27 listopada 2014

Optymalizacja serwisu WWW pod kątem wyszukiwania lokalnego

Zarówno małe, jak i duże firmy nie wyobrażają sobie dziś funkcjonowania bez strony WWW. Dla wielu z nich głównym źródłem sprzedaży jest właśnie Internet. Walka o pozycję na pierwszej stronie wyników wyszukiwania trwa tu bezustannie, jednak nie zawsze jest ona sensownie prowadzona… Na przykład, gdy firma świadcząca wyłącznie usługi lokalne inwestuje w działania SEO kierowane na wyszukiwanie globalne.

Właściwym rozwiązaniem dla takich przedsiębiorców jest skupienie strategii SEO na wynikach wyszukiwania lokalnego, które przedstawiane są ściśle określonym użytkownikom, co zmniejsza nieco liczbę firm rywalizujących o miejsce w pierwszej dziesiątce na dane zapytanie. W artykule podpowiem, w jaki sposób zoptymalizować serwis internetowy, by był on lepiej widoczny w wynikach wyszukiwania lokalnego, a także przedstawię korzyści płynące z przyjęcia takiej strategii.

Wyszukiwanie lokalne a globalne
Wpisując w wyszukiwarce frazę ogólną, na przykład „mechanik samochodowy”, w wynikach wyszukiwania otrzymamy  listę odnośników odpowiadających zapytaniu, ale będą one  mało przydatne dla osoby szukającej mechanika samochodowego w Łodzi. Kogoś, kto szuka mechanika w konkretnej lokalizacji, nie zainteresują  pojawiające się oferty mechaników z innych miast, a tym bardziej  linki do stron zawierających po prostu informacje o tym zawodzie lub oferty pracy dla mechaników.


Wpisując jednak frazę z uwzględnieniem miejsca - „mechanik samochodowy Łódź”, łatwo znajdziemy warsztat samochodowy w swoim mieście:


Dzięki precyzyjnie sformułowanemu zapytaniu możemy łatwo odnaleźć i wybrać warsztat  w interesującej nas lokalizacji. Wyszukiwanie lokalne to ogromny potencjał płynący z możliwości promocji firm poprzez prezentację wyników wyszukiwania tylko użytkownikom z określonej lokalizacji.

Geolokalizacja wyników desktopowych
W dostarczaniu globalnych wyników wyszukiwania Google dąży do geolokalizacji. Oznacza to, że na zestaw otrzymanych po wpisaniu zapytania odnośników może mieć wpływ między innymi to, gdzie w danej chwili znajduje się internauta. Nawet, jeśli nie wskazał on swojej lokalizacji w zapytaniu, wyszukiwarka podsunie mu wyniki dopasowane do tejże lokalizacji.


Według badania Chitika, opublikowanego w październiku 2012 w serwisie searchengineland.com, udział wyszukiwania lokalnego to ponad 24% całego ruchu w wyszukiwarce Google. Badanie zostało wykonane dla USA oraz Kanady.
Mobile search
Bardzo ważnym źródłem zapytań lokalnych są urządzenia mobilne. Wyszukiwanie przy użyciu urządzeń mobilnych wykorzystuje geolokalizację, dzięki czemu prezentowane wyniki odpowiadają rzeczywistej lokalizacji użytkownika. Urządzenia mobilne z każdym kolejnym rokiem zwiększają swój udział w wyszukiwaniu globalnym. Korzystanie z wyszukiwarki nie odbywa się już jedynie za pośrednictwem komputera. Bardzo często spotykamy się z sytuacją, kiedy próbujemy odnaleźć miejsce będąc poza domem, między innymi poprzez smartfony.

Poniżej wykres przedstawiający zmiany w ruchu mobilnym, porównanie roku 2013 do 2014 – więcej informacji na temat ruchu mobilnego w artykule „Udział ruchu mobilnego rośnie, ale nierówno”.

