29 grudnia 2010

SEO 2010 - podsumowanie

Rok 2010 był, tak jak i poprzednie lata zresztą, bardzo dynamiczny jeżeli chodzi o zmiany w działaniu Google. Dotyczy to nie tylko w samych algorytmów wyszukiwarki, ale także sposobu prezentacji wyników wyszukiwania. Oto najczęściej wymieniane update'y:

  • kwiecień 2010: Google oznajmia, że szybkość ładowania serwisu może wpływać na pozycje w wynikach wyszukiwania;
  • maj 2010: tzw. Mayday update, czyli dość poważna zmiana algorytmów tworzących ranking wyników wyszukiwania, która wpłynęła głównie na długi ogon wyszukiwania; zmiany spowodowały, że strony o mocnych domenach, ale bardzo różnych treściach w ramach podstron wyświetlają się dalej w wynikach wyszukiwania dla długiego ogona niż strony o wartościowej i specyficznej treści, ale mało popularnych domenach;
  • wrzesień 2010: wyszukiwanie dynamiczne oficjalnie zawitało w Google.pl;
  • październik 2010: bardzo ważna zmiana sposobu wyświetlania wyników lokalnych (dla wielu haseł zawierających nazwy regionów jako pierwsze pojawiają się rozszerzone wyniki z map Google);
  • listopad 2010: wprowadzenie podglądu stron w Google.pl.

Jak widać, działo się wiele, ale nie wszystkie z tych zmian mają faktyczny wpływ na widoczność czy samą liczbę wizyt z Google na wartościowych serwisach. Uważam, że najbardziej istotną zmianą (czy trendem), który widać w update'ach Google jest chęć promocji serwisów bardzo specyficznych, kosztem witryn ogólnych (m.in. katalogów firm). Weźmy na przykład frazę "strzyżenie psów Łódź". Na pierwszej stronie pojawia się teraz 8 stron konkretnych salonów piękności dla zwierzaków i 6 katalogów firm. Pojawiają się tu serwisy z nie więcej niż 10 linkami zwrotnymi i z powodzeniem mogą one konkurować z kolosami, takimi jak Panorama Firm czy Gratka, co jeszcze kilka miesięcy temu nie było możliwe... - komentuje Jacek Tkaczuk, Group SEO Manager w Bluerank.

Na koniec coś, o czym może się nie mówi tak często, ale co bardzo pozytywnie wpłynęło na prace SEO. W 2010 roku Google wprowadził wiele zmian i udogodnień w narzędziach dla webmasterów. Większość z nich bardzo przydaje się przy analizie skuteczności działań i ocenie serwisu. Najbardziej zaskakującą dla mnie zmianą było zaktualizowanie listy fraz wejściowych i zamieszczanie tam informacji na temat pozycji serwisu dla danych wyszukiwań. Widać Google ma dość pustych zapytań generowanych przez pozycjonerów i agencje SEM tylko dla sprawdzenia pozycji serwisu :) - podsumowuje Jacek Tkaczuk.

--
Aneta Mitko

24 grudnia 2010

Ze świątecznym pozdrowieniem... Bluerank


Więcej... w naszej galerii na FB :)

--
Redakcja

23 grudnia 2010

Marketing w wyszukiwarkach - skuteczne SEO

Jak należy prowadzić działania SEO, aby były skuteczne?

Należy je prowadzić skutecznie. A na poważnie…

Przede wszystkim, trzeba sobie zdawać sprawę z ich długofalowości. Nie są to działania, które raz przeprowadzone będą nam gwarantowały ‘dożywotnio’ efekt, a także spodziewany efekt nie przychodzi od razu – wręcz odwrotnie: na rezultaty trzeba długo pracować. Jeśli ‘od razu’, chcemy docierać do użytkowników poprzez wyszukiwarkę pozostaje nam skorzystać z linków sponsorowanych.

Planując prowadzenie działań mających na celu zwiększenie widoczności w wynikach organicznych wyszukiwarki, należy zatem założyć długi czas – prace powinny przebiegać systematycznie, w sposób ciągły i bardziej ewolucyjny, niż rewolucyjny. Jednorazowe i doraźne działania nie będą prowadziły do długotrwałego sukcesu. Pomijając nawet kwestie konkurowania o pozycję z innymi serwisami, które również mogą intensywnie pracować nad poprawą swoich pozycji, ‘spychając’ nas niżej w rankingu – zmieniają się również same kryteria decydujące o kolejności w rankingu (inżynierowie Google wprowadzają takich poprawek nawet kilkaset rocznie). Zatem zaprzestanie działań SEO w dłuższym okresie będzie prowadziło do pogorszenia się naszej widoczności w organicznych wynikach wyszukiwarki.

