30 października 2009

Porównanie wyszukiwarek pod kątem SEO

Gdzie się najłatwiej pozycjonować? Która wyszukiwarka podpowiada najwięcej? Na co zwracać uwagę pracując nad wysokimi pozycjami serwisu w naturalnych wynikach wyszukiwania w pięciu najpopularniejszych na świecie wyszukiwarkach? Przygotowaliśmy zestawienie najważniejszych czynników SEO i ich wpływu na pozycje stron WWW w organicznych wynikach wyszukiwania najpopularniejszych wyszukiwarek.

W zestawieniu wzięto pod uwagę: Google, Yahoo, Yandex, Bing i Baidu oraz 16 najważniejszych czynników SEO, w tym między innymi: linkowanie zewnętrzne i wewnętrzne, wiek domeny, gęstość słów kluczowych oraz ich obecność w adresach WWW i miejsce w kodzie HTML, częstotliwość aktualizacji strony, zgodność ze standardami W3C, mapa strony, meta tagi…

Porównanie wyszukiwarek pod względem wybranych działań SEO powstało na postawie informacji zebranych z wielu różnych źródeł, jak: blogi eksperckie z branży search engine optimization opisujące testy i doświadczenia ich autorów, oficjalne wytyczne wyszukiwarek publikowane w Sieci oraz własne obserwacje i Bluerank. Dane te najczęściej się pokrywały tworząc stosunkowo spójny obraz tego, jakie czynniki i w jakich proporcjach są dla poszczególnych wyszukiwarek ważne, a które są mniej istotne przy pozycjonowaniu stron WWW...

Zestawienie dostępne jest pod adresemhttp://szukaj.bluerank.pl/porownanie-wyszukiwarek-w-seo.html

--
Aneta Mitko

28 października 2009

Historia Google



--
Aneta Mitko

27 października 2009

Co warto analizować w serwisie e-commerce

Słowo 'kryzys' jest dziś tak często powtarzane, że - nawet jeżeli nie dotyka bezpośrednio naszego biznesu - zmusza do dokładniejszego przyjrzenia się statystykom własnego serwisu WWW... Mając do czynienia z takimi danymi dla wielu dużych witryn e-commerce, pokusiłem się o przygotowanie najważniejszych - moim zdaniem - parametrów, które należy monitorować, aby móc ocenić (i ewentualnie poprawić) skuteczność serwisu. Warte podkreślenia jest to, że wszystkie z podanych przeze mnie propozycji, można mierzyć przy pomocy rozwiązań dostępnych na rynku za darmo, np. Google Analytics.

Spośród parametrów z obszaru SEM, warto analizować...

Czytaj dalej... artykuł Macieja Gałeckiego >>

--
Redakcja

Google Social Search

Google dodaje element społecznościowy do wyników wyszukiwania. Opinie własnych znajomych będzie można znaleźć teraz poprzez wyszukiwarkę, która wyświetli linki do ich publicznych wpisów m.in. na blogach, mikroblogach, forach internetowych i innych stronach WWW.

Google Social Search to ogłoszona właśnie eksperymentalna funkcja, pozwalająca odnaleźć treści dostępne publicznie w Sieci, pochodzące z internetowego kręgu znajomych użytkownika. Osoby korzystające z tej opcji, na dole wyników wyszukiwania będą mogły zobaczyć zestaw dodatkowych linków, oznaczonych jako „Wyniki osób z Twojego kręgu znajomych”. Będą one prowadzić do powiązanych tematycznie stron internetowych, blogów, mikroblogów, a także innych, dostępnych publicznie treści, pochodzących od internetowych przyjaciół i kontaktów użytkownika.

Załóżmy dla przykładu, że planujemy wycieczkę do Kairu, a nasz przyjaciel opisał akurat w swoim blogu najlepsze noclegi w tej części świata. W takiej sytuacji usługa Google Social Search odnajdzie właśnie ten wpis, co zdecydowanie ułatwi nam wyszukiwanie, bo pokaże treści i opinie, na których najbardziej nam zależy.

