29 grudnia 2006

Wszyscy podsumowują, to my też!

Jesteśmy z Wami już od ponad roku. Opublikowaliśmy w tym czasie na blogu ponad 200 notek, z czego tylko w czterech pozwoliliśmy sobie na niewielką autopromocję :) zapraszając na nasze szkolenia lub polecając lekturę naszych artykułów w prasie. Z tego między innymi powodu blog Bluerank oceniany jest jako interesujące i obiektywne źródło informacji o SEO / SEM, polecane nawet przez konkurencję i często cytowane lub wykorzystywane jako inspiracja przez media online...

Tematycznie, ostatnie dwanaście miesięcy w branży wyszukiwarkowej zdominował Google i jego liczne nowe produkty dla internautów oraz narzędzia dla profesjonalistów e-reklamy. W zestawieniu z wynikiem googlowym, Yahoo i MSN pojawiały się dość sporadycznie. Spośród polskich wyszukiwarek znacznie więcej szumu medialnego było w tym roku wokół WP i Netsprinta niż Onetu, choć także bardzo się starał.

Istotne zagadnienia dyskutowane szeroko - w Polsce i na świecie w 2006 r. (o których pisaliśmy oczywiście także na blogu) to przede wszystkim spór pomiędzy wydawcami prasowymi, a wyszukiwarkami o indeksowanie i publikowanie treści na WWW, etyka w pozycjonowaniu oraz fałszywe kliknięcia w odnośniki sponsorowane.

Co przyniesie wyszukiwarkom 2007 rok? Zobaczymy już niebawem, ale stawiamy na to, podobnie jak inni przedstawiciele branży interaktywnej, że SEM będzie się miał coraz lepiej.

Rok 2006 to rok wzrostu znaczenia rynku SEM dla marketerów i cichej rewolucji w alokowaniu budżetów właśnie do tego segmentu reklamy. 2007 nie będzie znacząco różnił się od roku bieżącego. Kolejne debiuty giełdowe, przejęcia, dalszy wzrost znaczenia SEM oraz reklam wideo i szum wokół Web 2.0. - komentuje Gwidon Humeniuk - szef sieci reklamowej Ad.net.

Artur Banach, prezes Netsprint.pl mówi natomiast, że w przyszłym roku rynek reklamy w wyszukiwarkach wzrośnie znacznie szybciej niż cała branża. Pojawią się nowe produkty reklamowe, powszechne stanie się lepsze mierzenie efektów kampanii. Reklamodawcy wyraźnie zyskają. Rok 2007 może być czasem, kiedy z reklamy kontekstowej znacznie chętniej zaczną korzystać również korporacje, dla których będzie to najlepsze i relatywnie najtańsze narzędzie pozyskiwania społeczności w Internecie - dodaje.

--
Aneta Mitko

28 grudnia 2006

Najdziwniejsze wyszukiwarki

W internetowym wyszukiwaniu, jak zresztą w każdej innej dziedzinie, postępuje specjalizacja. Pojawia się coraz więcej wyszukiwarek tematycznych, obejmujących coraz węższe zasoby i bardziej niszowych odbiorców.

Kierunek to oczywiście fajny i właściwy, bo dzięki temu mamy sporo przydatnych narzędzi w Sieci, jak choćby wyszukiwarkę patentów, którą opisywaliśmy na blogu, wyszukiwarkę kodów pocztowych czy wreszcie Flynatic.com, tj. wyszukiwarkę tanich połączeń lotniczych.

Dość licznie funkcjonują wszelkiego rodzaju wyszukiwarki specjalistyczne, skupiające się tylko na wybranych zagadnieniach, np. AstroSearch, wyszukiwarki gier online, wyszukiwarki stacji radiowych, wyszukiwarki kredytów (jak na stronach Bankier.pl), wyszukiwarki przetargów, wyszukiwarki indeksujące oferty sklepów i aukcji internetowych etc.

Poza w/w są również w polskiej Sieci wyszukiwarki z pewnością bardzo pomocne internautom, ale wzbudzające czasami... niepokój, zdziwienie, albo uśmiech...
Mamy tu m.in. wyszukiwarkę prezentów, która ma nas wybawić z kłopotów typu - co kupić babci na kolejne imieniny. Jest wyszukiwarka rekordów baz danych sprzedawanych firmom przez TP. Jest nawet specjalna wyszukiwarka miejsca pochówku w Szczecinie, a także hit tego roku - wyszukiwarka sklepów monopolowych w Polsce ;) która niestety obecnie jest już chyba niedostępna.

Jeśli traficie na inne 'ciekawe' wyszukiwarki - dajcie znać w komentarzach.

--
Aneta Mitko

27 grudnia 2006

Żeby nie było manipulacji

PC World Komputer donosi, że twórcy Wikipedii uruchomią w przyszłym roku konkurencyjną dla Google i Yahoo wyszukiwarkę internetową, która - jak zapowiadają sami pomysłodawcy - nie da się oszukać i nie pozwoli nikomu na manipulowanie wynikami wyszukiwania (co w praktyce oznacza, że będzie odporna na spam).

Tajemnica jej sukcesu ma opierać się na... ludziach, którzy 'nie są podatni na działanie sprytnych webmasterów' tak bardzo, jak podatne są algorytmy funkcjonujących obecnie wyszukiwarek. Pytanie tylko - co w takiej sytuacji począć z innymi 'słabościami' ludzkimi, np. z wpisanym w nas, naturalnym subiektywizmem? Algorytmy często rzeczywiście nie są wystarczająco 'inteligentne', aby wychwycić działania spamerskie i skutecznie odróżniać źródła wartościowe od tych bezwartościowych, ale ludziom zbyt często brak obiektywnego podejścia do tematu - i tu jest chyba większe zagrożenie manipulacją... A jeśli nowa wyszukiwarka ma funkcjonować tak jak Wikipedia, której często zarzuca się nierzetelność prezentowanych informacji (przynajmniej na naszym gruncie) to może warto zastanowić się i nad tą kwestią.

Inicjatywa ta rodzi zresztą więcej pytań i wątpliwości...
Czy rzeczywiście ma sens 'ręczne' weryfikowanie kilkudziesięciu miliardów stron WWW przy tak dynamicznym wzroście zasobów internetowych? Czy angażowanie sztabu ludzi do sprawdzania i indeksowania stron ma dziś jakiekolwiek ekonomiczne czy praktyczne uzasadnienie? Czy nie jest to krok w tył, biorąc pod uwagę obecne osiągnięcia technologiczne? Czy nie lepiej odwrócić proporcje, tak jak robi to Google, stawiając przede wszystkim na 'automatyzację' całego procesu, który może być kontrolowany przez czynnik ludzki? Bo przecież wyniki googlowej indeksacji też są, koniec końców, weryfikowane przez ludzi - w sposób losowy, ale są - zarówno przez pracowników Google, którzy usuwają z indeksu strony łamiące regulamin wyszukiwarki, jak i przez samych internautów, którzy w każdej chwili mogą zgłosić wykryty przez siebie przypadek spamowania. Wyszukiwarka Microsoftu dysponuje nawet stosownymi narzędziami do walki ze spamem... i nie są to tysiące ludzi przy komputerach, tylko usprawniająca indeksację wartościowych stron technologia.

Nieco dziwnie zapowiada się w tych okolicznościach konkurowanie 'wikiwyszukiwarki' z Google i Yahoo.

--
Aneta Mitko

22 grudnia 2006

Kto pierwszy, ten lepszy...

Kochani,
pamiętajcie, że pozycje liczą się nie tylko od święta
i nie tylko te w Internecie - na stronach wyszukiwarek :)
dlatego życzymy Wam
dogonienia swoich marzeń
i zawsze komfortowego miejsca na podium.
--
Zespół Bluerank

PS
A w prezencie pewien link :-)

21 grudnia 2006

Eksporterzy w wyszukiwarkach

W ubiegłym miesiącu pisaliśmy o promocji w wyszukiwarkach, jako skutecznym sposobie docierania do kontrahentów zagranicznych. Dziś, kilka liczb opisujących rosyjski rynek internetowy, co z pewnością zachęci polskich eksporterów do tego, aby na dobre zaistnieć w wynikach wyszukiwania Yandex lub na stronach lokalnego portalu Rambler, bo warto...

Jak oceniają analitycy, w Rosji już za 5 - 6 lat będzie najwięcej spośród europejskich internautów, tj. 47 mln osób! Firmy eksportujące swoje towary i usługi na Wschód zyskają prawie dwa i pół razy większy rynek potencjalnych odbiorców, do których łatwo dotrzeć przez Internet... a 'rosyjski Internet' wart będzie wówczas 1 mld USD.

Dla przedsiębiorców, którzy chcą prowadzić interesy z Rosją i pozyskiwać partnerów handlowych na tym rynku przy wykorzystaniu potencjału Sieci ważną informacją będzie fakt, że aż 64% rosyjskich internautów korzysta z lokalnej wyszukiwarki Yandex. Na drugim miejscu pod względem popularności znajduje się wyszukiwarka Rambler, z której korzysta 53% użytkowników. Google ma u Rosjan tylko 28%...

Jeśli więc pozycjonować się w Rosji, to z pewnością przede wszystkim w wyszukiwarkach lokalnych, jeśli promować się poprzez linki sponsorowane, to niekoniecznie na stronach Google, jeśli szeroko się reklamować, to np. na łamach znanego i lubianego rosyjskiego portalu Mail.ru... itd.

Więcej informacji w wywiadzie z Maciejem Gałeckim, w magazynie Eksportuj.pl.

--
Aneta Mitko

19 grudnia 2006

Googlowanie 2.0

Rok 2006 upłynął internautom na stronach Web 2.0. Świadczy o tym nie tylko powszechne blogowe szaleństwo, ale także opublikowane przez Google Inc. zestawienie najczęściej wpisywanych w wyszukiwarce Google.com oraz na łamach Google News zapytań.

Ponad połowa haseł z pierwszej dziesiątki odnosi się do przedsięwzięć internetowych o charakterze Web 2.0. (Wikipedia, Radioblog, Metacafe). Na szczycie listy najpopularniejszych w tym roku haseł znalazły się serwisy społecznościowe - Bebo i MySpace.

W wyszukiwarce newsów dominowały standardowo: gwiazdy, choroby, tragedie i dziwactwa, czyli tematy, które zawsze przyciągają odbiorców.

--
Aneta Mitko

15 grudnia 2006

Patent Search

'Patent Search' to najnowszy 'wynalazek' Google, które nie tylko opatentowało wygląd swojej strony z wynikami wyszukiwania, ale udostępniło także w wersji beta własną wyszukiwarkę patentów.

Baza przeszukiwanych dokumentów składa się obecnie z ok. 7 milionów kompletów dokumentacji patentowej z lat 1790 - 2006, gdzie znaleźć można zarówno szczegółowe opisy, jak i zdjęcia opatentowanych w USA rozwiązań. Wyszukiwanie możliwe jest po podaniu słów kluczowych, nazwiska wynalazcy, numeru lub daty rejestracji patentu. Nie wiadomo niestety, kiedy do bazy dołączą dane z innych krajów. W wielu przypadkach może to być trudne. W Polsce pewnie nie istnieje jeszcze nawet elektroniczna wersja tego typu dokumentów, więc do Internetu i wyszukiwarki ich droga jest wyjątkowo daleka :/ Obejrzyjmy zatem na razie przykład prezentacji patentu zza oceanu, po przeszukiwaniu po słowie kluczowym - dog.

A z innej beczki - ciekawe jak (i czy w ogóle) będzie się sprzedawać przestrzeń reklamowa na Patent Search.

--
Aneta Mitko

14 grudnia 2006

Wyszukiwarki nie chodzą parami

Wysyłając dziś tradycyjną korespondencję do Onetu, zorientowaliśmy się, że nie mamy pewności czy osoba, do której przesyłka powinna pójść jest członkiem warszawskiego czy krakowskiego teamu onetowego. Jak zawsze w takich sytuacjach, postanowiliśmy sprawdzić to w Internecie.