Jak zmierzyć nasz sukces?

Będzie to ilość i jakość sprowadzanego ruchu na nasz serwis. W zależności od przeznaczenia serwisu, możemy ją mierzyć w liczbie odwiedzin, odsłon czy konwersji. Te i nie tylko te informacje możemy uzyskać dzięki statystykom witryny – dostępnym między innymi poprzez Google Analytics. Podstawową informacją będzie poziom sprowadzanego ruchu. Jednak… analizując dokładniej statystyki, sukces SEO oraz sukces serwisu możemy także zwiększać poprawiając inne dostępne w danych parametry, jak np…

Liczba odwiedzonych podstron podczas jednej wizyty...

Poprawiający się taki współczynnik będzie świadczył o tym, że:
- ruch, jaki sprowadzamy na serwis jest wartościowy i użytkownicy chętnie odwiedzają także inne podstrony,
- nawigacja (czy crosslinking) w serwisie jest wykonany poprawnie i użytecznie dla użytkowników,
- i wreszcie także, że treści / funkcjonalności w serwisie są interesujące dla odwiedzających go użytkowników.

Liczba słów kluczowych, z których mieliśmy wejścia na serwis

Zwiększająca się wartość będzie świadczyła o skuteczności optymalizacji serwisu oraz pozycjonowania haseł z tzw. 'długiego ogona’.

Wskaźnik odrzuceń (tzw. bounce rate)

Wartość tego wskaźnika może świadczyć o jakości sprowadzanego ruchu. Wysoki wskaźnik odrzuceń może sugerować, że użytkownicy nie odnajdują tego, czego w rzeczywistości szukają, lub, że nie potrafimy ich zainteresować treściami dostępnymi w serwisie.

Ilość podstron, na które były wejścia z wyszukiwarki

Ta wartość może nieść informację odnośnie stopnia optymalizacji serwisu, stopnia jego zaindeksowania. Przykładowo, jeśli mamy 100 000 produktów, natomiast wejścia z wyszukiwarki mamy na 1000 podstron, być może mamy problemy z indeksacją serwisu lub treści na stronie są niewłaściwie przygotowane pod kątem wyszukiwarek.

Cele

Google Analytics pozwala nam także odnotowywać konwersje - mniej lub bardziej skomplikowane. W najprostszym przypadku konwersją na stronie firmowej może być przejście na stronę kontaktu - co w prosty sposób możemy skonfigurować, i to również będzie odzwierciedleniem jakości sprowadzanego ruchu.

Ciekawe informacje możemy także otrzymać analizując ‘Wyszukiwane hasła’ w Narzędziach Google dla Webmasterów. W ten sposób możemy również mierzyć sukces naszych działań – na przykład obserwować zmieniające się ilości wyświetleń naszego serwisu dla wyszukiwanych haseł, ich klikalność – czyli współczynnik CTR (niskie współczynniki CTR mogą świadczyć o nieodpowiedniej konstrukcji tytułów oraz opisów stron wyświetlanych w wynikach wyszukiwania, które nie zachęcają do odwiedzenia serwisu).


Więcej na ten temat znajdziecie w raporcie interaktywnie.com  "Marketing w wyszukiwarkach"
gdzie specjaliści branży SEM (m.in. z agencji Bluerank) przybliżają zaganienia SEO i PPC.

A na stronach SEOmoz... podsumowanie - na czym warto się skupić, jeśli chodzi o SEO, w 2011 roku.

--
Redakcja

21 grudnia 2010

Gwiazdka od Google AdWords

W ciągu ostatnich 6 miesięcy ekipa Google intensywnie zmieniała i udoskonalała Narzędzie Propozycji Słów Kluczowych.

Do najnowszych funkcjonalności należy m.in. zaznaczanie gwiazdką słów kluczowych, które chcemy ponownie wykorzystać w przyszłości. Narzędzie umożliwia szybkie dodanie wyróżnionych fraz do AdWords Edytora lub arkusza kalkulacyjnego. Wystarczy wybrać opcję „wyświetl jako tekst” znajdującą się nad listą proponowanych wyrażeń. Słowa z gwiazdką mogą posłużyć też do poszukiwań nowych propozycji fraz kluczowych (przycisk „więcej podobnych”).

