27 maja 2015

Kolejne zmiany w mobilnych wynikach wyszukiwania Google

W połowie kwietnia 2015 Google ogłosiło na oficjalnym blogu, że treść aplikacji mobilnych będzie indeksowana i stanie się również jednym z czynników rankingowych branych pod uwagę przy ustalaniu mobilnych wyników wyszukiwania.

W wyniku tej zmiany w mobilnych wynikach wyszukiwania zaczną pojawiać się linki do powiązanych tematycznie aplikacji, które zachęcają do ich zainstalowania.  Użytkownicy, którzy mają już zainstalowaną konkretną aplikację, dostaną w wynikach wyszukiwania deep link do miejsca w aplikacji mobilnej, odpowiadającego ich zapytaniu.

Po wdrożeniu rekomendowanych przez Google zmian w obrębie kodu aplikacji, link do niej pojawi się w wynikach wyszukiwania Google, w miejscu prezentowanego wcześniej linku do mobilnej podstrony serwisu internetowego powiązanego z aplikacją.

Jak to wygląda w praktyce?
Wyszukując w Google poprzez urządzenie mobilne (smartfon / tablet), oprócz standardowych wyników dostaniemy również podpowiedzi dotyczące aplikacji powiązanych z zapytaniem i zachętę do ich zainstalowania:

Użytkownicy, którzy mają już na swoim urządzeniu zainstalowaną daną aplikację, w wynikach wyszukiwania otrzymają natomiast link prowadzący bezpośrednio do niej  - ten link zastąpi poprzedni odnośnik do mobilnej wersji serwisu powiązanego z aplikacją.

Źródło: https://developers.google.com/app-indexing/case-studies/AppIndexing-one-pager.pdf

Dodatkowo przy odpowiedniej konfiguracji, aplikacja może zyskać widoczność również w ramach Autouzupełniania Google – czyli w trakcie wpisywania zapytania w okno wyszukiwania, oprócz standardowych podpowiedzi tekstowych, na dole listy może pojawiać się również link do powiązanej z wpisywanym zapytaniem aplikacji:
Źródło: https://developers.google.com/app-indexing/webmasters/appindexingapi

Co możemy zyskać?
Dane dotyczące rynku mobile są bardzo optymistyczne. Według ostatnich badań, w 2014 udział wyszukań mobilnych w stosunku do wszystkich wyszukań w Google wyniósł 29%. Jak podaje Google,  są już też kraje, w których odsetek wyszukań na urządzeniach mobilnych przekroczył liczbę wyszukań na komputerach.
Z drugiej strony warto również pamiętać o tym, że użytkownicy mobilni chętnie korzystają z aplikacji - 86% czasu spędzonego w ramach użytkowania urządzenia mobilnego przypada na aplikację, a pozostałe 14% na surfowanie po sieci, w tym również na wyszukiwanie. Jeszcze inne statystyki pokazują, że 20% instalowanych aplikacji jest używane tylko raz (w momencie instalacji), a potem użytkownicy o nich zapominają. Warto zwiększyć zaangażowanie tych odbiorców i przypomnieć im o aplikacji mobilnej, również w ramach wyników wyszukiwania. Google będzie też dobrym źródłem pozyskiwania nowych, zaangażowanych użytkowników.

O czym warto pamiętać?
Po wdrożeniu indeksowania treści aplikacji oraz powiązaniu aplikacji z serwisem internetowym, pewien odsetek użytkowników mobilnych, którzy wcześniej odwiedzali  serwis, teraz  będą trafiali do aplikacji bezpośrednio z wyników wyszukiwania. To przesunięcie spowoduje zmiany w strukturze ruchu raportowanego w obrębie statystyk serwisu i aplikacji. Udział użytkowników mobilnych przychodzących z kanału organicznego zmniejszy się w serwisie, a wzrośnie w aplikacji mobilnej. Z uwagi na ten fakt, warto upewnić się, że ruch w ramach aplikacji mobilnej jest śledzony poprawnie (na przykład przy pomocy Google Analytics).