Z eksperymentalnego rozwiązania, dostępnego w Google Labs, skorzystać może każdy zalogowany posiadacz konta Google (aby założyć swój profil Google lub zmienić jego ustawienia, należy przejść na stronę www.google.com/profiles). Usługa Social Search pokazuje wyniki od znajomych użytkownika, np. przyjaciół z czatu Google, a także kontaktów w serwisach społecznościowych, które wyszczególnimy w profilu Google. Przykładowo, jeżeli użytkownik dodał do profilu Google swoje konto w serwisie Twitter, wówczas wpisy od ludzi, których śledzi, mogą pojawiać się w społecznościowych wynikach wyszukiwania. Usługa jest transparentna, użytkownik widzi skąd dana osoba znalazła się w kręgu znajomych, a także ma pełną kontrolę nad swoimi kontaktami.

Dodatkowe informacje, filmiki i przykłady zastosowania społecznościowej funkcji wyszukiwania w Google można znaleźć tutaj.

[źródło --> informacja prasowa Google]

--
Aneta Mitko

22 października 2009

Twitter i Facebook w wynikach wyszukiwania

Wpisy z Twittera (tzw. tweety) pojawią się w wynikach wyszukiwania Google oraz wyszukiwarki Bing. W wynikach wyszukiwania Bing pojawią się również wkrótce wpisy z serwisu Facebook.

Wzrośnie dzięki temu z pewnością ruch na stronach Twittera i Facebooka, a wyniki wyszukiwania dostarczane przez Google i Bing będą pełniejsze i bardziej aktualne. Porozumienia w tej sprawie zostały zawarte / ogłoszone w ciągu ostatnich dwóch dni. Ich efekt zobaczymy już niedługo, choć... jedną wersję beta można podejrzeć już teraz :) (wyniki wyszukiwania z Twittera na stronach Bing).



Więcej na ten temat: Oficjalny blog Google, Gazeta.pl, Dziennik Internautów.

--
Aneta Mitko

21 października 2009

Mleczko dla Google Chrome

Google, właściciel przeglądarki Chrome, zaprosił do współpracy czołowych przedstawicieli świata motoryzacji, grafiki, mody, filmu. Zostali oni poproszeni o stworzenie unikalnego motywu dla użytkowników Chrome. Efektem ich pracy jest ponad 100 różnych wzorów, które zostały zaprezentowane wraz z początkiem października, jako Motywy Artystów dla Google Chrome.

Andrzej Mleczko, rysownik, satyryk i karykaturzysta jest pierwszym polskim przedstawicielem, który dołączył do globalnego grona artystów. Galeria dostępna jest do obejrzenia i pobrania na stronach internetowych przeglądarki. Przedstawiciele Chrome chcą, aby przeglądanie Internetu było bezpieczniejsze, szybsze i stabilniejsze, a dzięki nowo wprowadzonej funkcji także przyjemniejsze.



[źródło informacji - newsletter Gemius]

--
Aneta Mitko

20 października 2009

SEM w roku 2010

Jak pisze portal MediaRun, reklamy w wyszukiwarkach będą w 2010 roku najszybciej rozwijającym się segmentem internetowej reklamy w Europie. Wydatki reklamodawców wzrosną w tym obszarze o 11,4%.

2010 będzie zresztą stosunkowo dobrym rokiem dla całej europejskiej branży reklamowej online. Tempo wzrostu wydatków w przyszłym roku ma tu bowiem wynieść 6,5%.

Szacunki powyższe opierają się na statystykach Francji, Hiszpanii, Niemiec, UK, Włoch i kilkunastu innych krajów europejskich.

--
Aneta Mitko

19 października 2009

Blipujemy...

Jakiś czas temu zapraszaliśmy na FaceBook. Dziś zapraszamy na Blip.

Pracownicy Bluerank udzielają się na łamach serwisów społecznościowych i mikroblogów, popularyzując wiedzę o SEM, a także o agencji, w której spędzają większość dnia :)

Zachęcamy do obserwowania wpisów i / lub subskrypcji RSS'ów.

--
Aneta Mitko

14 października 2009

Google dla agencji

"The End of The Beginning", czyli czego się dowiedzieliśmy podczas dnia „Google dla agencji”...