W trybie wyszukiwania mobilnego, wyszukiwarka prezentuje wyniki ściśle związane z miejscem użytkownika pomimo braku nazwy miasta w zapytaniu.
Przykład wyników dla zapytania „mechanik samochodowy”:
Pomimo wykorzystania w zapytaniu frazy ogólnej, wyszukiwarka prezentuje spersonalizowane wyniki odpowiadające lokalizacji użytkownika. Prezentowane wyniki dla wyłączonego modułu GPS oraz dla użytkownika niezalogowanego na koncie Google.
Wizytówki online
Pierwszym elementem, o który należy zadbać w przypadku każdej firmy świadczącej usługi lokalnie: pizzerii, restauracji czy warsztatu samochodowego są internetowe wizytówki. Jedną z najbardziej popularnych wizytówek firmowych jest „Google Local”. Warto zamieścić w niej wszystkie najważniejsze informacje związane daną działalnością:
Nazwa firmy.
Kompletny adres firmy.
Numer telefonu.
Adres strony internetowej.
Firmowy adres e-mail.
Więcej informacji na temat optymalizacji wizytówki w artykule ,,Ważne aspekty optymalizacji strony firmowej Google+". 
Uwaga: Optymalnym rozwiązaniem publikowania danych w Sieci jest zachowanie spójności publikowanych informacji według tej samej kolejności na wszystkich serwisach.
Tworzenie i zamieszczanie wizytówek online umożliwia wiele serwisów, takich jak: panoramafirm.pl, opinie.info.pl, www.yp.pl. Warto jednak zwrócić uwagę nie tylko na liczbę wizytówek firmowych, ale również na ich jakość. Publikacja takich informacji w Sieci wspomaga widoczność w lokalnych wynikach wyszukiwania, będąc również kolejnym źródłem pozyskiwania klientów.
Buduj opinię swojej marki
Kolejnym elementem, o który warto zadbać są opinie w Sieci na temat działalności firmy. Istnieje wiele serwisów, które umożliwiają klientom wystawianie opinii o produktach lub usługach, z których skorzystali. Na początku istnienia firmy w Internecie lub przy małej liczbie klientów trudno spodziewać się wielu opinii czy komentarzy spontanicznie publikowanych online, dlatego należy zadbać o to, aby nawet to niewielkie grono klientów wypowiadało się na temat firmy na łamach serwisów do tego przeznaczonych.
Meta tagi 
Posiadając już wiedzę na temat działań off-site, należy pamiętać o bardzo ważnym etapie, jakim jest optymalizacja samego serwisu. Zmiany techniczne w dużym stopniu opierają się na uwzględnieniu lokalizacji firmy zarówno na stronie jak również w meta tagach serwisu.
Tytuły stron
Przygotowując meta tytuły dla każdej z podstron serwisu, warto zadbać o to, aby w każdym z nich znalazły się zarówno frazy odpowiadające zawartości danej strony, jak i informacja o lokalizacji firmy (czyli na przykład nazwa miasta, w którym świadczone są prezentowane usługi czy sprzedawane przez firmę produkty). Dodatkowo, dobrze jest zamieścić nazwę firmy w meta title poszczególnych podstron.
Przykład tytułu dla warsztatu samochodowego (strona główna):
Mechanika samochodowa Łódź – [Nazwa firmy]
Tak przygotowany meta tytuł pozwoli poinformować zarówno wyszukiwarkę, jak i użytkowników, w jakiej lokalizacji firma świadczy swoje usługi. Tworząc tytuły stron warto także pamiętać o optymalnej ich długości, tj. do 70 znaków ze spacjami.
Nagłówki strony
Kolejnym elementem, który należy uwzględnić przy optymalizacji serwisu, jest przygotowanie odpowiednich nagłówków dla poszczególnych podstron. Powinny się tu znaleźć najważniejsze słowa kluczowe, a sam nagłówek powinien być jednoznaczny, zrozumiały i użyteczny dla odbiorcy.
Przykładowy nagłówek strony głównej:
Warsztat samochodowy Łódź
Podobnie jak w przypadku tagu title, nagromadzenie słów kluczowych może negatywnie wpłynąć na serwis zarówno z punktu widzenia SEO, jak i samych użytkowników przeglądających jego strony.
Meta Description