--
Patrycja Tomczak, SEO Team Lead

20 maja 2015

Facebook Ads – zaawansowane metody kierowania reklam

Zdecydowana większość marek, z którymi współpracujemy na co dzień, prowadzi na Facebooku swój fan page. Daje on między innymi możliwość bezpośredniego komunikowania się z fanami poprzez publikowane posty, wspomaga budowanie lojalności konsumenta oraz sprzedaż produktów. Co więcej, dzięki statystykom strony, marketerzy mają możliwość uzyskania dodatkowych informacji o fanach, co może pomóc w budowaniu bardziej skutecznej strategii promocji marki.

Od pewnego czasu można jednak zaobserwować spadek organicznego zasięgu postów, które stanowią podstawową metodę dotarcia do fanów na Facebooku. Serwis zalewany jest codziennie ogromną liczbą nowych treści. Przeciętny użytkownik FB nie ma więc szansy zapoznania się codziennie ze wszystkimi nowymi postami, publikowanymi zarówno przez jego znajomych, jak i strony, które lubi. Algorytm serwisu wybiera najbardziej wartościowe treści, często uniemożliwiając markom dotarcie z poszczególnymi postami do więcej niż kilku % wszystkich fanów na Facebooku. Rozwiązaniem może być promowanie kluczowych postów, dzięki któremu jest szansa zmaksymalizowania zasięgu wśród własnych fanów i ich znajomych. Jednak, jeśli zamierzamy naprawdę skorzystać z możliwości reklamowych Facebooka, warto zastanowić się nad wykorzystaniem w naszych kampaniach bardziej zaawansowanych grup odbiorców.

Core Audiences
Podstawowymi sposobami targetowania reklam na FB są wiek, płeć, język, lokalizacja, jak również zainteresowania, zachowania, połączenia. Wiele z tych danych użytkownicy sami udostępniają na swoich profilach lub pośrednio komunikują np. poprzez strony, które obserwują.

Zainteresowania – pozwalają dotrzeć do użytkowników, którzy poprzez swoje działania wykazują zainteresowanie poszczególnymi tematami, np. ekoturystyką. Ponadto wybór określonego zainteresowania sprawia, że w ‘Propozycjach’ pojawią się dodatkowe podkategorie, np. agroturystyka, culinary turism, eco hotel, volunteer travel, wildlife tourism.


Zachowania – kategorie wyodrębnione na podstawie zachowań online poszczególnych użytkowników, np. użytkownicy często podróżujący, posiadacze smartfonów czy tabletów, użytkownicy korzystający z określonej przeglądarki. 