Po raz trzeci polskie biuro Google zorganizowało spotkanie dla firm należących do programu „Google dla agencji”. Konferencja miała miejsce w ciekawych surowych wnętrzach Fabryki Trzciny w Warszawie. Inaczej niż na Google Day, zaplanowano dużo mniejsze i bardziej homogeniczne audytorium, co ułatwiło dostosowanie tematów prezentacji do oczekiwań odbiorców.

Zagraniczni prelegenci skupili się na trendach widocznych w Internecie. Mohammad Gawdad, odpowiadający w Google za rynki wschodzące, podkreślał, że Internet niesie ze sobą możliwość gromadzenia wiedzy, komunikowania się i reklamowania na niespotykaną dotąd skalę, internauci natomiast tworzą największy „naród” na świecie, liczący sobie obecnie 1,8 mld ludzi! Ale to z pewnością jeszcze nie koniec możliwości Internetu… „to dopiero koniec początku” (W. Churchill).
Hedley Aylott prowadzący firmę w Wielkiej Brytanii opisywał swoją drogę do sukcesu w marketingu internetowym. Aż trudno uwierzyć, że jedna z obecnie wiodących agencji brytyjskich została założona w… więzieniu, tworząc jednocześnie unikalny na skalę światową program resocjalizacji i rehabilitacji więźniów.

Tematem łączącym niemal wszystkie prezentacje pracowników Google Polska był program AdWords – dowiedzieliśmy się m.in. jak rozmawiać z klientami, gdzie ich szukać oraz jak stworzyć dobrą kampanię. Nas najbardziej zainteresowały wyniki badań dotyczących polskiego Internetu przeprowadzone na zlecenie Google. Respondentami byli przedstawiciele małych i średnich przedsiębiorstw.

Okazało się, iż 53% MSP nie posiada własnej strony internetowej, z czego aż 66% nie planuje takowej stworzyć, gdyż:
- działalność firmy nie potrzebuje strony internetowej (36%);
- firma ma stałych klientów i nie zamierza aktywnie szukać nowych (21%);
- stworzenie strony jest za drogie (8%);
- klienci firmy nie korzystają z Internetu (6%).

Jeżeli chodzi o reklamę, 28% małych i średnich przedsiębiorstw nie podejmuje żadnych działań. Pozostałe 72% stawia na marketing szeptany (93%), obecność w książkach teleadresowych (63%) i Internet (63%). Dla agencji szczególnie istotne są statystyki pokazujące małą świadomość istnienia bądź sposobu funkcjonowania linków sponsorowanych – wiedzę na ten temat posiada jedynie 43% MSP. Wg. Badań Google, w Polsce jest 16,7 mln internautów i coraz silniejszy jest efekt ROPO (research online, purchase offline) dlatego też konieczne jest przekonanie MSP do obecności i reklamy w Internecie. Stąd też pomysł na akcję promocyjną „Internetowa Rewolucja”, o której pisaliśmy wczoraj na naszym blogu.

Pozostałe ciekawostki dla agencji to:
- udostępnienie „pakietów słów kluczowych”, ułatwiających tworzenie kampanii AdWords dla małych klientów;
- planowane z początkiem 2010 zmiany w programie GAP.

O szczegółach napiszemy wkrótce.

Podsumowując, spotkanie było udane - zarówno pod względem organizacyjnym, jak i merytorycznym polskie biuro Google spisało się na 5. Mamy nadzieję, na dalsze nasilenie komunikacji w programie „Google dla agencji”, a zakończone wczoraj spotkanie „to jedynie koniec początku” tego procesu.

--
Redakcja

13 października 2009

Internetowa rewolucja

Google we współpracy z PKPP Lewiatan i home.pl pomoże małym i średnim firmom zaistnieć w Internecie... czytamy w informacji prasowej wystosowanej przez partnerów w tym projekcie.

W Polsce jest prawie 16 mln internautów. Większość z nich rozpoczyna poszukiwanie produktów i usług od sprawdzenia informacji i opinii na ich temat w Internecie. 80% użytkowników przyznaje, że korzysta z Sieci, aby porównać oferty i ceny przed zakupem, niezależnie od tego, czy kupują online czy offline. Jednocześnie, już co trzeci dorosły Polak zrobił zakupy w Sieci. Dzięki akcji edukacyjno - promocyjnej, do aktywnych w Internecie konsumentów będą mogły świadomie dołączyć firmy z sektora MŚP.

