2 października 2013

Szyfrowanie w Google, czyli jak radzić sobie z not provided

W październiku 2011 Google postanowiło, iż zapytania do wyszukiwarki zadane przez użytkowników zalogowanych na konto Google, nie będą widniały w statystykach Google Analytics. Wtedy też, w zestawieniach słów kluczowych pojawiła się pozycja pod nazwą „not provided”. Na samym początku jednak procentowy udział wizyt szyfrowanych do ogółu zapytań nie był znaczący.

Każdy kolejny ruch Google doprowadzał do sukcesywnego zwiększania się wartości not provided. Z miesiąca na miesiąc webmasterzy mieli coraz mniej informacji o słowach kluczowych, które generują ruch w ich serwisach.

Nie tylko Google sprawiło, iż dziś w panelu GA na szczycie raportu słów kluczowych widnieje (not provided). Poniżej znajdziecie listę kilku istotnych dat.

Styczeń 2012 – Wprowadzenie “Search plus Your World” przez co więcej użytkowników zostaje zalogowanych podczas przeglądania sieci (czerwona strzałka).

Marzec 2012 – Aktualizacja Firefox’a do numerku 14. Od tego momentu przeglądarka ta ma domyślnie wbudowane szyfrowanie (zielona strzałka).

Styczeń 2013 – Aktualizacja przeglądarki Chrome numer 25, podczas której wprowadzono szyfrowanie dla zapytań pochodzących z Chrome Omnibox (strzałka niebieska).

Wrzesień 2013 – Google potwierdziło fakt, iż w niedługim czasie wszystkie zapytania, jakie kierujemy do Google będą widniały w GA jako not provided, niezależnie czy będziemy zalogowani czy też nie (czarna strzałka). Nie dotyczy to wejść poprzez linki sponsorowane.

Poniższy wykres prezentuje procentowy udział wizyt szyfrowanych dla serwisu psy.elk.pl w całościowym ruchu organicznym od kwietnia 2011 do września 2013 roku.



Jak widać z początkowych kilku procent ruch not provided urósł do ponad 70% we wrześniu 2013.

Kolejnym ciekawym przypadkiem wdrożenia szyfrowania jest system operacyjny iOS 6. W przeciwieństwie do Firefoxa, w którym wizyty organiczne zaczęły widnieć w raporcie słów kluczowych jako not provided, wizyty organiczne na urządzeniach z iOS 6, raportowane zostały jako wizyty bezpośrednie.


Zmiana ta nie miała aż tak dużego wpływu na polskie serwisy, ponieważ urządzenia z iOS generują u nas przeważnie tylko kilka procent wizyt. Inaczej oczywiście sytuacja wyglądała w krajach, w których urządzenia Apple są bardziej popularne. Więcej na ten temat napisał Danny Sullivan w swoim artykule http://searchengineland.com/ios-6-change-google-traffic-from-safari-135002.

Fakt ten nie powinien być zaskoczeniem dla nikogo, kto choć troszkę zajmował się analizowaniem raportów słów kluczowych w Google Analytics. Jak widać na wykresie powyżej, od samego początku wprowadzenia not provided mieliśmy tylko tendencję wzrostową.

Oczywiście nasuwa się  w tym momencie pytanie: w jaki sposób będziemy  teraz  mogli uzyskać informacje na temat słów kluczowych, które wygenerowały ruch w naszym serwisie?

Poniżej znajdziecie alternatywne rozwiązanie, które powinno choć trochę pomóc Wam w Waszych działaniach. Chciałbym od razu zaznaczyć, że tak dokładnych danych jakie uzyskiwaliśmy w Google Analytics mieć już nie będziemy i musimy się z tym pogodzić :)

Odkryj słowa kluczowe dzięki Google Webmaster Tools

Jeśli nie dodaliście jeszcze swojego serwisu do Narzędzi Google dla Webmasterów, to sugeruję zrobić to jak najszybciej. Narzędzie to przydaje się nie tylko po to, aby uzyskiwać informację o słowach kluczowych, lecz ma również wiele innych zastosowań. Możecie przeczytać o nich w naszych wcześniejszych artykułach:

•    Narzędzia Google dla webmasterów – dlaczego warto ich używać?
•    Google Webmaster Tools, jako źródło informacji o technicznej kondycji serwisu
•    Google Webmaster Tools – kolejne przydatne funkcjonalności

Informacje, które nas interesują, znajdziemy w kategorii Ruch związany z wyszukiwaniem -> Wyszukiwane hasła. Standardowy raport prezentuje informacje z ostatnich 30 dni i przedstawia listę słów kluczowych wraz z ich liczbą wyświetleń w wynikach wyszukiwania, liczbą kliknięć, CTR oraz średnią pozycją.


Głównym ograniczeniem w tym przypadku będzie 90-dniowa historia, dlatego też, już teraz sugeruję zabrać się za regularne eksportowanie danych z GWT w celu późniejszej analizy na przestrzeni  dłuższego okresu.