Połączenia – umożliwiają dotarcie z reklamą do osób będących fanami naszej strony, do znajomych naszych fanów, jak również wykluczenie fanów, jeśli celem jest dotarcie do nowych użytkowników.
Każda edycja grupy docelowej zwiększa lub ogranicza zasięg nowej kampanii. Zasięg całkowity można monitorować jeszcze przed startem kampanii, dzięki estymacjom udostępnianym każdemu reklamodawcy. Dzięki tak dokładnie zdefiniowanym parametrom kampanii można dotrzeć do użytkowników, którzy dokładnie odpowiadają grupie docelowej naszych produktów.
Custom Audiences – niestandardowe grupy odbiorców
Bardziej zaawansowane metody kierowania reklam umożliwiają dotarcie do użytkowników, którzy weszli już w jakąś interakcję z daną marką, np. odwiedzili witrynę, zostawili swój numer telefonu lub e-mail czy skorzystali z aplikacji. Mimo że użytkownicy zalogowani są na FB pod swoimi prawdziwymi nazwiskami, ich dane pozostają poufne. Nie ma możliwości kierowania reklamy do konkretnej osoby.
Lista klientów – utworzenie takiej grupy wymaga zaimportowania listy e-mailowej lub telefonów na Facebooka. Następnie użytkownicy są „odnajdywani” na portalu i przypisywani do listy odbiorców, przy czym nie wiadomo, które maile zostały wykorzystane, a które nie. Lista mailingowa, którą dysponujemy, pozwala na dotarcie do ok. 60% aktywnych użytkowników Facebooka. Lista odbiorców zebrana na podstawie numerów telefonów będzie znacznie mniejsza niż w przypadku maili. 
Lista niestandardowych odbiorców może nam pomóc w dotarciu np. do grupy użytkowników, którzy zakupili w naszym e-sklepie konkretne produkty albo zarejestrowali się na stronie, czy skorzystali z pola kontaktu, ale ostatecznie nie skonwertowali. Jeśli mamy wiedzę, że dany e-mail został podany podczas zakupów produktów zimowych, można na FB wrócić do tych użytkowników za kilka miesięcy i przypomnieć im naszą ofertę, proponując np. produkty na lato.
Ruch w witrynie internetowej (remarketing) – po zaimplementowaniu w naszej witrynie kodu remarketingowego z Facebooka (można go łatwo dodać poprzez Google Tag Managera), można tworzyć listy remarketingowe, zbierające tylko użytkowników Facebooka, a nie wszystkich odwiedzających witrynę. Dzięki temu nasza lista jest lepiej skonstruowana i pozwala na dotarcie do osób, do których faktycznie można potem wrócić z komunikatem reklamowym, np. oferując kod rabatowy. Użytkowników można segmentować, tworząc między innymi listy odbiorców odwiedzających tylko poszczególne kategorie lub pomijających kluczowe podstrony.
Aktywność w aplikacji – jeśli jesteśmy posiadaczami aplikacji, możemy utworzyć grupę odbiorców złożoną z osób, które dokonują określonych działań, np. oceniają aplikację albo dodają produkty do koszyka. 
Lookalike Audiences
Jeśli korzystamy z Custom Audiences, mamy również możliwość utworzenia tzw. Lookalike Audiences, czyli grup użytkowników podobnych do zdefiniowanej przez nas grupy niestandardowej. Zmiennych branych pod uwagę jest bardzo dużo, jednymi z nich są cechy demograficzne oraz podobne zachowania. Lookalike Audiences pozwalają na zwielokrotnienie zasięgu, nawet jeśli nasza grupa docelowa jest bardzo ograniczona. Grupy odbiorców tego typu można stworzyć między innymi na podstawie:
Listy e-mailowej lub numerów telefonów
List remarketingowych, tworzonych poprzez FB
Listy użytkowników, którzy skorzystali w określony sposób z aplikacji mobilnej
Listy fanów naszego fan page’a
Rozwiązanie to może być szczególnie interesujące dla reklamodawców, którzy chcą zdecydowanie zwiększyć zasięg swoich reklam i jednocześnie dotrzeć do osób podobnych do zdefiniowanej przez siebie grupy docelowej. Ostateczna wielkość grupy podobnych odbiorców zależy od reklamodawcy – może to być od 1 do 10% najbardziej podobnych użytkowników FB z całego kraju. Mniejsze grupy będą lepiej dopasowane do zdefiniowanej początkowo Custom Audience, większe – zapewnią szerszy zasięg i lepszą ekspozycję reklam. 

Podsumowanie
Należy pamiętać, żeby wybrane przez nas kryteria kierowania odpowiadały naszej grupie docelowej. Każda kampania wymaga starannego planowania i wyboru najbardziej optymalnej grupy odbiorców. Jeśli nasza reklama będzie trafiała do właściwych użytkowników, otrzyma wysoki Relevance Score (wskaźnik trafności, odpowiednik wyniku jakości w reklamach AdWords). 

Kampanie nakierowane na maksymalizowanie sprzedaży lub rejestracji, lepsze wyniki mogą osiągać dzięki Custom Audiences, jeśli tylko nasze niestandardowe grupy będą odpowiednio dobrane i dopasowanie do promowanych produktów czy usług. Jeśli jednak nadrzędnym celem kampanii jest dotarcie do nowych użytkowników, można z naszej kampanii wykluczyć fanów strony, a reklamy skierować do zdefiniowanych przez nas Lookalike Audiences lub użytkowników wyodrębnionych na podstawie ich zainteresowań, zachowań i demografii. 
Facebook w szybkim tempie rozwija swoją ofertę reklamową, a wiele dobrze prowadzonych kampanii udowadnia, że reklamy na FB wspierają sprzedaż i promocję marki. Warto w przyszłości podczas planowania wydatków reklamowych zastanowić się nad wykorzystaniem Facebook Ads, zwłaszcza w kontekście Custom i Lookalike Audiences.

--
Anna Wielgus, Paid Search Manager

7 maja 2015

Według Google wyszukiwanie przy użyciu urządzeń mobilnych wyprzedziło wyszukiwanie desktopowe

Z informacji opublikowanych na blogu adwords.blogspot.com wynika, że wyszukiwanie przy użyciu urządzeń mobilnych przekroczyło liczbę wyszukiwań desktopowych już w 10 krajach, w tym w Stanach Zjednoczonych oraz Japonii. Dokładne wartości nie zostały jednak przedstawione. 