„Obecność w Sieci jest jednym z najbardziej efektywnych sposobów rozwijania działalności biznesowej, tym bardziej w czasach gorszej sytuacji ekonomicznej. Z wyników najnowszych badań przeprowadzonych przez SMG/KRC na zlecenie Google wynika, że 47% małych i średnich firm w Polsce ma już stronę internetową. To znaczy, że ponad połowa z nich wciąż nie istnieje w Internecie. Co więcej, 66% z nich nie zamierza stworzyć własnej witryny ciągu najbliższych 12 miesięcy. Dlaczego? Główne wymieniane powody to brak takiej potrzeby lub brak chęci rozwoju działalności. To dlatego zdecydowaliśmy się na akcję Internetowa rewolucja, aby pomóc tym firmom odkryć potencjał Internetu" – powiedział Artur Waliszewski, Dyrektor Google Polska.

W ramach akcji trwającej od 12 października 2009 do 31 marca 2010, blisko milion małych i średnich przedsiębiorstw działających na terenie Polski będzie miało szansę dowiedzieć się więcej o tym, jak skutecznie wykorzystywać Internet do prowadzenia działalności biznesowej. Głównym elementem akcji jest promocyjna oferta, dzięki której małe i średnie firmy mogą "przetestować Internet" bez ponoszenia ryzyka finansowego: począwszy od rejestracji własnej domeny i zbudowania pierwszej strony internetowej za pomocą kreatora stron WWW, aż po reklamę w wyszukiwarce Google.

--
Aneta Mitko

12 października 2009

Nie igraj z linkami...

... czyli, szkoda Yeti ;)

O tym, jak "sprawa się rypła" przez... brak doświadczenia w SEM

Agencja reklamowa odpowiedzialna za telewizyjną kampanię reklamową Skody Yeti wymyśliła sobie, że zakończy spot zachętą do przejścia do Internetu i zapoznania się ze szczegółami akcji promocyjnej (www.youtube.com/watch?v=0TN5SHJE7Rg lub www.youtube.com/watch?v=vud1MUgRT7U). Wszystko byłoby OK gdyby nie fakt, iż owa zachęta w ostatnich kadrach reklamy to nie konkretny adres WWW, tylko... sugestia wpisania w wyszukiwarce Google zapytania 'wygraj yeti' i... brak kontroli agencji nad tym, co pojawia się w sponsorowanych wynikach wyszukiwania na to hasło... a pojawiali się wszyscy :) - konkurencja, firmy ubezpieczeniowe, a nawet agencje reklamowe... i wszyscy korzystali na tym, że Skoda wydała zapewne bardzo duże pieniądze na kampanię reklamową w TV.






Gdzie popełniono błąd?

Zaplanowano łączoną kampanię TV i SEM opartą na wpisaniu w Google określonego zapytania, nie zapewniając sobie przy tym:

  • pierwszych pozycji w wynikach organicznych (a pewnie można to było przygotować pozycjonując się choćby na jakieś bardziej niszowe zapytanie),
  • nie 'wycinając' z płatnych wyników wyszukiwania konkurencji (branży motoryzacyjnej), co można było zrobić choćby przez zastrzeżenie znaku handlowego Yeti (w ramach tej właśnie branży).
No... szkoda Yeti :(

--
Aneta Mitko

11 października 2009

Przegrane wyszukiwarki

Od początku powstania sieci WWW na naszych oczach toczy się nieustanna wojna wyszukiwarek. Ma ona niewielu zwycięzców i mnóstwo przegranych. Niektórzy z nich z łoskotem spadali z najwyższych szczytów prosto na dno internetowej historii...

Czytaj dalej -> Bartłomiej Dymecki - Wielcy przegrani wojny wyszukiwarek

--
Aneta Mitko

10 października 2009

Humor z Google Maps


  1. Wejdź na http://maps.google.pl/

  2. Wybierz "Pokaż trasę"

  3. Jako punkt A wpisz Tokio, jako B San Francisco.

  4. Przeczytaj punkt 24 trasy :))

[Znalezione na Blipie]

--
Redakcja

9 października 2009

Trzy imiona i kilka twarzy słoweńskiego Internetu

Słoweńcy chcąc bronić suwerenności i indywidualności, w szczególny sposób kreują swój język. Dbają o to, aby prawie wszystkie zapożyczenia miały słoweńskie odpowiedniki. Uniwersalny komputer nazwano więc „računalnikiem”, natomiast „splet” i „medmrežje” to po prostu Internet, po którym zamiast surfować, w Słowenii można „brskać” lub „deskać... a mieszkańcom tego dwumilionowego kraju zdarza się to coraz częściej.