I co?
I wpisaliśmy nazwisko tej osoby w okienku wyszukiwania... Google.
Nikomu jakoś nie przyszło do głowy, żeby może sprawdzić to najpierw na Onecie.

Przypadek? Lojalność? A może uzależnienie?

--
Aneta Mitko

13 grudnia 2006

Link na telefon

Pół roku temu pisaliśmy, że w przyszłości będzie można spodziewać się kolejnych form rozliczeń w reklamie wyszukiwarkowej. Mowa była wtedy o Google i modelu pay-per-call (zwanym także click-to-call), ale dziś okazuje się, że owa przyszłość nadeszła także w przypadku naszych rodzimych wyszukiwarek... i to szybciej, niż się spodziewaliśmy.

Onet zapowiada na początek 2007 roku uruchomienie usługi pay-per-call. To linki sponsorowane, które prowadzą nie do strony WWW reklamodawcy, tylko do telefonicznego połączenia z nim. Szczegółów autorzy rozwiązania nie zdradzają, ale i tak się bardzo cieszymy. Ktoś jednak pomyślał o zagubionych i zaginionych w Internecie polskich firmach, które nie mogły się do tej pory reklamować w wyszukiwarkach i docierać do 10 mln Polaków z... braku własnej witryny. Współczuliśmy im przed tygodniem na tym blogu. I proszę! Już będą mogli! Szybko poszło :)

--
Aneta Mitko

12 grudnia 2006

82 mln PLN dla wyszukiwarek?

W Europie 2,16 mld euro trafia do wyszukiwarek z reklam, w Polsce ma to być w przyszłym roku 82 mln zł. Szacunki, jak łatwo się domyślić, nie są i nie mogą być 'wiążące', ponieważ temat wyszukiwarek (w każdym aspekcie) otaczany jest od zawsze tajemnicą, ale... gdyby tak się stało, oznaczałoby to znaczny wzrost polskiego rynku SEM. W ubiegłym roku na reklamę w wyszukiwarkach przeznaczono 12% budżetów marketingowych, w 2007 byłoby to aż 28%.

Niestety, autorzy badania póki co 'wróżą z fusów' - jak pisze Internet Standard, i nie opierają się na żadnej metodologii tylko... na 'dwóch slajdach'. Niemniej jednak... IS kibicuje badaniom, a my kibicujemy rynkowi SEM w Polsce.

--
Aneta Mitko

11 grudnia 2006

Linki sponsorowane wygrywają w Europie

Wartość europejskiego rynku SEM w 2006 roku to 2,16 mld euro, jak wynika z badania przeprowadzonego przez DoubleClick. Największy udział w tym wyniku ma Wielka Brytania (teraz 895 mln, w 2005 r. 697 mln), która jest na pierwszym miejscu w Europie pod względem wykorzystywania płatnych odnośników. Drugą pozycję zajmują Niemcy (obecnie 400 mln, w ubiegłym roku 297 mln). Najbardziej dynamicznym rozwojem w tym sektorze poszczycić się może natomiast Francja (250 mln, czyli +46% w stosunku do wyniku z 2005).

Badania wykazują, że linki sponsorowane zaczynają zostawiać w tyle nawet królujące dotychczas niemalże wszędzie banery. W ubiegłym roku odnotowano prawdziwy boom na płatne odnośniki i 77% wzrost europejskiego rynku SEM. W tym roku nastąpiła stabilizacja, ale wzrost nadal jest duży, bo na poziomie 36%. Podczas gdy cały rynek reklamy interaktywnej w Europie wygenerował 4,96 mld euro, linki 'ugrały' ponad 2 mld, co pokazuje jak duże znaczenie ma dla Europejczyków ta forma reklamy.

W wielkości sprzedaży płatnych odnośników na naszym kontynencie prowadzi Google, za nim jest Yahoo i Microsoft. Linki sponsorowane najczęściej w Europie kupują domy mediowie, agencje reklamowe, interaktywne oraz agencje SEM prowadzące kampanie linków sponsorowanych dla swoich klientów.

Porównując nasze wyniki z sektorem search engine marketing w Stanach Zjednoczonych, można stwierdzić, że Europa wypada całkiem nieźle... zwłaszcza z punktu widzenia reklamodawcy, ponieważ koszt kliknięcia w link sponsorowany w Europie ciągle jeszcze jest niższy niż w USA. Tendencja jest jednak wzrostowa, co wiąże się z coraz większą popularnością tej formy reklamy, a więc i większą konkurencją w obrębie przestrzeni reklamowej oraz słów i fraz kluczowych, na bazie których realizowane są kampanie. Jest to szczególnie widoczne w przypadku rynków niszowych.

Europejczycy się nie zniechęcają i reklamują coraz częściej na stronach wyszukiwarek. Ci, którzy reprezentują wyjątkowo konkurencyjne branże (reklama, finanse, handel, turystyka, farmacja...) przeznaczają po prostu dodatkowe budżety na pozycjonowanie (SEO).

--
Aneta Mitko

8 grudnia 2006

SEO video

Pisaliśmy już o efektywnym łączeniu SEO i PR, dziś będzie o opłacalnym połączeniu video z search engine optimization, czyli o optymalizacji plików video umieszczanych na WWW, pod kątem pozycjonowania w wyszukiwarkach.

Video online to teraz gorący temat. Mamy videoblogi, czaty video, videoreklamy oraz wirusowe szaleństwo przeglądania filmików krążących po Sieci, generowane przez serwisy typu You Tube, Singing Fish czy Google Video. Wszyscy oglądają, rozsyłają, wszyscy o tym mówią, a nikt nie wykorzystuje! Tymczasem optymalizacja i pozycjonowanie mogą przynieść w tym przypadku korzyści nie do pogardzenia.

SEO video (jakkolwiek niepoważnie by to brzmiało ;) to całkiem poważne narzędzie promocji i dystansowania konkurencji, przydatne zwłaszcza w zintegrowanych kampaniach reklamowych. Dlaczego? Bo przecież przygotowując spot TV, możemy już na tym etapie zastanowić się nad jego konstrukcją pod kątem publikacji i pozycjonowania w Internecie. Trzeba tylko wszystko odpowiednio wcześniej zaplanować, biorąc pod uwagę długofalowe działania w różnych mediach, ich główny cel, no i najważniejsze dla nas słowa kluczowe.

Optymalizacja video pod kątem pozycjonowania powinna być realizowana (podobnie jak w przypadku serwisu WWW) w zasadzie już na etapie koncepcyjnym projektu. Zanim stworzymy materiał video, musimy jasno określić założenia i dobrać frazy kluczowe. To decydujący moment w SEO, dlatego przypominamy o kilku podstawowych zasadach.

Przygotowując tzw. 'video meta data' (które dla wyszukiwarek są tak samo ważne jak meta tagi strony WWW) nie zapominajmy, że muszą się tam znaleźć informacje o pliku (format, wielkość), autorze (twórca, prawa autorskie), opis, tytuł, oraz słowa kluczowe.

Konstruując zestaw tagów dla swojego materiału video pamiętajmy, aby dobierać je pod kątem odbiorcy, a nie (tylko) swojej marki. Jeśli za pomocą video pozycjonujemy powiedzmy serwis informacyjny, weźmy pod uwagę fakt, że użytkownicy zainteresowani taką witryną będą najczęściej przeszukiwać zasoby video na hasła związane z aktualnymi wydarzeniami. Będą szukać dziś i jutro tego, o czym mówiło się wczoraj. Nie będą wpisywać w wyszukiwarce nazwy serwisu, zatem słowa kluczowe muszą odnosić się przede wszystkim do tematu video.

Nazwa pliku video nie może być przypadkowa, ponieważ jest istotną informacją, zarówno dla wyszukiwarki indeksującej zasoby Internetu, jak i dla internauty oglądającego stronę z wynikami wyszukiwania i decydującego, w który odnośnik kliknąć. Powinna zawierać słowa - klucze i jasno określać tematykę materiału filmowego. Nazwa ta musi stanowić odpowiedź na zapytanie użytkownika - nie zapominajmy o tym.

Ważne działania w procesie video SEO to popularyzacja przygotowanych materiałów. Można budować ich popularność poprzez odnośniki zamieszczane na stronach WWW tematycznie związanych z naszym video. Można także publikować je na przykład na łamach w/w serwisów społecznościowych. Nie przesadzajmy jednak z jakością video - ani w jedną, ani w drugą stronę. Pliki nie powinny być ciężkie (w sensie liczby) kilobajtów, nie powinny być także bezwartościowe, jeśli chodzi o stronę merytoryczną, rozrywkową, poznawczą lub jakąkolwiek inną...

Stosujmy się do tych zasad, a będziemy mieć szansę na zwrócenie na siebie uwagi połowy użytkowników, bo internetowych videomanów jest w Sieci mniej więcej 54%.

--
Aneta Mitko

7 grudnia 2006

Reklama online... nawet bez WWW

Reklamuj się w Sieci... nawet, jeśli nie masz serwisu internetowego - zachęca Google. Teraz to możliwe i uzasadnione.

Nowi użytkownicy programu AdWords, którzy nie chcą lub nie mają jeszcze witryny, do której powinien prowadzić link sponsorowany promujący ich ofertę, mogą skorzystać ze specjalnego udogodnienia Google. Wykupując reklamę w wyszukiwarce zyskuje się teraz na czas realizacji kampanii stronę WWW, na którą internauta trafia po kliknięciu w boks lub link sponsorowany (tzw. landing page). Zainteresowani taką propozycją reklamodawcy mogą umieścić tam więcej informacji o usłudze lub produkcie, który reklamują na stronach wyszukiwarki.

Jak to zwykle bywa w przypadku Google, nowa usługa funkcjonuje na razie wyłącznie w USA, ale w końcu pewnie dotrze i do nas. Mamy nieodparte wrażenie, że tu przydałaby się bardziej na tym etapie rozwoju 'internetowości w small biznesie'.

--
Aneta Mitko

5 grudnia 2006

Wyszukiwarka z notatnikiem

Times Reader - fajny pomysł, ale niszowy i nie za darmo niestety. W przyszłym roku będzie można wypróbować nową wyszukiwarkę, którą udostępni swoim czytelnikom The New York Times wraz z kilkoma przydatnymi funkcjami ułatwiającymi przeglądanie aktualnych i archiwalnych materiałów dziennika. Aplikacja umożliwi internautom dostęp do zasobów gazety online i offline. Będzie można korzystać z opcji archiwizacji, adnotacji, monitorowania informacji nie tylko po słowach, ale także po zdjęciach publikowanych na stronach Times'a...

Byłoby to dość konstruktywne działanie w kontekście sporów wyszukiwarek światowych z wydawcami prasowymi, ale... no właśnie - znów wszystko rozbija się o pieniądze. Wyszukiwarki są darmowe, za wyniki wyszukiwania Reader'a trzeba będzie niestety (po okresie testowym) płacić... no i zasoby ograniczone do jednego źródła... Oby nie skończyło się na tym, że w gronie użytkowników ekskluzywnego narzędzia NYT znajdą się głównie pracownicy gazety i ich rodziny :/

Dla zainteresowanych wgląd do darmowej jeszcze wersji beta znaleziony dzięki MediaCafe.pl

--
Aneta Mitko

1 grudnia 2006

Prezent dla reklamodawców

W ramach promocji świątecznej Onet (do 17 grudnia) oferuje bezpłatną emisję reklamy tekstowej na stronach swojej wyszukiwarki oraz w serwisach partnerskich.

Oczywiście żeby z tego skorzystać trzeba spełnić szereg warunków: być klientem portalu, wykupić pewną ilość OnetBoksów i - dla własnego dobra - zapoznać się z regulaminem promocji... no, ale liczy się 'mikołajowy gest'!