W przeciwieństwie do aplikacji Google Analytics, która do tej pory dostarczała nam danych na temat konkretnych słów kluczowych z jakich użytkownicy dokonali wejścia do naszego serwisu, w Google Webmaster Tools otrzymujemy również informacje na temat fraz, dla których nasza strona została wyświetlona w wynikach wyszukiwania.

Standardowy raport oczywiście możemy troszkę podrasować korzystając z filtrów zamieszczonych w lewej części panelu. Dają nam one możliwość sortowania wyników z podziałem na wejścia poprzez wyniki organiczne, wyniki grafik, urządzenia przenośne, czy filmy video.

 
Dodatkowo, możemy określić interesującą nas lokalizację, wyselekcjonować słowa kluczowe zawierające daną frazę lub takie, które wygenerowały określoną liczbę wejść.


Wyświetlenie danych „Ze zmianami” pozwoli Ci śledzić trendy, które zachodzą na przestrzeni określonego czasu. Opcja ta da Ci pogląd czy prowadzone działania SEO dla Twojego serwisu przynoszą efekty.

Jeśli zmienialiście treść w serwisie np. poprawialiście tytuły i opisy podstron, w sekcji tej możesz śledzić wpływ zmian na CTR. Dzięki temu dowiesz się, które sformułowania działają najlepiej na użytkowników i zachęcają ich do kliknięcia.


Informacje na temat konkretnych słów kluczowych

Klikając w konkretne słowo kluczowe dowiecie się, jakie podstrony Waszego serwisu pojawiają się w wynikach wyszukiwania dla danej frazy. Pozwoli Wam to określić czy Wasze działania z zakresu optymalizacji konkretnych podstron przyczyniają się do lepszych pozycji dla danej frazy.


Kiedy przeanalizowaliśmy już dane w zakładce Najczęstsze zapytania, możemy przejść do następnej, czyli Najpopularniejsze strony.

Prezentowane są tu dane na temat stron docelowych w serwisie. Niestety, brak możliwości wyszukiwania konkretnych podstron utrudnia nam nieco działania. Dlatego też, sugeruję wyeksportować dane do Excela, który z pewnością ułatwi nam cały proces wyszukiwania i sortowania stron docelowych. Warto jednak zapoznać się jeszcze z danymi otrzymywanymi po kliknięciu na daną podstronę.Chodzi mianowicie o listę konkretnych słów kluczowych, dla których podstrona pojawia się w wynikach wyszukiwania. Pomoże Wam to w określeniu dla jakich słów kluczowych twoja podstrona powinna być lepiej zoptymalizowana. 


Sekcja Najpopularniejsze strony dostarcza informacji o tym, które z podstron w Waszym serwisie przyciągają najwięcej wyświetleń i kliknięć.

Prezentowane tu dane pomogą Ci również w obraniu strategii link buildingu. Załóżmy że strona, która cieszy się dużą popularnością (wysoki CTR), znajduje się średnio na pozycji powyżej 10, czyli na drugiej podstronie w SERPach. Dzięki pozyskaniu kilku wartościowych odnośników i optymalizacji możecie podnieść jej pozycje do top10 dla wybranych słów kluczowych. W ten sposób przyciągacie więcej klików.

Połączenie Narzędzie Google dla Webmasterów z Google Analytics

Na zakończenie chciałbym przypomnieć Wam również o możliwości wyświetlania danych z GWT w panelu Google Analytics. Dzięki takiemu rozwiązaniu jesteśmy w stanie otrzymać dokładniejsze informacje np. na temat liczby kliknięć dla danej frazy. Narzędzia dla Webmasterów przypisują oznaczenie < 10 do wszystkich fraz, które miały mniej niż 10 kliknięć. Analizując te same dane w Google Analytics zobaczycie, że niektóre frazy mają przypisaną wartość 5, co daje nam troszkę lepszy pogląd na skuteczność danych słów kluczowych.

Pewnie wielu z Was zauważyło, że od 23 września GA ma problem z aktualizowaniem danych z GWT. Nie ma się czym przejmować, Google wie o problemie i podobno pracuje już nad jego rozwiązaniem.



--
Mateusz Rzetecki, SEO Specialist w Bluerank


Udostępnij:

4 komentarzy:

fotek pisze...

Właśnie ostatnio z przerażeniem odkryłem, że nie mogę zaktualizować danych z GWT. Mam nadzieję, że szybko rozwiążą ten problem.

Mariusz pisze...

Szkoda tych dokładnych danych Google Analytics. Trzeba sobie zacząć radzić z wykorzystaniem innych programów chociażby Google Webmaster Tools o którym piszesz

Andrzej pisze...

Interesujace podpowiedzi jak sobie poradzić w nowych warunkach.Odpowiednie wykorzystanie tych narzędzi sprawia,że można pisząc o podobnych sprawach czy tematach być przed konkurencją.

Jubileo.pl pisze...

No tak, tylko stosując te metody nie powiążemy już niestety słów organicznych z konwersją. Jedyne co pozostaje w takim przypadku to dodatkowa analiza wyników płatnych zestawiona właśnie z Webmasters Tools. I w tym jest sęk (oprócz podnoszonych kwestii prywatności). Kolejny etap zmian Google w kierunku wyników płatnych.