Według danych Urzędu Statystycznego Słowenii, prawie 1 100 000 czyli 64 % użytkowników Internetu w wieku 10 –74 lata, korzysta z niego regularnie. O wyjątkowej aktywności Słoweńców informuje również Monitor. Podaje, że prawie 80% Słoweńców surfuje po Internecie codziennie (dane z 11 kwietnia 2009).

Kim są użytkownicy słoweńskiego Internetu i jakie są ich zwyczaje

Każdy słoweński internauta w maju 2009 r. na surfowanie po Internecie poświęcił 8 godzin i 47 minut. 47% środowiska słoweńskich internautów stanowią kobiety, 53% mężczyźni. Średni wiek słoweńskiego użytkownika Internetu to 33 lata. Słoweńcy traktują Internet przeważnie jako miejsce nieogranicznego wyszukiwania informacji. Ponad 23% z nich raz w tygodniu lub częściej szuka w Internecie pracy albo informacji związanych z edukacją, 19% robi to raz w miesiącu. Niecałe 60% odwiedzających słoweńskie strony WWW poszukuje tam bieżących wiadomości przynajmniej raz w tygodniu (dane MOSS).

Najczęściej odwiedzaną stroną w słoweńskim Internecie (według statystyki MOSS z lipca 2009) jest 24ur.com, na drugim miejscu znalazła się najdi.si, a tuż za nią siol.net. Zaskakujące są badania dotyczące najczęstszych zapytań wpisywanych w wyszukiwarkę najdi.si. W pierwszej połowie tego roku były to hasła: horoskop i pogoda. Wysoko uplasowały się także: sex i gry. Nazwa światowej wyszukiwarki Google znalazła się na piątym miejscu.

--
Redakcja

8 października 2009

Certyfikaty Google

Całkiem sporo się ich porobiło, a w związku z tym sporo jest zamieszania, bo osoby spoza branży interaktywnej, nie do końca orientują się w tym, co oznacza dany certyfikat, jak interpretować fakt jego posiadania przez daną osobę czy firmę oraz czy daje to (i jakie ewentualnie) gwarancje jakości usług. To skłoniło nas do zebrania w jednym miejscu ważnych informacji dot. certyfikatów Google i podsumowania tu najistotniejszych spraw.

BTW
Podobne podsumowanie (w nieco szerszej wersji) naszego autorstwa ukaże się również drukiem w najbliższym (tj. listopadowo - grudniowym) Biuletynie SMB.

Google AdWords Qualified Individual / Google Analytics Individual Qualification

W Polsce jest w tej chwili 121 osób posiadających certyfikat Google AdWords Qualified Individual, co plasuje nasz kraj na trzecim miejscu, zaraz po Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii (źródło - whoisagap.com). Aby ubiegać się o status specjalisty GAP, należy zarządzać co najmniej jednym kontem w programie Google AdWords (własnym lub klienta) przez co najmniej 90 dni. Ponadto, w tym czasie na koncie należy utrzymać średni obrót o równowartości minimum 1000 $. Dopiero spełnienie tych wymogów (oraz zdanie stosownego egzaminu teoretycznego online) pozwala na uzyskanie certyfikatu. Materiały przygotowujące kandydatów do egzaminu są dostępne w wielu językach - także w języku polskim - na stronach Google. Egzamin dotyczy całego systemu Google AdWords - od zagadnień podstawowych, po zaawansowane. Pytania egzaminacyjne są aktualizowane wraz ze zmianą systemu. Uzyskanie tego certyfikatu potwierdza umiejętności oraz doświadczenie specjalisty w zakresie zarządzania kampaniami linków sponsorowanych. Co ważne - certyfikat ten nie jest przyznawany dożywotnio - należy go odświeżać, co daje usługobiorcom dodatkową gwarancję tego, iż specjalista legitymujacy się GAPem jest na bieżąco z wiedzą dotyczącą poruszania się w Google AdWords.