Korzystajcie póki dają :)

--
Aneta Mitko

29 listopada 2006

'Podsłuchane' na czacie

- Chcesz zaproszenie do gmaila?
- Dobra, ale kto to? I na kiedy?

Google ma, jak widać, sporo do nadrobienia w temacie oferowanych usług i popularyzacji ich wśród internautów :)

Gmail to rzecz jasna nie organizator imprezy, tylko informacji i korespondencji.

--
Aneta Mitko

28 listopada 2006

Kretyn, dupek, pedofil i ptasia grypa

Jedną z ulubionych 'zabaw' internautów jest kojarzenie znanych osób (w USA i w Polsce zwykle są to politycy) np. z ośmieszającymi albo wręcz z obraźliwymi dla nich określeniami. Przepis jest prosty. Wystarczy jedna znienawidzona przez ogół osoba publiczna, co najmniej jeden niezadowolony internauta, znajomość kilkunastu do kilkudziesięciu stron internetowych, na których można wstawić adres WWW, dowolna wyszukiwarka indeksująca te strony, odrobina marketingu wirusowego i... już! Kryzys w sztabie wyborczym gotowy, partyjni rzecznicy prasowi na nogach (przynajmniej ci, którzy wchodzą czasem do netu), a Szymon Majewski lub "Szkło kontaktowe" podchwytuje lansowany przez internautów temat i info idzie dalej w świat.

Mieliśmy w polskim Internecie sytuacje, kiedy po wpisaniu w google.pl słowa 'kretyn' na pierwszej pozycji wyników wyszukiwania pojawiała się oficjalna strona internetowa z postacią przewodniczącego jednej z partii ludowych... Po wpisaniu słowa 'dupek' mieliśmy okazję oglądać w pierwszym odnośniku wizerunek lidera skrajnej prawicy... Po wpisaniu frazy 'ptasia grypa' uzyskiwaliśmy głównie linki do stron traktujących o najsłynniejszych na naszej scenie politycznej bliźniakach... Wpisując ostatnio słowo 'pedofil', na samej górze wyników dostawaliśmy linki prowadzące do serwisu jednego z obecnych posłów RP...

Co z tego wynika?

Po pierwsze to, że należy liczyć się z internautami, ponieważ są oni w stanie skutecznie wpływać (negatywnie bądź pozytywnie) na wizerunek firmy, instytucji, osoby publicznej etc. To silna, opiniotwórcza społeczność, którą warto mieć po swojej stronie - czy to w roli wyborców, czy jako zadowolonych konsumentów naszych produktów lub usług, czy jako lojalnych miłośników naszej marki. Po drugie, należy regularnie monitorować, dla jakich haseł / fraz kluczowych nasza strona WWW pojawia się na pierwszych pozycjach w wynikach wyszukiwania, aby ewentualnie móc jak najszybciej zareagować. Po trzecie wreszcie, kiedy już przestaniemy się śmiać z wyników wyszukiwania jednoznacznie sugerujących, że ktoś jest taki czy inny, czas spojrzeć na ten problem nieco szerzej. Każdy może paść ofiarą takiej zabawy. Strona WWW każdej firmy jest w takim sensie zagrożona. Wizerunek każdego z nas może za pomocą pewnej liczby odpowiednio spreparowanych przez internautów odnośników stracić na wartości.

Zapytaliśmy przedstawicieli polskich wyszukiwarek co robią w sytuacji, kiedy poszkodowana osoba lub firma zgłosi się z prośbą o pomoc lub wręcz ze skargą. Na co można wówczas liczyć?

Odpowiedział Pan Robert Sadowski, Kierownik ds. Komunikacji Elektronicznej Netsprint.pl

Połączyć trzeba w tym momencie dwa aspekty - samego algorytmu wyszukiwarki oraz walki ze spamem. Od swego powstania w 2000 r. wyszukiwarka NetSprint, podobnie jak inne wyszukiwarki, oceniała wartość poszczególnych stron m.in. poprzez badanie liczby linków prowadzących do danego serwisu. Badano, ile odnośników prowadzi do danej strony WWW, jak również czy pochodzą one z wartościowych serwisów. Dzięki temu na pierwszej stronie wynikowej znajdowały się te strony, które miały jednocześnie dużo linków prowadzących do siebie z popularnych stron (co świadczyło o ich wysokiej wartości obiektywnej), oraz zawierały treści bezpośrednio związane z zapytaniem Użytkownika (dzięki zaawansowanej analizie językowej). Przez długi czas mechanizm badania linków dobrze spełniał swoje zadanie, jednak wraz z popularyzacją wiedzy na temat znaczenia linkowania dokumentów coraz częściej okazywało się, że webmasterzy nie zawsze polecają wartościowe dokumenty, w efekcie słuszny w swoim założeniu mechanizm działał coraz słabiej. Przyczyniło się to do wdrożenia innowacyjnego algorytmu Traffic Index, w którym odnośniki nie odgrywają już tak olbrzymiej roli. Dzięki temu wspomniane przypadki zostały w NetSprincie ograniczone lub wręcz wyeliminowane. Z drugiej strony, wzrost liczby indeksowanych stron wiąże się z koniecznością wzmożenia walki ze spamem. Bez działań tego rodzaju zwiększenie liczby zbieranych dokumentów nie przyniosłoby istotnych korzyści. Obecnie mamy ponad 80 milionów dokumentów. Lada moment zbliżymy się do 100 milionów. NetSprint łączy zaawansowane mechanizmy karania lub usuwania serwisów w niedozwolony sposób zawyżających swoją pozycję z bieżącym monitoringiem indeksowanych stron. Dzięki temu w wynikach wyszukiwania w NetSprint.pl znajduje się znacznie mniej bezwartościowych stron niż w innych wyszukiwarkach.

Gdyby jednak problem zaistniał i zgłosiłaby się zaspamowana firma lub osoba to postaramy się pomóc. Reagujemy na wszelkie nieczyste metody natychmiastowo. Spamerzy są karani bądź usuwani z naszych zasobów.

Do sytuacji odniósł się również Pan Bartłomiej Zarębski, Dyrektor serwisów Search & Marketplace Onet.pl.

Z punktu widzenia zachowań społecznych można mówić o nowoczesnym graffiti, kiedyś mur i farba służyły do wyrażania poglądów, teraz "służą" temu znajomość algorytmów wyszukiwania i pozycjonowania wyników wyszukania. Z punktu widzenia algorytmów wyszukiwania i pozycjonowania jest to forma spamu, z którą twórcy wyszukiwarek walczą.

Na odpowiedź z Google.pl chyba raczej nie będziemy czekać...

--
Aneta Mitko

27 listopada 2006

Wyszukiwarki od kuchni...

... czyli, jak smakuje biznes search engine... i nie tylko ;)

Dziś proponujemy zapoznanie się z analizą rynku wyszukiwarek światowych, dokonaną poprzez zestawienie charakteru potentatów tego rynku z odpowiadającymi im... produktami spożywczymi.

Jak smakuje Google, dlaczego Yahoo jest łatwostrawne, z czym można połączyć Baidu i wiele innych ciekawostek kulinarno - biznesowych do wglądu tutaj.

Smacznego!

--
Aneta Mitko

24 listopada 2006

"Google jest chyba nie dla mnie"

Dotarł dziś do nas taki oto e-mail...
Cytujemy go jako ciekawostkę związaną z najpopularniejszą na świecie wyszukiwarką, która czasami - jak się okazuje - zupełnie nie ułatwia wyszukiwania...

Wiesz co? Ja chyba naprawde jestem za glupi na Google.
Przeczytalem, ze udostepnili Google Code Search po polsku.
10 minut zajelo mi znalezienie tej strony!!!
Na stronie Googla nie ma zadnych odnosnikow do ich usług.
Wszedlem w "Wiecej" i w "Szukanie zaawansowane" - nigdzie nie ma!
Po wpisaniu "Google Code Search" w Google i zaznaczeniu zeby szukal po polsku, tez nie znalalzem! Dopiero po wyszukaniu ogolnym - jako trzeci odnosnik.
Jak oni to robia, ze zadnej z ich uslug nie moge znalezc???
Kiedys mialem identyczny problem z ich mapami satelitarnymi...
Czy ja jestem nienormalnym userem czy to jednak ta strona jest niedorobiona?
Czy to taka trudnosc zrobic na stronie glownej odnosniki do swoich kilkunastu uslug?
Albo chociaz na podstronie "Wiecej" - bo tam tez jest tylko kilka...


Co prawda, to prawda... pozostawiamy skargi pod rozwagę Google, a wszystkim 'zagubionym' internautom podajemy przydatne linki.

Usługi i narzędzia Google
More Google Products

--
Aneta Mitko

23 listopada 2006

Szukanie i klikanie a kalendarz zdarzeń

Ślązacy i mieszkańcy województwa małopolskiego przestali szukać w Sieci informacji rozrywkowych, a przedstawiciele branży automatyki przemysłowej zintensyfikowali w tym tygodniu przeszukiwanie Internetu pod kątem zainteresowań zawodowych. Dlaczego?

To oczywiście efekt aktualnych wydarzeń, które bezpośrednio wpływają na zachowania internautów, a to z kolei powinno przekładać się na odpowiednie decyzje tych, którzy prowadzą w danej chwili search engine marketing.

O czasowo zwiększonej popularności niektórych słów kluczowych już pisaliśmy, podkreślając przy tym konieczność uwzględniania ich w kampaniach realizowanych w wybranych - charakterystycznych okresach kalendarzowych (święta, wakacje etc.). Dziś zwracamy uwagę na inne zjawisko - popularność lub spadek zainteresowania niektórymi słowami kluczowymi w zależności od bieżących wydarzeń, co może mieć znaczący wpływ na przebieg kampanii. Warto o tym pamiętać.

Oto przykłady...

Dla jednego z naszych klientów działającego w branży turystycznej realizujemy kampanię linków sponsorowanych promujących atrakcyjne oferty zagranicznych wyjazdów na narty. Propozycje cieszyły się i cieszą nadal dużym zainteresowaniem we wszystkich grupach docelowych z jednym wyjątkiem... Otóż od 21 listopada br. - tragicznego dnia wybuchu gazu w kopalni Halemba - reklamy targetowane geograficznie, przeznaczone dla osób z województw śląskiego i małopolskiego w zasadzie nie są publikowane na stronach wyszukiwarek, ponieważ od tego momentu internauci z tych regionów Polski nie wyszukują informacji o charakterze rozrywkowym (kampania nie jest emitowana w weekendy, stąd brak wyświetleń 18 i 19 listopada)... Nagły brak zainteresowania słowami kluczowymi związanymi z planami wyjazdowymi, rekreacją, zabawą staje się w tym kontekście całkowicie zrozumiały...


Inny przykład ścisłego i nieprzypadkowego związku aktualnych wydarzeń z działaniami SEM to sytuacja przeciwna - nagły i duży wzrost zainteresowania użytkowników wybranymi tematami. W jednej z kampanii linków sponsorowanych realizowanych dla firmy z sektora automatyki przemysłowej odnotowaliśmy znaczący wzrost liczby wyświetleń, a także skuteczności reklam prezentujących m.in. specjalistyczne urządzenia pomiarowe. Wzrost popularności słów kluczowych charakterystycznych dla tej tematyki związany był z imprezą branżową Electronica 2006, która miała miejsce w dniach 14 - 17 listopada. Firma promowana przez nas w tej kampanii zyskała na popularności, mimo tego, że nie była nawet uczestnikiem tych targów. To jeden z efektów odpowiedniego planowania i zarządzania działaniami SEM, m.in. trafnego doboru dat emisji linków sponsorowanych... doboru takiego, który pozwoli zmaksymalizować korzyści.


