć to, czym dysponuje Facebook, czyli dostęp do danych demograficznych. Segmenty demograficzne to nieocenione narzędzie umożliwiające bardziej zaawansowane targetowanie użytkowników. W swojej prezentacji, Google przedstawił raporty GA zawierające wiek i płeć użytkowników.

Naszym zdaniem: Poza profilowaniem behawioralnym, dane demograficzne pochodzą przede wszystkim z Google Plus, które póki co nie ma dużego zasięgu w Polsce. Jeśli Użytkownicy G+ traktowani będą w raportach jako grupa statystyczna, raporty demograficzne dla Polski (jeśli Google zdecyduje się je wprowadzić w naszym obszarze geograficznym) będą na początku niedokładne.

Powyższe informacje to na pewno jedne z najistotniejszych zmian planowanych przez Google. Dalszych komentarzy na temat nowych funkcjonalności spodziewamy się usłyszeć od przedstawicieli Google na Google Analytics Summit Polska już za trzy tygodnie, 22 października w Warszawie.

--
Florian Pertyński, Web Analyst w Bluerank


Udostępnij:

2 komentarzy:

Budo pisze...

Oprócz Geeków nikt nie używa Google +. Więc dane demograficzne pochodzące z G + będą pozbawione jakiejkolwiek reprezentatywności.

Magik pisze...

Ciekawe, czy kiedyś nadejdą czasy, że FB przestanie być popularny, a ludzie masowo zaczną korzystać z Google +:) Jak na razie nie widzę żadnych konkretnych działań ze strony Googla w tym kierunku.