Takie same wymogi, dotyczące jednak narzędzia Google Analitycs, przedstawiane są chętnym do uzyskania certyfikatu Google Analytics Individual Qualification (zarządzanie kontem GA własnym lub klienta przez określony czas oraz zdanie odpowiedniego egzaminu teoretycznego online).

Google AdWords Seminar Leader Program / Google Analitycs Seminar Leader Program

Pragram Google znany także jako Seminars for Success. Aby otrzymać certyfikat Semiar Leader należy - odpowiednio - posiadać certyfikat GAP (patrz wyżej) / spełniać wymagania dotyczące Google Analytics Individual Qualification. Ponadto, tak jak w przypadku innych certyfikatów, należy pozytywnie przejść test, który poprzedza szkolenie Google. Google AdWords / Analitycs Seminar Leader Program przyznaje prawo do przeprowadzania szkoleń z zakresu obsługi reklamy / analityki internetowej pod patronatem Google, potwierdzając tym samym najwyższy poziom wiedzy merytorycznej danego konsultanta. Aktualnie w Programie Seminars for Success uczestniczy 9 Polaków.

Google AdWords Qualified Company

Firma posiadająca ten certyfikat ma co najmniej dwóch specjalistów Google Analytics Individual Qualification. Ponadto, przez minimum 90 dni certyfikowana firma musi utrzymać średni obrót na koncie klienta w wysokości 100 000 $. W Polsce do tej pory jedynie 14 firm uzyskało status Google AdWords Qualified Company (www.whoisagap.com), co zwęża wybór doświadczonych usługodawców. Certyfikat potwierdza status firmy, jej kompetencje na polu realizacji kampanii reklamowych w Google oraz informuje potencjalnych klientów o doświadczeniu w branży.

Google Analytics Authorized Consultant

Przynajmniej dwóch pracowników z certyfikatem Google Analytics Individual Qualification to pierwszy z wymogów, jakie stawia Google firmom ubiegającym się o status Google Analytics Authorized Consultant. Jest to jeden z najbardziej „wymagających” certyfikatów, a tak naprawdę programów Google. Firma musi bowiem m.in. bardzo szczegółowo przedstawić trzy w pełni zrealizowane projekty (trzech różnych klientów) bazujące na Google Analytics. Studium tych przypadków ma w dodatku wykazać, że firma sprawnie posługuje się pełnym zakresem funkcji Google Analytics, w szczególności filtrami, raportami e-commerce, zaawansowanym wykorzystaniem segmentów niestandardowych sprawozdań oraz dostosowaniem kodu do klienta. Ponadto, musi ona oferować płatne usługi związane z Google Analytics, takie jak szkolenia, konsultacje czy konfiguracje narzędzia. Aby otrzymać certyfikat należy wykazać także listę aktualnych usług z zakresu Google Analytics, oraz podać ich przybliżone ceny, równocześnie przedstawiając materiały wykorzystywane podczas przeprowadzanych szkoleń GA. Firma musi także udowodnić swoje doświadczenie w analityce internetowej oraz oferować stałą pomoc techniczną. Czemu Google Analytics Authorized Consultant jest bardziej programem, niż certyfikatem? Google nie pozostawia firmy przystępującej do GAAC bez kontroli. Firma musi wyrazić zgodę na wysyłanie raz do roku jednego ze swoich pracowników na zebranie (szkolenie) GAAC, oraz co kwartał dostarczać raporty dotyczące zrealizowanych projektów. Jest to więc jeden z najbardziej prestiżowych certyfikatów przyznawanych przez Google. Regularne kontrole potwierdzają jakość oferowanych usług i gwarantują powodzenie kampanii internetowej. Według oficjalnych danych Google, na ten moment tylko dwie polskie firmy dotychczas zdobyły status GAAC.