Złota rada na koniec - spoglądajmy w kalendarz, oglądajmy wiadomości, czytajmy newsy, planujmy działania, nie opierajmy się na przypadkach, reagujmy także na to, co dzieje się w real life, a nie tylko na stronach wyszukiwarek.

--
Aneta Mitko

Nowe funkcjonalności Adkontekst

System reklamy kontekstowej oferowany przez WP i Netsprint wzbogacony został o nowe funkcjonalności: mechanizm blokowania stron, transfer środków oraz Search Adkontekst.

Blokowanie stron pozwala reklamodawcom korzystającym z boksów kontekstowych precyzyjnie zadecydować o tym, na którym z partnerskich serwisów programu Adkontekst ich reklama ma się nie wyświetlać. Transfer środków jest narzędziem przeznaczonym dla partnerów, którzy mogą teraz przeznaczyć zarobione przez siebie w Adkontekst pieniądze na własną reklamę. Zyskają dzięki temu 40% zniżki i cały podatek VAT. Usługa Search Adkontekst (która pojawi się już wkrótce) to z kolei, jak określają ją sami autorzy, "wyszukiwarka do wklejenia na swoją stronę".

A wszystko to z okazji pierwszych urodzin systemu Adkontekst, które świętować będą (zapewne hucznie) Wirtualna Polska i Netsprint... A może już świętowali... ;)

--
Aneta Mitko

22 listopada 2006

Są i takie... wyszukiwarki

Sposób wyszukiwania informacji i produktów w Internecie jest nierozerwalnie związany z poziomem sprzedaży, tj. im łatwiej klientowi coś znaleźć, tym szybciej i więcej kupi - to oczywiste, ale...

Teraz już nie tylko o "łatwiej" chodzi. Teraz twórcy różnej maści wyszukiwarek i systemów e-commerce zaczynają wdrażać coraz bardziej interesujące pomysły, aby tylko urozmaicić handel online. Internauci mogą skorzystać obecnie na przykład z wyszukiwania wizualnego, dzięki któremu mają szansę odnaleźć w sklepie internetowym buty podobne do tych, jakie nosi ich ulubiona gwiazda filmowa, albo biżuterię w stylu jakiejś znanej piosenkarki. Narzędzie tego rodzaju pewnie bardziej przypadnie do gustu kobietom, no ale stanowią one już połowę internetowej społeczności, więc jest o kogo powalczyć taką wizualną wyszukiwarką :)

--
Aneta Mitko

21 listopada 2006

Kolejność jest ważna

Pierwsza piątka wyników wyszukiwania na stronie Google zbiera ponad 88% wszystkich kliknięć. Odnośnik znajdujący się na pierwszej pozycji ma ich aż 56,36%. To rezultaty badań przeprowadzonych przez Cornell University.

Co ciekawe, liczba kliknięć nie zmniejsza się proporcjonalnie wraz ze zmianą pozycji. Co prawda, największą uwagę internautów przyciąga pierwszy i drugi link, ale odnośniki znajdujące się na ostatnim czy przedostatnim miejscu nie są wcale tymi najrzadziej odwiedzanymi spośród top 10. Najgorzej w tym zestawieniu wypada pozycja siódma... Związane jest to z pewnością z ogólną regułą naszej percepcji, zgodnie z którą najbardziej zauważalne, zapamiętywane jest to, co znajduje się na początku bądź na końcu - w tym przypadku - rankingu. Autorzy badania wskazują także na fakt przewijania strony z wynikami, który może powodować to, że pozycje środkowe rzeczywiście nieco 'tracą na wartości'. Podobne zasady odnieść można analogicznie do kolejnych stron z wynikami wyszukiwania. Na drugiej, trzeciej i nestępnych stronach rozkład klikalności w ramach prezentowanej dziesiątki odnośników będzie podobny.

Analiza ta stanowi odpowiedź na pojawiające się czasem pytania - dlaczego firma reklamuje się w linkach sponsorowanych, skoro w organicznych wynikach wyszukiwania jest na pierwszej stronie... a no właśnie na przykład dlatego.

Znaczenie zajmowanego miejsca w googlowym rankingu jest od dawna dyskutowanym tematem. O badaniach ruchu na stronie w kontekście jej pozycji w wyszukiwarce pisaliśmy także kilka miesięcy temu w notce zatytułowanej 'Miejsce w wynikach, a ruch na stronie'.

--
Aneta Mitko

20 listopada 2006

Rewolucja w wyszukiwarkach

Tak określają niektórzy współpracę zawiązaną właśnie pomiędzy trzema największymi rywalami na rynku wyszukiwarek światowych - Google, Yahoo i MSN, które razem wspierać będą rozwiązanie SiteMaps, ułatwiające robotom indeksowanie zawartości stron WWW. To rzeczywiście przewrót w dotychczasowych strategiach tych firm. Zburzone zostały (przynajmniej częściowo :) mury rywalizacji i wzajemnej niechęci, aby wspólnie budować standardy indeksowania i wyszukiwania informacji w Sieci.

SiteMap, wprowadzony przez Google w 2004 roku, to nic innego jak specjalny plik XML'owy, który umieszcza się na stronie, aby zoptymalizować pracę robotów indeksujących tę stronę. Plik taki może zawierać np. informacje dotyczące aktualizacji witryny, daty ostatnich zmian, dokładną mapę serwisu etc. Dotychczas rozwiązanie to wykorzystywane było tylko przez Google - teraz będzie standardem obejmującym wszystkie w/w wyszukiwarki. Yahoo obsługuje protokół Sitemaps od połowy listopada, MSN wprowadzi go na początku przyszłego roku.

Z tej wiadomości z pewnością ucieszą się twórcy stron internetowych oraz ich pozycjonerzy. Ujednolicone rozwiązanie skróci czas pracy wszystkim - i webmasterom i wyszukiwarkom, ponieważ większa ilość materiałów indeksowana będzie w znacznie krótszym czasie. "Teraz właściciele WWW mogą za pomocą jednego narzędzia, w jednym miejscu, w tym samym czasie informować wyszukiwarki o swoich stronach" - komentuje Tim Mayer, dyrektor Yahoo Search.

Mamy chyba zatem rzeczywiście rewolucję... rewolucję pozytywną, po której nie pozostały tylko gruzy (jak to zwykle bywa w przypadku rewolucji) - bo zbudowano na nich coś pożytecznego.

PS
Osobom bliżej zainteresowanych zagadnieniem SiteMaps polecamy polską grupę dyskusyjną poświęconą temu tematowi - Google SiteMaps.

--
Aneta Mitko

17 listopada 2006

Szok wśród pozycjonerów

Etyka w pozycjonowaniu jest jednym z najbardziej żywych ostatnio tematów. Legalne i niedozwolone metody pozycjonowania oraz opinie na ten temat powracają w kolejnych dyskusjach toczonych w środowisku profesjonalistów i amatorów SEO. Dość szokujące stwierdzenia padły niedawno z ust jednego z przedstawicieli branży, który miał okazję zaistnieć w audycji 'Trącić myszką'. Można by je zamknąć w jednym dosadnym "wolnoć Tomku w swoim domku", co - jak łatwo się domyślić - z powodów czysto etycznych wywołało wiele słusznych sprzeciwów w branży...

Autor tak kontrowersyjnego podejścia do kwestii pozycjonowania zasugerował, że właścicielowi strony WWW wolno wszystko, że nie musi się stosować do regulaminów wyszukiwarek, że w zasadzie można uciekać się do różnych sztuczek dla podwyższenia pozycji WWW w wynikach wyszukiwania oraz że nie ma właściwie rzeczy niedozwolonych w SEO, a jeśli nawet wyszukiwarka wyrzuci nas ze swojego indeksu, to przecież nie od razu i nie wszystkie nasze strony jednocześnie...

Nie jest to jednak naszym zdaniem wybaczalne podejście nawet w sytuacji, gdy ktoś jest tylko amatorem i pozycjonuje prywatną stronę internetową o swoim kotku, piesku albo rybkach, świadomie stosując przy tym niedozwolone praktyki SEO (bo przecież nikt nie umieszcza np. białego tekstu na białym tle strony przez przypadek)...

Tym bardziej jest to niedopuszczalne w sytuacji, kiedy ktoś nazywający się profesjonalistą, sprzedaje komuś innemu usługi pozycjonowania i firmowy serwis WWW swojego klienta skazuje na wyrzucenie z wyszukiwarek oraz naraża jego markę i wizerunek na miano spamera lub firmy wykorzystującej nieetyczne działania w reklamie i biznesie.

No cóż... na szczęście etyka to nie 'widzimisię' jednego człowieka, tylko ogół przyjętych norm i zasad, dlatego sądzimy, że tego typu ekstremalne przypadki kompromitujące środowisko pozycjonerów w Polsce nie zrażą nikogo do podejmowania działań SEO. Trzeba tylko uważać z kim się współpracuje i przed oddaniem mu dostępu do naszej witryny dokładnie zweryfikować jego 'ofertę' pod wieloma względami.

Dla zainteresowanych podajemy link do podcastu - Marketing internetowy w wyszukiwarkach, w którym (poza dyskusją na temat etyczne - nieetyczne pozycjonowanie) pada też słów kilka o linkach sponsorowanych, jako akceptowanej i pożądanej obecnie w społeczeństwie formie reklamy online.

PS
No i pamiętajmy, że etyka liczy się nie tylko w przypadku search engine optimization. Specjaliści SEM także muszą kierować się jej zasadami w biznesie. Polecamy interesujący artykuł na ten temat.
Etyka i wyszukiwarki. Żądaj uczciwości!

--
Aneta Mitko

15 listopada 2006

Jak dotrzeć do kontrahentów zagranicznych?

Przez Internet oczywiście, a konkretnie poprzez odpowiednie pozycjonowanie się. Firmy eksportowe mają dziś szansę na łatwiejsze pozyskiwanie nowych kontrahentów w Europie i na świecie, tym samym na zwiększanie swoich obrotów. Klientów zainteresowanych usługami i produktami eksportowanymi z Polski jest coraz więcej, a szukają oni dostawców przede wszystkim w Sieci. Korzystając z globalnych lub lokalnych wyszukiwarek, docierają do serwisów WWW tych eksporterów, którzy zajmują w Internecie najlepsze pozycje.

O tym, jak je osiągnąć i utrzymać oraz jak poprowadzić działania promocyjne na rynkach zagranicznych, wykorzystując do tego potencjał reklamowy wyszukiwarek internetowych... dowiedzą się Państwo podczas seminarium szkoleniowego, na które serdecznie zaprasza szef Bluerank - Maciej Gałecki.

Przez Internet do Europy - jak efektywnie docierać do kontrahentów na rynku zagranicznym.
Warszawa, 12 - 13 grudnia 2006 r.

--
Aneta Mitko

13 listopada 2006

Turystyczne słowa - klucze

Yahoo! Search Marketing przeanalizowało 50 000 najczęściej wpisywanych w wyszukiwarce słów kluczowych. Okazuje się, że ponad połowa z nich nacechowana jest chęcią zakupu online wybranego produktu lub usługi. Najważniejsze obecnie sektory rynku zestawione pod tym kątem to: kultura i rozrywka (20%), podróże i turystyka (16%), informatyka (10%), usługi (10%). W trzecim kwartale tego roku frazy związane z turystyką, takie jak 'podróż' czy 'bilet lotniczy', znalazły się w pierwszej piętnastce najpopularniejszych słów kluczowych w Yahoo. Podobne tendencje odnotowała wcześniej wyszukiwarka Google, zwracając uwagę na okresowo zwiększoną popularność wybranych pojęć. Dla końcówki roku są to zwykle słowa związane ze świętami i prezentami, dla okresu wakacyjnego natomiast słowa odnoszące się do turystyki i tematów pokrewnych (np. tanie linie lotnicze).