Kolejną przydatną nowością są statystyki wyszukiwań dla telefonów komórkowych. Dzięki temu tworzenie kampanii skierowanych na urządzenia WAP stało się zdecydowanie łatwiejsze. Nie trzeba już kierować się wyłącznie doświadczeniem czy przypuszczeniami.

Rozwinięto także możliwości filtrowania proponowanych fraz – uwzględniając urządzenia, na które będą kierowane działania, wiek użytkowników wyszukiwarki (propozycje słów kluczowych należące do kategorii tylko dla dorosłych), liczbę wyszukań, konkurencyjność, szacowany CPC, udział w wyszukiwaniach.

--
Aneta Mitko

20 grudnia 2010

Praca w agencji SEM

Jeżeli jesteś z Łodzi, lubisz spędzać czas w Internecie i potrafisz przekonywać... a do tego Twoim marzeniem jest praca w branży reklamowej - zapraszamy do Bluerank!

Właśnie rozpoczynamy rekrutację na stanowisko Link Building Strategist.

Na zgłoszenia czekamy do połowy stycznia!

--
Aneta Mitko

14 grudnia 2010

Działania SEO i modele rozliczeń

Dziś kilka słów o modelu hybrydowym - z premią za wzrost ruchu i polepszenie jego jakości, a nie za lepsze pozycje... Dlaczego tak? Dla kogo tak?

Szczególnie dla większych serwisów, np. serwisów informacyjnych czy e-commerce, model rozliczeń ‘za pozycję’ jest bardzo nieefektywny w stosunku do rozliczeń opartych o wzrost ruchu. Chodzi o serwisy, gdzie mamy możliwość i potrzebny fundament do tego, aby takie wzrosty budować. Przy niewielkim serwisie firmowym składającym się z kilku podstron można stosować rozliczenie w oparciu o określone frazy kluczowe, jednak np. w przypadku sklepu internetowego bardziej korzystne jest rozliczanie w oparciu o faktyczną liczbę pozyskanych użytkowników (przy dodatkowym wymogu ‘jakości’, np. przy założeniu wskaźnika odrzuceń mniejszego niż X).

Taki model jest bardziej wymagający z punktu widzenia agencji SEM, która będzie przez cały czas dążyła do jak najbardziej optymalnej postaci całego serwisu – a nie tylko poszczególnych podstron – pozycjonowanych w modelu rozliczeń opartym o wzrost pozycji. Agencja będzie się starała sprowadzić ruch tam, gdzie jest on możliwy do pozyskania – nie ograniczając się do kilku produktów czy kategorii, a działając możliwie szeroko wszędzie tam gdzie jest potencjał. Z punktu widzenia klienta jest to najbardziej korzystne.

Mając na względzie takie właśnie podejście do tematu i samą specyfikę działań SEO preferowanym okresem dla kompleksowej realizacji projektu dla dużego portalu jest okres 24 miesięcy.

Dodatkowo, w modelu opartym o wzrost pozycji, rozliczenia mogą być kłopotliwe, z uwagi na wprowadzane w wyszukiwarce Google funkcjonalności, m.in. coraz większą personalizację wyników wyszukiwania – wyniki są dopasowywane do wcześniejszych zachowań / odwiedzonych / wyszukiwanych haseł, a także geolokalizację – wyświetlane strony mogą się różnić w zależności od tego, z jakiego miejsca na świecie korzystamy z wyszukiwarki.

Dlaczego zatem nie stosować tylko modelu bonusowego w rozliczeniu wyłącznie za efekt? Z jednej strony, opłata ‘abonamentowa’ daje agencji komfort działania – nie musi się ‘spieszyć’, starać się jak najszybciej i jak najwięcej ‘wyciągnąć’. W SEO pośpiech jest złym doradcą ;) Z drugiej, w połączeniu z premią za wzrost ruchu jest odpowiednim bodźcem do działania. Z punktu widzenia agencji SEM oraz jej klientów wydaje się to być optymalnym połączeniem.

--
Aneta Mitko

10 grudnia 2010

Duch czasu... w danych z wyszukiwarki



Więcej informacji na stronie Google zeitgeist, gdzie można obejrzeć między innymi interaktywne wykresy wizualizujące dane dla najpopularniejszych zapytań i wydarzeń z całego świata.