Website Optimizer Authorized Consultant Program

Niemalże identycznymi wymaganiami, co Google Analytics Authorized Consultant cechuje się Website Optimizer Authorized Consultant (WOAC) Program... Jednak oprócz spełnienia powyższych wymagań, firmy chcące wziąć udział w programie WOAC muszą przedstawić co najmniej trzy udane eksperymenty Website Optimizer (trzech różnych klientów), które zawierają konfigurację witryny (stronę testową, stronę docelową, wydarzenie), wytłumaczyć dlaczego wybrali właśnie tę stronę testową i dane hipotezy do eksperymentów, a także wykazać jak mają zamiar kontynuować swoje badania. Ponadto, w zestawieniu powinny być zawarte zrzuty ekranu ,,przed’’ i ,,po’’ udanym eksperymencie, oraz kontakt do klientów. Certyfikatu nie dostanie firma, która istnieje na rynku krócej, niż dwa lata. Tak samo jak w przypadku GAAC, uczestnicy programu są regularnie weryfikowani przez Google. Raz do roku jeden z pracowników musi uczestniczyć w szkoleniu z zakresu Website Optimizer. Firma jest także zobowiązana do przygotowywania kwartalnych sprawozdań dla Google, związanych z wykorzystywaniem narzędzia. Na dzień dzisiejszy żadna firma polska firma nie uczestniczy w WOAC.

--
Aneta Mitko

7 października 2009

Baidu, Baidu...

Polecamy artykuł Bożeny Jaskowskiej - "Internet made in China", opublikowany na stronach serwisu Internet Standard. Tekst przybliża specyfikę najpopularniejszej chińskiej wyszukiwarki - Baidu, a także daje pełen obraz chińskiej społeczności internautów.


W materiale znajdziecie również między innymi zestawienie (przygotowane przez Bluerank) porównujące systemy reklamowe Baidu i Google...



--
Aneta Mitko

6 października 2009

Nowe opcje sortowania wyników wyszukiwania

Google wprowadziło nowe możliwości zawężania wyników wyszukiwania. Opcje, które właśnie udostępniono, można wypróbować na Google.com. Po wpisaniu zapytania zobaczymy - bezpośrednio nad naturalnymi wynikami wyszukiwania - Show options... Należy w to kliknąć i wybrać sobie rodzaj sortowania wyników, na przykład...

  • wg czasu publikacji / indeksacji (materiały z ostatniej godziny, 24 godzin, tygodnia...)
  • lub wg rodzaju stron (komercyjne / niekomercyjne); e-sklepy, blogi, fora, aktualności, etc.



--
Aneta Mitko

5 października 2009

‘Przejdź do sekcji’ – kolejny krok na drodze ewolucji wyników wyszukiwania

Na początek umieśćmy następujący odnośnik – Zastosowanie przejdź do sekcji

A teraz opowiemy, dlaczego to zrobiliśmy…

Już w kwietniu pisaliśmy o zmianach, jakie występowały w wynikach wyszukiwania, dotyczących linków witryn. Wówczas to informowaliśmy o pojawianiu się linków witryn nie tylko dla pierwszej pozycji w SERP’ach, ale także dla kolejnych wyników. W tym miesiącu pokazywaliśmy natomiast, iż ‘użyszkodnicy’ lubią sobie poklikać w takie linki witryn. Było to możliwe dzięki zmianom, które zachodzą w wyszukiwarce Google, która - jak się wydaje - płynnie zmienia się na naszych oczach w Google Caffeine.

Teraz natomiast (to ‘teraz’ miało konkretnie miejsce jakieś 2 - 3 tygodnie temu) zauważamy kolejną funkcjonalność, jaką prezentuje Google w wynikach wyszukiwania – Google mianowicie pokazuje nam… odsyłacze do etykiet… Sprawa wydaje się nader ciekawa i może wzbogacić prezentację własnej strony w SERP’ach, być może nie tak bardzo jak rich snippets, ale zawsze. ;)

A teraz przykład…

Zastosowanie przejdź do sekcji

W chwili, kiedy to zaobserwowaliśmy wydawało się, że zmiany są właśnie w trakcje implementacji, gdyż odsyłacze można było zobaczyć na Google.com , natomiast na Google.pl zauważyliśmy je nieco później. Poniżej zrzuty SERP’ów z danej chwili z Google.com i Google.pl dla zapytania ‘kody ucieczki encji’.