Poprosiliśmy przedstawicieli turystycznego wortalu mojeprzeloty.pl o skomentowanie tych wyników i odniesienie ich do sytuacji na polskim rynku turystycznym online. Wypowiedział się dla nas Marcin Kryska - właściciel i redaktor naczelny portalu.

"Analizując statystyki własnego serwisu mogę potwierdzić, że większość ruchu pochodzi z wyszukiwarek. Poza blisko 20% wywołań bezpośrednich (co świadczy o wysokiej znajomości spontanicznej marki) i okresowo pojawiającymi się wejściami z malingów promocyjnych czy innego rodzaju reklamy, to przede wszystkim wyszukiwarki generują ruch. Internauci trafiają do nas po słowach kluczowych ściśle związanych z tanimi liniami lotniczymi, bo temu właśnie poświęcony jest wortal, ale rzeczywiście wspomniane tu frazy ogólne typu 'bilety lotnicze' zyskują na wartości w gorących - dosłownie i w przenośni - miesiącach. Widać to również wtedy w liczbie i cenie linków sponsorowanych. Linie lotnicze i biura turystyczne nie rezygnują z nich, mimo większego wówczas kosztu pozyskania użytkownika każdej usługi turystycznej. Tylko Internet, jako medium, daje im możliwość natychmiastowego mierzenia efektywności i bieżącego ulepszania reklamy, żeby zwiększyć ilość zamawianych wycieczek, rezerwacji biletów lotniczych albo miejsc w hotelu. Media tradycyjne tego nie potrafią, a pomiar stosunku nakładu do efektu w branży turystycznej jest przecież szczególnie ważny."

--
Aneta Mitko

10 listopada 2006

Ile kosztuje SEO

W Polsce niewiele... jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy skalę zarobków pozycjonerów na Zachodzie. Koszt (wynagrodzenia) specjalisty search engine optimization (czy też search engine marketing) zależy oczywiście od jego kompetencji i wykonywanych zadań, ale i tak zwykle przewyższa on ceny usług polskich agencji SEO, mimo porównywalnej często jakości tychże usług.

Polacy - jako pozycjonerzy - okazują się solidnymi i wszechstronnymi wykonawcami (stąd zwiększająca się liczba międzynarodowych projektów w tej branży). Nieco inne - bardziej kompleksowe podejście do zagadnienia pozycjonowania i odmienna, niż na przykład w USA, struktura agencji SEO sprawia, że pracujący w niej specjaliści dysponują nierzadko tak szerokimi kompetencjami (choć na pewno trochę mniejszym doświadczeniem, bo 'polski Internet' jest młodszy), jak amerykański SEO Guru, zarabiający nawet 200 000 USD.

To chyba powód do dumy dla nas i do tego bardzo dobra wiadomość dla polskich firm, które korzystają z usług SEO oferowanych na rodzimym rynku :)

--
Aneta Mitko

9 listopada 2006

PR i SEO z kapelusza

Ostatnio trafiliśmy na link komunikatu prasowego, który wzniósł się na wyżyny PR (jakkolwiek by to rozumieć). Streszczając przekaz... firma poinformowała, że nie wzięła udziału w pewnym prestiżowym konkursie, ale... gdyby wzięła, to zajęłaby w nim całkiem wysoką pozycję. Genialne w swej 'piarowości' prawda? ;) Nazwy firmy nie przytaczamy, bo pomimo tej 'pomysłowości' jest to marka poważna, rzetelna, dobrze postrzegana i wyrazista... w przeciwieństwie do innej firmy, która ostatnio robi dużo negatywnego piarowego zamieszania wokół SEO.

Czytamy na przykład w informacjach prasowych o tajemniczych klientach, którzy zwiększyli o 400% oglądalność swojej witryny, bo z internetowego 'nikąd' w trzy tygodnie przeszły one na pierwszą stronę wyników wyszukiwania... szkoda tylko, że komunikat nie daje nam wiedzy choćby na temat tej strony WWW, którą tak sprawnie spozycjonowano, przecież nie ma się chyba czego wstydzić przy takim sukcesie.

Najbardziej poraził nas jednak w tym tygodniu inny news, będący wybuchową mieszanką SEO i PR, bo inaczej trudno nazwać tego typu przekaz informacyjny...

"Umowa partnerska jest zachowana w tajemnicy, tak więc klient końcowy będzie miał cały czas przeświadczenie, że to obsługująca go agencja jest wykonawcą usługi SEO" - piszą autorzy.

Hmmm... klient będzie miał przeświadczenie? Znaczy ściemniamy po prostu? Oferujemy w tajemnicy swoje usługi agencjom i trąbimy o tym w mediach, że klient da się nabrać, że umiemy pozycjonować strony internetowe? Naprawdę zadziwiające podejście...

--
Aneta Mitko

6 listopada 2006

Płatne odnośniki a bazy firm

Wyszukiwarka NetSprint we współpracy z Panoramą Firm oferuje funkcjonalność ułatwiającą znalezienie firm w danym mieście lub województwie. Użytkownik szukając specjalistów z konkretnej branży, dostaje od razu link do strony z właściwymi firmami. W ten sposób możemy szybko odnaleźć np. hotel w Zakopanem, warsztaty samochodowe w Warszawie, hydraulików z Lublina czy stolarza w województwie dolnośląskim, jak podaje NetSprint w swojej informacji prasowej.

Zastanawialiśmy się jak tego typu funkcjonalność może wpłynąć na popularność linków sponsorowanych publikowanych na stronach wyszukiwarki. Czy reklamodawcom będzie nadal opłacało się robić kampanie płatnych odnośników w NetSprint.pl, czy może warto będzie po prostu zainwestować w ekspozycję swojej marki w Panoramie Firm, bo wtedy odnośniki do naszych stron i namiary na naszą firmę i tak (choć nie wprost) będą na początku wyników wyszukiwania? O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy prezesa Netsprinta - Artura Banacha...

"NetSprint obecnie jako jedyna wyszukiwarka na rynku wyświetla informacje, które mogą stanowić odpowiedź dla internauty powyżej wyników wyszukiwania. Dzieje się tak niezależnie od tego, czy są to zapytania atrakcyjne dla reklamodawców, jak 'Nissan Micra' lub 'hotel Zakopane', czy też nie ('Al. Pacino', 'liczba ludności Grenlandia'). Wynika to z przyjętej przez nas filozofii, stawiającej potrzeby informacyjne naszych użytkowników na pierwszym miejscu. Wierzymy, że jeżeli będziemy robili to współpracując z nimi, to na wzroście używalności wyszukiwarki (w tym w szczególności osób poszukujących np. fachowców w okolicy) skorzystają również nasi reklamodawcy."

Rzeczywistość - jak zawsze - zweryfikuje teorię, ale gratulujemy wdrożenia kolejnego rozwiązania.

--
Aneta Mitko

3 listopada 2006

Linki sponsorowane z błędami

Przy wyborze słów kluczowych do kampanii linków sponsorowanych często bierze się pod uwagę także te wersje fraz kluczowych, które zawierają na przykład literówkę lub nawet (niestety) błąd ortograficzny, bo przecież... nobody's perfect, jak mówią... Ten czy inny internauta z naszej grupy docelowej może w wyszukiwarce wpisać słowo z takim 'bykiem' i nie trafić przez to powiedzmy do naszego sklepu, a szkoda by było stracić klienta, nawet takiego, który niepoprawnie posługuje się językiem polskim...

Są jednak pewne granice. Co innego słowa kluczowe w kampanii, których nie widać, a co innego tekst reklamy, który zdecydowanie powinien być napisany bezbłędnie... bo w końcu kto, jeśli nie copywriterzy właśnie, mają być najlepsi w tej dziedzinie?

Poniżej przykład reklamy tekstowej, na którą natknęliśmy się dziś szukając (jak pewnie większość z nas :) opon zimowych. Zapewne ten link nie był redagowany przez copywritera, no ale pewne normy obowiązują... nawet jeśli jest się tylko właścicielem promowanej strony internetowej.


Oby jak najmniej takich przykładów krążyło po Sieci!

--
Aneta Mitko

W Sieci coraz trudniej o dobre pozycje

Firma badawcza Netcraft informuje, że w Internecie jest obecnie już 101 435 253 witryn. Wynik ten obejmuje dane z bieżącego miesiąca i uwzględnia tylko liczbę domen, a nie liczbę poszczególnych stron (a przecież wyszukiwarki mają zindeksowane obecnie po kilkadziesiąt miliardów dokumentów, zatem realna liczba 'konkurujących ze sobą' stron jest znacznie większa). Dla porównania - dwa lata wcześniej serwisów WWW było o połowę mniej, a w 1995 roku oficjalnych witryn internetowych funkcjonowało zaledwie 18 000!

Tak szybki rozwój Sieci i wzrost liczby 'walczących' o internautę stron, stwarza dziś w zasadzie konieczność prowadzenia działań SEO / SEM. Liczba witryn będzie się zwiększać, a firmom w najbardziej konkurencyjnych branżach (e-commerce, usługi finansowe, turystyczne, reklamowe, etc.) coraz trudniej będzie bez pozycjonowania i / lub kampanii reklamowych w wyszukiwarkach przebijać się do świadomości internautów.

Najszybciej przybywa w Sieci serwisów małych i średnich firm oraz blogów, które obecnie coraz częściej są blogami firmowymi wykorzystywanymi do prowadzenia działań marketingowych online... a to także spora szansa dla sektora MŚP. Pozycjonuje się bowiem nie tylko serwisy firmowe, ale także blogi firmowe, otwierając w ten sposób jeszcze jedną drogę dotarcia do klienta przez Sieć.

--
Aneta Mitko

31 października 2006

Lubimy reklamy tekstowe

Czy internauci rzeczywiście mają dość reklam?

Firma Gemius, próbując odpowiedzieć na takie pytanie, zrealizowała badania wśród użytkowników Sieci. Okazało się, że takie stwierdzenie nie do końca byłoby prawdziwe. Są bowiem znienawidzone wręcz formaty reklam i są takie, które internauci akceptują i lubią. Do tych ostatnich należy link sponsorowany i buton. Nie są agresywne, nie są irytujące, dostarczają szybką i konkretną, dobrze 'wycelowaną' informację i wreszcie (w przeciwieństwie do innych form - serwowane są nam jednorazowo w ograniczonej - przewidywalnej zwykle ilości). Dla 29% respondentów płatny odnośnik to ulubiona forma reklamy. Liczba ta z pewnością będzie się zwiększać, bo trend zauważalny jest od wielu miesięcy.

--
Aneta Mitko

Manipulowanie wynikami wyszukiwania

Manipulacja wynikami wyszukiwania to problem stary jak świat, ale ciągle żywy. Idealiści wierzą, że każda wyszukiwarka internetowa jest obiektywna, a o tym, co i jak jest indeksowane, decydują wyłącznie algorytmy i tajemnicze roboty, które - co prawda - nie wiadomo do końca jak funkcjonują, ale z pewnością robią to dobrze. Fani teorii spiskowej natomiast prezentują podejście przeciwne - wszystko, co pokazują wyszukiwarki to wynik takiej czy innej manipulacji... i wszystko jest zapewne kwestią odpowiednich pieniędzy.

Tak czy inaczej, rosnąca świadomość użytkowników Internetu powoduje, że zastanawiamy się i pytamy - dlaczego... a czasem nawet walczymy z wyszukiwarką o swoje pozycje przed sądem. Czy słusznie? Pewnie prawda jak zwykle jest gdzieś w połowie drogi pomiędzy skrajnościami... pomiędzy obiektywno - automatycznym i 'bezdusznym' szeregowaniem odnośników, a manipulacją wymierzoną na przykład przeciwko konkurentom czy choćby tym, którzy nie są w zgodzie z prawem. Warto przecież, a nawet trzeba, śledzić internetowe działania terrorystów czy pedofilów i tego typu strony natychmiast usuwać z wyników wyszukiwania. To manipulacja pożądana, choć nie wszystkim podoba się pomysł współpracy Google z CIA. No cóż... każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy - jak zwykle.