Wiadomo, że informacja podana przez giganta z Mountain View dotyczy wyłącznie samych smartfonów, ponieważ tablety są uznawane za kolejny typ urządzenia, dla których udział w wynikach wyszukiwania jest również mierzony.

Z kolei według danych ComScore, w 4 kwartale 2014 roku udział zapytań mobilnych przy wykorzystaniu zarówno smartfonów, jak i tabletów dla wszystkich badanych branż wyniósł 29% wszystkich zapytań.

Google opublikował tę informację w kontekście szeregu nowych rozwiązań reklamowych dla urządzeń mobilnych. Między innymi nowością są dwa nowe formaty reklam, dedykowane na mobile: Automotive Ads i Hotel Ads, jednak nie występują jeszcze w polskiej wersji Google. W dużej mierze opierają się na grafikach wyświetlanych bezpośrednio w wyszukiwarce. Wszystko zmierza do tego, aby umożliwić marketerom analizowanie konwersji typu Cross-device, czyli takich, których dokonano z pomocą więcej niż jednego urządzenia. Trwają prace nad narzędziami, które pomogą wykorzystać dane o Cross-device conversions w celu usprawnienia działań reklamowych.

Pamiętajmy również, że 21 kwietnia Google dokonał zmiany algorytmu wyszukiwarki mobilnej, która ma premiować serwisy posiadające wersje mobilne. Wraz ze wzrostem ilości użytkowników mobile na całym świecie, przystosowanie strony do urządzeń mobilnych może mieć ogromne znacznie i wpływ na wygenerowany ruch, jak również udział w zakupach stacjonarnych. Warto więc dostosować serwis, by nie stracić wysokich pozycji w wynikach wyszukiwania.

--
Piotr Jędrasik, Junior SEO Specialist, Bluerank


5 maja 2015

Narzędziownia SEM-owca. Jak wykorzystać narzędzia i systemy Google w praktyce?

Google oferuje marketerom wiele narzędzi przydatnych do optymalizacji kampanii z zakresu SEO, Paid Search i Digital Analytics. Ich znajomość jest wręcz obowiązkiem każdego specjalisty SEM. Jak wykorzystać je w praktyce? Zobacz 12 działań, które zrealizujesz dzięki narzędziom Google. 

1. Zoptymalizujesz serwis pod kątem słów kluczowych

Narzędzie Google Keyword Planner pozwala na wyszukanie potencjalnych słów kluczowych, dla jakich można zoptymalizowować serwis. Po wpisaniu kilku interesujących nas fraz, otrzymamy podpowiedzi nowych słów kluczowych, których wcześniej nie uwzględniliśmy. Dzięki opcjom filtrowania, możemy zawężać otrzymaną listę do słów zawierających np. konkretną frazę lub określić kraj, dla jakiego przeprowadzamy analizę. Dodatkowo narzędzie umożliwia sprawdzenie popularności danego słowa kluczowego. Przez popularność rozumie się tu średnią liczbę miesięcznych wyszukiwań danej frazy w Google.

Rys. 1 Narzędzie Google Keyword Planner

Jedną z ciekawszych opcji, które oferuje narzędzie są wykresy popularności dla analizowanych fraz, na których można sprawdzić liczbę wyszukiwań danego zapytania dla ostatnich 24 miesięcy i w ten sposób zobaczyć, jak zmieniała się liczba wyszukiwań danych słów kluczowych np. w fraz związanych z Waszym brandem.
Rys. 2 Wykres dla analizowanych fraz

Chcesz wiedzieć więcej? Artykuł ukazał się pierwotnie w numerze kwiecień - maj 2015, 2(21)/2015 magazynu Online Marketing Polska (o-m.pl). Chcesz pobrać jedno z poprzednich wydań Magazynu? Kliknij: bit.ly/OMP_egzemplarz_pokazowy”.



--
Weronika Węglewska, Paid Search Manager
Karolina Lejman - Rosińska, Digital Analytics Business Manager
Mateusz Rzetecki, Senior SEO Specialist