Po kliknięciu w zaznaczony odnośnik dostajemy się na stronę o następującym adresie url http://www.google.pl/help/codesearch_packagemap.html#xmlencoding.

Bardziej uważni czytelnicy być może dostrzegają już cel naszego odsyłacza z początku wpisu. Jeśli pojawimy się w SERP’ie z naszym odnośnikiem do etykiety na hasło ‘Przejdź do sekcji’ nie omieszkamy o tym wspomnieć. ;)

Co ciekawe, odnośniki takie są przecież prezentowane po haszu (#) co może rodzić pytanie czy (a może kiedy?) Google zacznie ‘czytać’ i indeksować ajax’owe odnośniki… ?

--
Redakcja

4 października 2009

Internet wyprzedził TV w UK

Moment, którego nadejścia się spodziewaliśmy właśnie nastąpił i to nawet szybciej niż było to oczekiwane: wydatki na reklamę internetową przegoniły nakłady na telewizję. Brytyjski IAB podaje, że nakłady wzrosły o 1,75 mld funtów (23,5% udziałów w wydatkach reklamowych na Wyspach Brytyjskich) i pierwszy raz wyprzedziły telewizję. Guy Philipson z IAB przyznał, że jest to chwila przełomowa.

Źródło - Reuters

--
Aneta Mitko

3 października 2009

Wyszukiwarki - TOP 5

Letni ranking wyszukiwarek w wybranych krajach Europy. Poniżej porównanie popularności najczęściej używanych wyszukiwarek (w lipcu i sierpniu br.) w Niemczech, Hiszpanii, Francji i Wielkiej Brytanii.



--
Aneta Mitko

2 października 2009

Linki witryn w linkach sponsorowanych

Ads sites links wyglądają tak, jak na załączonym poniżej obrazku...





W ramach linku sponsorowanego (na różowym tle) poza nagłówkiem, tekstem reklamy i odnośnikiem właściwym do reklamowanej strony, poniżej umieszczone są dodatkowo tzw. linki witryn (analogicznie do tego, co spotykamy dość często w naturalnych wynikach wyszukiwania Google (na obrazku również to widać). Te dodatkowe odnośniki prowadzą do różnych podstron serwisu - w przypadku e-commerce mogą to być linki prowadzące np. odpowiednio do działu 'nowości', 'promocje' czy do innych ofert specjalnych.

Te nowe możliwości w reklamie AdWords są na razie w fazie testów. Być może opcja 'ads sites links' nie będzie dostępna dla wszystkich reklamodawców, a jedynie dla tych, którzy 'cieszą się zaufaniem Google' (podobnie jak dzieje się to w przypadku linków witryn obecnych w naturalnych wynikach wyszukiwania... nie każdy serwis je posiada...).

--
Aneta Mondry

1 października 2009

Google a prognozowanie gospodarcze

Zachęcamy do lektury artykułu "Wyszukiwarka Google a prognozowanie gospodarcze", opublikowanego na stronach serwisu eGospodarka.pl...

(...) Zapytania internautów mogą pomóc lepiej prognozować rzeczywiste dane gospodarcze, np. sprzedaż detaliczną czy ceny nieruchomości. Dzięki dodaniu do klasycznych modeli ekonometrycznych nowej zmiennej, trafność szacunków istotnie wzrasta (...) Zagregowane informacje o zapytaniach internautów mają tę przewagę nad klasycznymi miarami wykorzystywanymi przez ekonomistów, że pokazują trendy bez kilkutygodniowego opóźnienia. Dane o sprzedaży samochodów w USA za lipiec poznajemy dopiero w połowie sierpnia, ale każdego dnia korzystając z darmowych narzędzi internetowych możemy dowiedzieć się, że np. akurat w tym miesiącu o 50% wzrosła ilość osób poszukujących informacji na temat kupna auta. Google gromadzi i odpowiednio kategoryzuje dane, dzięki czemu możemy sprawdzić w dowolnym momencie, co jest aktualnie na topie. (...)

O jakich darmowych narzędziach mowa? Oczywiście są to Google Trends i statystyki wyszukiwarki Google. Warto pobawić się nimi w ramach prognozowania zmian w swojej branży czy nawet węziej - planując strategię własnego biznesu na najbliższe miesiące.

--
Aneta Mitko