--
Aneta Mitko

30 października 2006

Jak pozyskać i utrzymać klienta

12 milionów Polaków korzysta z Sieci, ponad połowa z nich robi zakupy online. Klienci szukają Cię w Internecie - daj się tylko znaleźć...

Serdecznie zapraszamy na konferencję, organizowaną przez Internet Standard oraz portal Gazeta.pl, podczas której otrzymają Państwo odpowiedź na pytanie - jak pozyskać i utrzymać klienta wykorzystując e-marketing - w tym oczywiście działania SEM.

Obok gości specjalnych: ekspertów marketingu z Wielkiej Brytanii, badaczy rynku, analityków branży internetowej, z ramienia IAB wystąpi szef firmy Bluerank, prezentując potencjał wyszukiwarek w procesie pozyskiwania i budowania lojalności klienta.

Klienci 2.0 - jak pozyskać, utrzymać i zmonetaryzować e-klienta
Warszawa, 6 - 7 grudnia 2006 r.

--
Aneta Mitko

Hoga wróciła do łask

Usunięta w ubiegłym miesiącu z Google Hoga powróciła do indeksu wyszukiwarki. To bardzo szybki powrót i - jak się wydaje - udany. Kod strony został zmodyfikowany. Zrezygnowano z nieetycznych metod pozycjonowania, o których dyskutowaliśmy na naszym blogu. Teraz nie ma już wątpliwości co było nie tak.

--
Aneta Mitko

27 października 2006

Marketing 360° w wydaniu Google

"Marketing 360° to nic innego, jak zaatakowanie konsumenta wszystkimi dostępnymi metodami" - czytamy na jednym z branżowych blogów. "Okrążamy go dokładnie i bombardujemy z wykorzystaniem całej dostępnej artylerii". My tego jeszcze nie potrafimy (co zresztą podkreśla autor przytoczonych słów), ale firmy amerykańskie, takie jak Google, mają to opanowane perfekcyjnie. Skąd taki wniosek?

Obserwując od pewnego czasu internetową rzeczywistość i tworząc nasze notki blogowe, wspominamy często o działaniach podejmowanych przez wyszukiwarkę. Google rozwija ofertę, mówi o niej, pyta odbiorców o opinie i potrzeby, modyfikuje ofertę, nie zatrzymuje się ani na chwilę, nie przegapia żadnej okazji... Google oferuje kolejne usługi internautom, dostarcza nowe narzędzia firmom i uelastycznia swoje działania tak, aby dotrzeć do jak największej liczby osób i na wszelkie możliwe sposoby.

Ostatnim przykładem 'otaczania' odbiorców wpasowującym się naszym zdaniem w zasadę marketingu 360 stopni jest Google szyty na miarę, co jest jednocześnie wyjściem zarówno naprzeciw oczekiwaniom internautów, jak i firm funkcjonujących online, a także wprowadzane właśnie na polski rynek technologie Google, dzięki którym można skutecznie przeszukiwać swoje prywatne zasoby elektroniczne (intranet, bazy danych, aplikacje biznesowe etc.).

Jak wykazują badania, dzięki odpowiednio dostosowanym i wydajnym mechanizmom wyszukiwawczym, zwiększa się wydajność pracy o ok. 10%.

Więcej o Google Custom Search Engine.
Informacje na temat Google Search Appliance oraz Google Mini w Polsce.

--
Aneta Mitko

Prosto z Onetu

- Gdzie mam znalezc te gogle cale? Jest jakis link do tej wyszukiwarki czy cos?
- Gogle znajdziesz w kazdym sklepie budowlanym w dziale odziez ochronna...
-- Aneta Mitko

25 października 2006

Google szkoli, Google radzi, ale wiele nam nie zdradzi

Od kiedy mamy polski oddział Google, widać na naszym rynku wzmożoną działalność edukacyjną korporacji, która stara się firmom przybliżyć zasady korzystania z programów reklamowych AdWords i AdSense. Specjaliści Google spotykają się z klientami, organizują szkolenia dla agencji SEM czy interaktywnych i tłumaczą co robić, aby zwiększyć skuteczność prowadzonych kampanii, a tym samym (nie da się ukryć) przynieść większe zyski wyszukiwarce.

Wszystko byłoby w porządku gdyby nie fakt, że pracowników Google obowiązują dość rygorystyczne zasady dotyczące szerzenia 'know-how' związanego z wyszukiwarką, dlatego też konferencje czy seminaria tego typu, jak zauważają specjaliści search engine marketing, zwykle pozostawiają duży niedosyt wiedzy. Niektórzy oceniają to nawet ostrzej mówiąc - 'kolejny przypadek powtarzania prawd ogólnych'... Tak podsumowali internauci sprawozdanie z konferencji eCard i Google Polska, podczas której Creative Maximizer - Robert Adach (człowiek Google od optymalizacji) radził m.in. jak konstruować tekst reklamy:

- nie używać nazwy marki, bo może być zastrzeżona,
- pokazać cenę produktu, umieścić info o rabacie,
- wspomnieć o czymś, co odróżnia ofertę od innych,
- w trzecim wersie zastosować zabieg 'call to action',
- w adresie URL wprowadzić 'interkapitalizację' (np. GoogleUniversity).

Nie jest to jak widać edukacja na najwyższym poziomie :/

PS
Przy okazji zapoznawania się z treścią w/w sprawozdania zamieszczonego na stronach IDG, warto zwrócić uwagę na interesującą formę reklamy kontekstowej. Wybrane słowa w tekście są wyróżnione podkreśleniem. Po ustawieniu na nich kursora pojawia się w małym okienku reklama związana ze znaczeniem danego słowa.

-- Aneta Mitko

24 października 2006

Twoi klienci korzystają z wyszukiwarek...

Przekonuje Netsprint i Wirtualna Polska zachęcając do realizowania kampanii płatnych odnośników na swoich stronach. "Każdy, kto wykupi linki sponsorowane jeszcze przed końcem tego miesiąca, otrzyma od wyszukiwarek nawet 2 tys. kliknięć gratis (w systemie AdKontekst)".

Do końca października 7 dni - to niewiele czasu na przygotowanie przemyślanej kampanii przez początkujących reklamodawców (chyba, że skorzystają oni z pomocy konsultantów Netsprint i WP) a bonus w tym przypadku jest... powiedzmy umiarkowaną korzyścią. Pamiętajmy, że w praktyce reklama adkontekstowa nie w każdej sytuacji jest najlepszym rozwiązaniem - czasem ze względów wizerunkowych, czasem z powodu stosunkowo niskiej jakości ruchu z tych reklam - bo problem pustych tj. fałszywych kliknięć zdarza się przecież nie tylko w przypadku AdSense. Warto zatem przed podjęciem decyzji przemyśleć 'czy gra jest warta klika'. -- Aneta Mitko

23 października 2006

Optymalizacja stron WWW a skuteczność SEM

Dobrze przygotowane strony internetowe są częściej odwiedzane przez użytkowników Sieci, a także skuteczniejsze - i w przekazie marketingowym i w wynikach związanych z bezpośrednią akcją internautów na stronie (np. dokonanie zakupu czy wypełnienie ankiety). Optymalizacja WWW ma więc swoje znaczenie również w przypadku prowadzenia kampanii linków sponsorowanych. Jeśli strona docelowa (tzw. landing page) czyli ta, na którą trafiają internauci po kliknięciu w płatny odnośnik, spełnia wymogi web usability i odpowiednio eksponuje najważniejsze dla danej kampanii elementy - konwersja będzie z pewnością wyższa.
Google doradza swoim klientom jak konstruować skuteczne 'landing pages', aby kampania linków sponsorowanych przyniosła jak najlepsze rezultaty. Udostępnione właśnie w wersji beta darmowe narzędzie Website Optimizer pozwala, poprzez sprawdzenie różnych wersji strony docelowej, wybrać do kampanii linków tę, która uzyska najlepszy współczynnik konwersji. Taka jest przynajmniej teoria... a sprawdzić ją mogą na chwilę obecną tylko niektórzy reklamodawcy zaproszeni do testów Optimizera przez Google. -- Aneta Mitko

20 października 2006

Blog polskiego Google

Polski oddział Google uruchomił swój oficjalny blog. Z zapowiedzi autorów wynika, że będzie on kolejnym (pierwszym istotnym?) kanałem komunikacji z użytkownikami i posłuży do informowania o nowościach i życiu wewnątrz organizacji.

Uruchomiony został również specjalny adres e-mail, na który wszyscy zainteresowani mogą wysyłać swoje zapytania, uwagi i komentarze. Najciekawsze z maili mają szansę doczekać się odpowiedzi właśnie na blogu. -- Aneta Mitko

Wyjątkowo atrakcyjna wyszukiwarka

Ms. Dewey, bo o niej tu mowa, to miła dla oka pomoc w przeszukiwaniu zasobów Sieci. Jak komentują internauci na blogu Magazynu Brief, 'ludzka twarz wyszukiwarki' to bardzo dobry pomysł... szczególnie, że jest to twarz ładnej kobiety, która aktywnie zachęca użytkowników do zadawania pytań, a wpisywane hasła i wyniki wyszukiwania urozmaica niejednokrotnie własnym komentarzem. Czyżby to było idealne rozwiązanie Microsoftu dla 'nieśmiałych' internatów ;) Teraz czekamy zatem na męską wersję interfejsu.

Więcej o Ms. Dewey w Dzienniku Internautów. -- Aneta Mitko

19 października 2006

Specjaliści SEO / SEM poszukiwani

Rosną wydatki na reklamę online, wzrasta zainteresowanie marketingiem w wyszukiwarkach internetowych, a firmy mają coraz więcej dowodów na to, że search engine marketing się im po prostu opłaca.

Agencjom SEM w szybkim tempie przybywa klientów, rośnie zatem popyt na doświadczonych specjalistów ds. pozycjonowania i reklamy internetowej w polskim i światowym Internecie. Osoby zainteresowane etatem PPC Manager lub SEO Specialist zapraszamy do kontaktu z nami - praca@bluerank.pl. -- Aneta Mitko

Białe i czarne SEO

Białe jest dobre, czarne jest złe. Białe jest skuteczne i etyczne. Czarne jest 'skuteczne inaczej', nieetyczne i można za to wylecieć z wyszukiwarek, czyli... w sumie rzecz nie jest warta ryzyka.

Dziś surfując po Sieci odkryliśmy, że kolejny serwis, został prawdopodobnie za karę (tj. stosowanie nielegalnych technik pozycjonowania i spamowanie wyszukiwarki, bo innych wskazań pewnie nie było - to najczęstsze przewinienie twórców WWW) usunięty z indeksu Google. Nie pierwszy to przypadek na świecie - trochę rzadziej spotykany w Polsce.

Gratulujemy wszystkim, którzy przyczyniają się w jakikolwiek sposób do ukrócenia tego rodzaju procederów z zakresu czarnego search engine optimization i zachęcamy jednocześnie do zgłaszania... choćby tutaj - na blogu, serwisów łamiących Kodeks SEO. Może to stanowić przyczynek do interesującej dyskusji na - bądź co bądź - kontrowersyjny mocno temat...

Aktualizacja z 20/10:
Oczywiście - nie mamy pewności, że spam był powodem usunięcia strony z indeksu Google. Zwykle jednak, jeżeli polecenie 'site:' nie zwraca wyników, jest to powód do zmartwienia (a co najmniej głębokiego zastanowienia). Pisząc o spamie, sugerowaliśmy się dużą ilością ukrytych odnośników (grafika poniżej) - jest to działanie ewidentnie sprzeczne z regulaminami i mogło być podstawą do nałożenia kary.