--
Aneta Mitko

6 grudnia 2010

Świąteczny AdWords

Święta coraz bliżej, w sklepach królują już stosowne dekoracje, Mikołaje zagościli w reklamach, a w sponsorowanych wynikach wyszukiwania Google.com zawisły... bombki choinkowe :) co w sumie jest nawet miłym pomysłem.


Pojawiają się na słowa kluczowe związane ze świętami i ich nazwami w różnych kręgach kulturowych (np. Christmas, Hanukkah...).

--
Aneta Mitko

3 grudnia 2010

SMO - od czego zacząć

Mam sklep internetowy. Serwis jest pozycjonowany, puszczam linki sponsorowane, czasem zdarzają się też jakieś niewielkie kampanie banerowe. Zastanawiam się, czy i w jaki sposób mogę ewentualnie skorzystać na - tak modnym dziś - SMO... Czy to w ogóle gra warta świeczki w moim przypadku... No i od czego właściwie zacząć?

SMO (social media optimization), a czasem także SMM (social media marketing) to rzeczywiście często przewijające się określenia, gdy mowa o marketingu internetowym. Są to działania polegające na popularyzacji marki / witryny przy wykorzystaniu mediów społecznościowych. Te pierwsze (SMO) skupiają się na samym serwisie, natomiast drugie (SMM) określają wszystko to, co realizowane jest dla danego serwisu / marki ale już na łamach mediów społecznościowych.

Czy warto wykorzystywać potencjał SMO i SMM dla popularyzacji sklepu internetowego? Oczywiście, że tak. Od czego zatem zacząć? Od optymalizacji serwisu pod kątem mediów społecznościowych. Co to oznacza?

Rozbudowujemy / modyfikujemy sklep wzbogacając oferowany tam kontent. Treść musi być na tyle atrakcyjna, aby internauci chcieli się nią dzielić z innymi. Mogą to być jakieś poradniki tematycznie związane z ofertą sklepu lub na przykład artykuły o modzie (jeżeli mamy do czynienia ze sklepem odzieżowym) czy powiedzmy jakieś ciekawostki dotyczące parzenia herbaty, jeżeli prowadzimy sklep z herbatą i kawą. Pod każdym takim materiałem (nie zawsze musi to być tekst, może być również galeria zdjęć lub film) koniecznie umieszczamy opcję udostępnienia danego materiału na wybranym serwisie społecznościowym (Wykop, Twitter, Facebook, Blip i in.). Możemy również jakoś dodatkowo zachęcić do popularyzowania naszych treści. Jeśli to sklep internetowy można oferować jakieś rabaty, darmową przesyłkę lub inne bonusy. Pamiętajmy jednak, że nie na bonusach to wszystko ma się trzymać - główną zachętą ma być atrakcyjny, zabawny, a może kontrowersyjny kontent.

Co potem? Potem warto zacząć udzielać się na łamach mediów społecznościowych, czyli rozpocząć działania SMM.

Na początek załóżmy konta dla marki i odpowiednio je zoptymalizujmy (pod kątem użyteczności, a także słów kluczowych). Spróbujmy zgromadzić wokół marki społeczność, zaoferujmy coś (jako sklep) użytkownikom tych serwisów. Zapewnijmy 'ekskluzywną' ofertę dostępną tylko dla nich, dostarczajmy rozrywki, wiedzy... Komunikujmy się w odpowiednim stylu; nie zarzucajmy internautów zwykłymi materiałami PR ani suchymi informacjami o nowościach na naszych półkach - podajmy to w oryginalnej, zaskakującej formie. Bądźmy aktywni i pozwólmy na aktywność naszym fanom, a przede wszystkim... Nie popełniajmy błędów - na przykład takich, jak ostatnio Komputronik na Facebooku :)



Już z samych komentarzy widocznych na załączonej ilustracji można się wiele nauczyć o SMM oraz o tym, czego nie należy absolutnie robić na łamach mediów społecznościowych... bo można sobie nie tylko nie pomóc, ale wręcz mocno zaszkodzić.

--
Aneta Mitko

1 grudnia 2010

Google Fashion Show

Czyli dość nietypowe wykorzystanie wyszukiwarki grafik w Google ;)


Fashion Show with Google from Robbin Waldemar on Vimeo.

--
Aneta Mitko