-- Maciek Gałecki

13 października 2006

Linki sponsorowane w sytuacji kryzysowej

Wykupywanie płatnych odnośników na stronach wyszukiwarek to nie tylko sposób na reklamowanie marki czy zwiększanie sprzedaży, ale również ważne narzędzie public relations - zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych...

Podczas Interactive Marketing Meeting, zorganizowanego w tym tygodniu przez SMB i MMP, potwierdził to Michał Lorenc z Google Polska, przywołując przykłady tego rodzaju działań podejmowanych przez klientów wyszukiwarki - np. McDonald's czy Dell Inc. Obie firmy znalazłszy się w trudnej dla marki sytuacji zdecydowały się na realizację szerokiej akcji informacyjnej właśnie między innymi poprzez linki sponsorowane.

McDonald's wsparł się płatnymi odnośnikami w odpowiedzi na piętnujący markę film Super Size Me, oraz wszystkie te zjawiska, które sam film wywołał wśród odbiorców (w Internecie i nie tylko). Dell natomiast 'bronił się' linkami sponsorowanymi prowadzącymi do rzetelnych, pomocnych informacji dotyczących problemów z 'wybuchającymi w laptopach bateriami'...

Każdy piarowiec wie, że złe opinie rozchodzą się szybciej niż te dobre, a Internet wyjątkowo temu sprzyja, dlatego w obliczu sytuacji kryzysowej warto włączyć SEM do naszych działań. Lepiej żeby użytkownicy poszukujący związanych z nami informacji na 'gorący temat' obiegający wszystkie media trafiali do samego źródła, czyli na nasze strony WWW, niż na antystrony... -- Aneta Mitko

11 października 2006

Netsprint szuka coraz lepiej

Zapowiadane w lipcu przez Netsprint i WP ulepszenie wyszukiwarki weszło w życie. Na głównej stronie Netsprint.pl internauci zachęcani są teraz do zapoznawania się z nowymi możliwościami przeszukiwania zasobów Internetu. Klikając na losowo wyświetlane przykłady pytań, jakie możemy zadać wyszukiwarce ('gdzie leży Toruń', 'kim jest Henryka Bochniarz', 'ile pali Renault Clio III' etc.) otrzymujemy stronę wynikową, która, korzystając z informacji pobieranych m.in. z WP.pl i Wikipedii, prezentuje nam najpierw podstawowe informacje powiązane z wpisanym przez nas hasłem, czasem też linki do najnowszych informacji związanych z szukaną frazą, które ukazały się online, a poniżej dopiero wszystkie inne wyszukane odnośniki. Do tego dochodzi jeszcze geotargetowanie optymalizujące szukanie, ponieważ internauta wpisujący w oknie wyszukiwarki np. hasło 'kina' lub 'pogoda' otrzyma informacje lokalne dotyczące regionu (miasta), z którego łączy się on z Internetem.

Tego rodzaju usprawnienia to niewątpliwie duża pomoc dla początkujących internautów, którym wyszukiwanie informacji może sprawiać jeszcze pewne kłopoty, ale to także istotny 'komunikat' dla marketerów. Dziś marketing w wyszukiwarkach to nie tylko pozycjonowanie czy kampanie linków sponsorowanych, to również
SEO PR, które w tych okolicznościach nabiera coraz większego znaczenia. Przemyślana, odpowiednio przygotowana, regularna i zoptymalizowana obecność 'piarowa' w mediach online pomoże nam być także na szczycie wyników wyszukiwania - choćby w newsach prezentowanych przez wyszukiwarkę na początku strony wynikowej dla danego hasła.

--
Aneta Mitko

9 października 2006

Od monologu do dialogu... przez wyszukiwarki

Ośrodek badawczy Economist opublikował raport dotyczący przyszłości marketingu. Najważniejsza jest komunikacja z klientem, dlatego 1/3 firm planuje zwiększać nakłady na działania online kosztem budżetów marketingowych przeznaczonych na tradycyjne media, które nie dają możliwości 'dialogu z odbiorcą' tak, jak dzieje się to w przypadku Internetu. Marketing trzeba odkryć na nowo - pisze IS. Teraz nie tylko mówimy do klientów, ale przede wszystkim ich słuchamy, obserwujemy i odpowiadamy na ich potrzeby. Raport Economist przypomina marketerom, że warto wykorzystywać dostępne dziś narzędzia online - także wyszukiwarki internetowe, aby lepiej poznać swoich odbiorców, skutecznie dostarczyć im informację, produkt lub usługę zwiększając tym samym własne zyski.

Autorzy badania podkreślają również, jak ważna jest dziś integracja mediów w kampaniach marketingowych oraz jak dużą rolę pełnią przy tej okazji wyszukiwarki. Efektem prawdziwie zintegrowanego nowoczesnego marketingu jest obecnie świadomy użytkownik Internetu, który (dzięki intencjom wygenerowanym u niego przez inne media) otwiera stronę wyszukiwarki, aby dowiedzieć się więcej na temat produktu, którego reklamę właśnie obejrzał na przykład w telewizji. To wyszukiwarka doprowadza go do oferty, którą jest zainteresowany... Optymalizacja stron WWW i reklama w postaci płatnych odnośników pomoże mu trafić do nas, nie tylko do konkurencji...

--
Aneta Mitko

Nazwy handlowe w wyszukiwarkach

W październikowym numerze miesięcznika Marketing w Praktyce oraz na jego stronach internetowych opublikowany jest obszerny artykuł poświęcony zagadnieniom wykorzystywania w działaniach SEO / SEM zarejestrowanych znaków handlowych - nazw firm, produktów lub usług konkurencji. Tekst nosi tytuł 'Nazwy handlowe w wyszukiwarkach'. Autor - Maciej Gałecki, rozważa problem wykorzystywania spornych słów kluczowych przy pozycjonowaniu serwisów internetowych. Co wolno? Czego nie wolno? Jakie zasady rządzą promocją w wyszukiwarkach w kwestii posługiwania się nazwami handlowymi? Zapraszamy do lektury i dyskusji na blogu.

Ponieważ temat jest interesujący i budzi wśród reklamodawców sporo emocji, w listopadowym numerze MwP pojawi się kolejna część artykułu rozwijająca zagadnienie i prezentująca postawę wyszukiwarek wobec problemu prawnego i bezprawnego wykorzystywania znaków handlowych w kampaniach płatnych odnośników.

--
Aneta Mitko

3 października 2006

Wydawcy przeciwko Internetowi

Konfliktu pomiędzy Google a wydawcami prasy i książek ciąg dalszy.

Zachęcona precedensowym i wyjątkowo niekorzystnym dla Google wyrokiem sądu belgijskiego branża wydawnicza postanowiła się zjednoczyć i wspólnie zawalczyć o kontrolę nad swoimi publikacjami online. Wkrótce wydawcy zaprezentują nowy system ACAP (Automated Content Access Protocol), który automatycznie, ale na określonych warunkach (zapewne finansowych), umożliwi operatorom wyszukiwarek dostęp do publikacji prasowych. Do działań włączyło się światowe stowarzyszenie wydawców gazet - WAN, oraz inne organizacje branżowe, które dostrzegając ogromną popularność wyszukiwarek internetowych, liczą na własne zyski.

W sporach poszczególnych gazet z Google pojawia się przede wszystkim żądanie usunięcia z wyszukiwarki (z news.google.com i jego odpowiedników w różnych krajach) zajawek tekstów publikowanych na stronach internetowych tychże gazet. Ciekawe, co by było gdyby wyszukiwarki zaczęły usuwać z indeksów również serwisy WWW tych wydawnictw...

--
Aneta Mitko

2 października 2006

Farmaceutyki i usługi medyczne a SEM

Niektóre branże sprawiają marketerom znacznie więcej kłopotów niż inne. Powodem są różnego rodzaju ograniczenia działań reklamowych nakładane na tzw. produkty trudne. Aby dotrzeć z informacją do swoich odbiorców, musimy w przypadku tego rodzaju oferty przestrzegać wielu regulaminów i respektować zakazy nakładane na nas niejako na różnych poziomach działalności.

Planując kampanię reklamową w wyszukiwarce dla klienta z branży medycznej lub farmaceutycznej warto rozpocząć od zapoznania się z ogólnymi regulacjami prawnymi obowiązującymi w danym kraju w reklamie, ze szczególnym uwzględnieniem tych praw, które odnoszą się bezpośrednio do danej branży. Dodatkowo, musimy zastosować się oczywiście do regulaminów samych wyszukiwarek oraz zasad korporacyjnych naszego klienta (jeśli takowe istnieją).

W Polsce internetowa reklama produktów sensytywnych podlega, podobnie jak w przypadku mediów tradycyjnych, wielu ograniczeniom. Marketerzy mają tu znacznie węższe pole do działania niż np. w USA czy Kanadzie, gdzie w linkach sponsorowanych (przy spełnieniu pewnych warunków formalnych) można reklamować w ten sposób leki dostępne tylko na receptę albo apteki internetowe.

Na polskim rynku stosunkowo łatwo promować online usługi medyczne, znacznie trudniej natomiast farmaceutyki. Przygotowując kampanię SEM, musimy wówczas pamiętać przede wszystkim o tym, że nie wolno nam używać nazwy leku, a serwisy farmaceutyczne nie zawsze (ze względu na swoją treść) mogą być dostępne dla wszystkich internautów (często udostępniane są tylko na hasło, dla specjalistów).

--
Aneta Mitko

AdSense dla kinomanów

Reklama tekstowa w wyszukiwarkach (w postaci płatnych odnośników) cieszyła się do tej pory stosunkowo niewielkim zainteresowaniem w sektorze rozrywkowym. Wedle danych Google, które przyjrzało się ostatnio branży filmowej, producenci i dystrybutorzy przeznaczają zaledwie 2,6% budżetów reklamowych na promocję online, tymczasem...

Ponad 1/3 kinomanów twierdzi, że Internet i informacje tu znalezione mają największy wpływ na ich decyzję dotyczącą tego, czy obejrzą dany film czy nie. 7 na 10 wchodzi na WWW aby dowiedzieć się czegoś o filmie zareklamowanym w TV lub zarekomendowanym przez znajomego. Połowa używa Internetu do sprawdzania programu kin. Potencjał zatem jest, tylko dlaczego nie jest wykorzystywany?

Google podpowiada, że w tej branży - w przypadku promocji filmów, warto postawić przede wszystkim na reklamę w AdSense, dzięki czemu można popularyzować film wśród grup potencjalnie zainteresowanych jego tematyką. Zrealizowana już tego typu kampania przyniosła satysfakcjonujące rezultaty. 33% osób, które oglądały film podczas tzw. weekendu otwarcia, dowiedziało się o nim z Internetu. Zatem... i w branży rozrywkowej marketing w wyszukiwarkach - wbrew pozorom - może także przynieść całkiem wymierne korzyści. Trzeba tylko optymalnie dobrać rodzaj reklamy i warunki jej targetowania.

--
Aneta Mitko

26 września 2006

AdKontekst - 10 milionów internautów w zasięgu

Netsprint i WP podsumowały rok funkcjonowania systemu reklamy kontekstowej AdKontekst. Liczby pewnie nie dorównują Google AdSense (chociaż nikt nie zna osiągnięć tej usługi), ale również prezentują się ciekawie:

  • 50 000 unikalnych domen, na których wyświetlane są reklamy,
  • ponad 300 partnerów,
  • emisja reklam kilku tysięcy reklamodawców
W efekcie daje to zasięg na poziomie 80% populacji polskich internautów, co w chwili obecnej oznacza dotarcie do wspomnianej już grupy ok. 10 mln osób. Głównym źródłem sukcesu jest zapewne współpraca z kilkoma dużymi partnerami, np. portalem Wirtualna Polska.

Przedstawiciele obu firm podkreślają również ciągły dynamiczny wzrost tej formy promocji, co jest wynikiem pozyskiwania kolejnych partnerów i poszerzania przestrzeni reklamowej, o zadowoleniu i lojalności reklamodawców nie wspominając :-) -- Aneta Mitko

SEM liderem rynku reklamy w USA

Jak wynika z najnowszego raportu IAB, wydatki na marketing internetowy w wyszukiwarkach w pierwszej połowie 2006 roku utrzymały swoją pozycję w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej. Reklamodawcy nadal wydają 40% budżetów reklamowych na obecność w wynikach wyszukiwania, co może nie pokrywa się całkowicie z wcześniejszymi optymistycznymi prognozami, ale jest na pewno pozytywną informacją.

Autorzy raportu spodziewają się ponadto wzrostu popularności reklam multimedialnych (zwłaszcza formatów video), jednak patrząc na dynamikę zmian zachodzących w tym segmencie (a właściwie jej brak) nie należy przypuszczać, by przetasowania nastąpiły szybko. Jeszcze zatem przez jakiś czas wydatki na wyszukiwarki będą królowały w budżetach marketingowych amerykańskich firm.

--
Aneta Mitko

25 września 2006

Podobna konwersja w SEO i PPC

Firma WebSideStory opublikowała wyniki kolejnego badania dotyczącego marketingu w wyszukiwarkach internetowych. Na podstawie próbki prawie 60 milionów wizyt internautów na 20 dużych serwisach e-commerce działających w sektorze B2C określono, że poziom konwersji zamówień z wizyt generowanych poprzez linki sponsorowane oraz naturalne wyniki wyszukiwania jest podobny i równocześnie istotnie większy (ponad 50%) od ogólnej konwersji na każdej witrynie.

Nieco większa konwersja zamówień została nawet zanotowana dla użytkowników, którzy zostali pozyskani przez płatne odnośniki (3,40%) niż przez obecność w naturalnych wynikach wyszukiwania (3,13%). Można to tłumaczyć większą elastycznością kampanii pod względem konfiguracji i komunikacji z potencjalnym klientem (możemy usunąć nieefektywne słowa kluczowe, dokładnie opracować cały tekst reklamowy czy też precyzyjnie wybrać stronę docelową). Nie zmienia to jednak faktu - i taki jest zresztą generalny wniosek płynący z tego badania - że najlepiej być obecnym w obu obszarach równocześnie - niektórzy internauci patrzą wyłącznie w naturalne wyniki wyszukiwania (i klikają je z różną częstotliwością), a pole przeznaczone na reklamę cechuje nieco gorsza ekspozycja. Nie można również zapomnieć o efekcie synergii - zauważalność (a więc i szansa na kliknięcie) znacznie rośnie, gdy odnośniki do serwisu są obecne w obu miejscach równocześnie.

--
Aneta Mitko

Nowe strony z wynikami wyszukiwania

Serwis Google Blogoscoped poinformował o możliwości podejrzenia projektów nowych stron z wynikami wyszukiwania Google. Teraz każdy może obejrzeć nową strukturę we własnej przeglądarce. Najbardziej uwagę zwraca przeniesienie odnośników do innych wyszukiwarek Google (newsów, plików graficznych, itd.) z górnej części strony do lewej kolumny (na wzór menu nawigacyjnego?). Zmniejszyło to nieco obszar, w którym pokazywane są naturalne wyniki wyszukiwania. Zobaczymy, czy w dalszym toku optymalizacji zajdą zmiany w projekcie - na razie nie wzbudza on entuzjastycznych opinii, ale wynika to chyba z przyzwyczajeń użytkowników do obecnego interfejsu.

--
Aneta Mitko

22 września 2006

21 rad o SEO

Porad o pozycjonowaniu ciąg dalszy - jeden z serwisów zebrał najważniejsze i najbardziej wartościowe porady przekazane przez Matta Cuttsa - pracownika Google, na jego blogu. Wiadomości zostały zebrane w jednym miejscu, w bardzo czytelny i przejrzysty sposób. Zastosowanie się do zawartych w nich wskazówek z pewnością przyniesie poprawę pozycji w wynikach wyszukiwania, nie wspominając o zmniejszeniu ryzyka usunięcia strony z indeksu.

--
Aneta Mitko

21 września 2006

Szansa na pewny sukces w SEM?

Definicja uniwersalnej i skutecznej recepty na sukces w promocji wykorzystującej wyszukiwarki internetowe to coś, co spędza sen z powiek wielu osobom. I to nawet mimo faktu, że odpowiedź jest oczywista - takiej recepty po prostu nie ma. Od czasu do czasu możemy jednak spotkać interesujące próby zdefiniowania "co, jak i w jakiej kolejności" należy zrobić, by osiągnąć istotny sukces. Tym razem polecamy plan składający się z 26 kroków. Czekamy na pierwsze komentarze od tych, którzy faktycznie zyskali :-)

--
Aneta Mitko

OnetBoksy - nowa promocja

Wystartowała nowa promocja usługi OnetBoksy - potrwa do końca roku i polega na obniżeniu minimalnej ceny za kliknięcie w boks reklamowy do 5 groszy brutto. W rozesłanym z tej okazji mailingu, użytkownicy usługi (nowi lub obecni) zostali również poinformowani o możliwości automatycznego dodawania dużej ilości boksów reklamowych (więcej niż 50).

--
Aneta Mitko

20 września 2006

Etyka w SEO wraca jak bumerang

Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że etyka w jakimkolwiek działaniu jest wielce pożądana. Trzeba o niej pamiętać zwłaszcza przy realizacji promocji poprzez wyszukiwarki internetowe, gdzie brak przestrzegania zasad i regulaminów (często bardzo ogólnie sformułowanych) może skończyć się bezpowrotnym usunięciem dokumentów zlokalizowanych w obrębie danej domeny z indeksu wyszukiwarek. Firmy oferujące usługi pozycjonowania ogłaszają zgodność swoich działań z wszelkimi wytycznymi, przywiązanie do etyki i stawianie dobra klienta na pierwszym miejscu. Dobrze, gdy te zapewnienia znajdują pokrycie w czynach - niestety dużo gorzej, gdy jest odwrotnie.

Nie tak dawno, jedna z firm (jak by na to nie patrzeć - konkurencja Bluerank) dumnie obwieściła swoje przywiązanie do etycznego postępowania. Należało się jednak spodziewać, że tak jak w każdej innej branży, środowisko patrzy sobie na ręce i zweryfikuje każdą ogłaszaną informację. Niedługo później, na jednym z blogów branżowych pojawiła się notka o tym, jakie nieetyczne metody stosuje owa firma, na dodatek w sposób jawny i taki, który nie budzi żadnych wątpliwości. Komunikat wywołał również dyskusję na forach dyskusyjnych.

Pozostaje zastanowić się, czym była podyktowana aktywność PR tej firmy? Czy to wyraz lekceważenia branży i ufność w "tajność" stosowanych metod (np. na stronie głównej własnego serwisu)? Chęć bezwarunkowego zaistnienia w mediach? Miejmy nadzieję, że zapowiedziane przez nią zmiany dotyczące chęci naprawienia "błędów z przeszłości" zostaną rzeczywiście zrealizowane - w innym przypadku współpraca z takimi specjalistami może wiązać się z podwójnymi stratami - kosztem nierzetelnej usługi na niskim poziomie oraz usunięciem strony z bazy wyszukiwarki.

Swoją drogą, obserwując działania tego typu, przypomina mi się jedno z pierwszych szkoleń z search engine marketing, które miałem okazję prowadzić, kiedy przygotowałem niespodziankę dla uczestników - krótką analizę ich stron internetowych pod kątem zgodności z regulaminami wyszukiwarek. Do dzisiaj nie zapomniałem miny jednej z osób - zaskoczonej faktem odkrycia "jej tajemnych i skutecznych metod pozycjonowania"... Wtedy nie przyznała się do omawianego właśnie serwisu. Nie musiała - jej twarz wyrażała wszystko.


--
Maciek Gałecki

19 września 2006

Google bez french newsów

Usługa Google news, tak lubiana i często wykorzystywana przez internautów (bo to szybkość i wygoda w przeszukiwaniu aktualnych informacji ukazujących się w mediach na całym świecie), wyrokiem belgijskiego sądu zostaje 'zubożona' o francuskojęzyczną część prezentowanych tam newsów pochodzących z niektórych tytułów prasowych online. Zakaz publikacji dotyczy zarówno tekstów (także ich zajawek), jak i zdjęć pochodzących z belgijskich gazet, takich jak La Derniere Heure, La Libre Belgique lub Le Soir. Google zobowiązano też do usunięcia wykorzystywanych już wcześniej tego typu materiałów i do wyczyszczenia swojego cache'a. Jak wynika z orzeczenia sądowego, na wyszukiwarkę nałożona została wysoka grzywna. Wydawcy prasowi żądają pieniędzy za wykorzystywanie ich materiałów przez Google i autoryzowania publikacji.

Tego typu wyrok może pociągnąć za sobą kolejne (choć Google zapowiada odwołanie). Możliwe jest zatem, że w krótkim czasie w innych krajach europejskich dojdzie do rozpraw pomiędzy Google, a wydawcami prasowymi. Temat ten zresztą nie jest nowy. Konflikt interesów, o którym tu mowa
wypływał już wcześniej. Prasa chce zarabiać, a Google nie chce jej płacić? Jak zwykle w takich sytuacjach chodzi o pieniądze... bo przecież nie o internautów :/

Aktualizacja z 16/10

Po wygranej z Google belgijscy wydawcy ścigają MSN - donosi IS. Przedstawiciele wyszukiwarki chcąc uniknąć sprawy sądowej, ustalają obecnie z wydawcami warunki wykorzystywania ich materiałów na swoich stronach internetowych.

--
Aneta Mitko

18 września 2006

Testy Google z pokazywaniem reklam

Kolejny przejaw personalizacji wyszukiwania - jeżeli korzystasz z Google i rzadko klikasz w linki sponsorowane umieszczone nad wynikami wyszukiwania (wyróżnione niebieskim tłem) - wyszukiwarka może przestać ci je pokazywać.

Użyteczność i przyjazność użytkowania stawiana ponad komercyjnym sukcesem? Chyba tak. Miejmy nadzieję, że na tym się nie skończy, chociaż patrząc z punktu widzenia marketera, należałoby mieć chyba inne zdanie...

--
Aneta Mitko

Statystyki z zagranicy

Ostatnie dni przyniosły trochę nowych wiadomości na temat popularności wyszukiwarek na rynkach zagranicznych. I tak w Chinach Baidu zwiększa przewagę nad Google - obsługuje już ponad 60% wszystkich zapytań (prawie 37% więcej, różnica powiększyła się znacznie w stosunku do poprzedniego okresu). Lider jest również lepiej rozpoznawalny niż jego bezpośredni konkurent - pozytywną informacją dla Google jest za to fakt, że 3 na 4 chińskich internautów korzysta z więcej niż jednej wyszukiwarki (gdzie ta lojalność?). Wszystkim zaintrygowanym sukcesem Baidu polecamy artykuł, który ukazał się w NY Times.

Firma Hitwise poinformowała natomiast o uruchomieniu Hitwise Data Center - dedykowanych sekcji zlokalizowanych w obrębie poszczególnych witryn krajowych (USA, Wlk. Brytania, Australia i Nowa Zelandia, Hong Kong oraz Singapur), zawierających ciekawe i regularnie aktualizowane zestawienia statystyczne, wśród których możemy znaleźć m.in. informacje o popularności wyszukiwarek na danym rynku czy też najpopularniejsze słowa kluczowe w zdefiniowanych branżach. Całość jest regularnie uzupełniana wybranym raportem i innymi informacjami, które mogą zainteresować marketerów SEO/SEM.

--
Aneta Mitko