Pomimo, iż meta opisy nie są brane pod uwagę przy ocenie serwisu przez wyszukiwarkę Google, zawarcie w tagu najważniejszych informacji pozwoli zwiększyć zainteresowanie użytkowników daną witryną (zawartość wyświetlana jest na stronie wyników wyszukiwania) i zachęcić potencjalnego internautę do wejścia na stronę. Przygotowane meta opisy podstron nie powinny przekraczać 150 znaków, ponieważ reszta tekstu i tak pozostanie niewidoczna. Skumulowanie tu z kolei zbyt wielu słów kluczowych może wiązać się z przypisaniem przez wyszukiwarkę innego opisu, najczęściej przypadkowo wyciętego tekstu z zawartości danej podstrony.
Teksty wspierające
Nie od dziś wiadomo, że coraz ważniejszą rolę w SEO odgrywa publikowanie unikalnej treści w serwisie. Należy zadbać więc o to, aby witryna zawierała treści związane zarówno z daną podstroną serwisu, jak i informacje na temat lokalizacji działalności. Oczywiście trzeba mieć także na uwadze, że tworzone przez nas treści przeznaczone są głównie dla użytkowników dlatego teksty powinny być pisane w sposób zrozumiały i czytelny - przede wszystkim dla ludzi.
Kilka lokalizacji
Optymalizacja serwisu pod wyszukiwanie lokalne jest wskazana nie tylko dla firm działających w jednym mieście. Przedsiębiorstwa oferujące swoje usługi w kilku miastach również mają możliwość zaistnienia w lokalnych wynikach wyszukiwania – odpowiednio dla każdego z tych miast. Wiąże się to jednak z większym nakładem pracy. Główną zasadą dla działalności regionalnych jest utworzenie dodatkowych podstron dla poszczególnych lokalizacji. Jeżeli na przykład dany serwis prezentuje gabinety stomatologiczne w kilku różnych miastach, warto zaimplementować podstrony odpowiadające poszczególnym lokalizacjom. Strony powinny zawierać unikalną treść, odmienną dla każdego miejsca, oraz optymalne meta tagi z uwzględnieniem tychże lokalizacji.
Strona kontaktu
Kolejnym i już ostatnim krokiem w kierunku modyfikacji serwisu jest przygotowanie strony kontaktowej. Strona ta jest bardzo ważnym elementem dla wyszukiwania lokalnego, dlatego należy pamiętać, aby znalazły się na niej najważniejsze informacje dotyczące firmy.
Nazwa firmy.
Kompletny adres firmy.
Numer telefonu.
Adres strony internetowej.
Firmowy adres e-mail.
Formularz kontaktowy.
Mapa dojazdu.
Godziny pracy firmy.
Umieszczenie na stronie powyższych informacji pomoże wyszukiwarce nie tylko odpowiednio prezentować firmę w wynikach wyszukiwania, ale będzie także użyteczne dla samego użytkownika.
Uwaga: Dla działalności posiadających więcej niż jedną lokalizację lub świadczących usługi w kilku miejscach optymalnym rozwiązaniem jest zamieszczenie kilku podstron kontaktowych odpowiadających poszczególnym lokalizacjom.
Wyszukiwanie lokalne jest bardzo szybko rozwijającym się źródłem ruchu, zarówno dla małych i średnich firm lokalnych, jak i dużych przedsiębiorstw. Wyszukiwarka Google rocznie przechodzi wiele aktualizacji. Wdrażane są wciąż  nowe rozwiązania - być może w przyszłości, podobnie jak w przypadku mobile search, w desktopowych wynikach wyszukiwania, geolokalizacja będzie miała jeszcze większy wpływ na dobór wyświetlanych stron.

--
Piotr Jędrasik, Junior SEO Specialist

17 listopada 2014

SEO checklista – zmiana protokołu z HTTP na HTTPS

Na początku sierpnia 2014 roku Google na swoim oficjalnym blogu podał informację, że certyfikat SSL/HTTPS stał się jednym z czynników rankingowych wpływających na pozycję danej strony w wynikach wyszukiwania. Na razie, po kilku miesiącach od ogłoszenia tej nowiny, nie ma żadnych potwierdzonych case studies pokazujących wzrosty widoczności SEO wynikające tylko i wyłącznie z wdrożenia szyfrowania, a samo Google przyznaje, że obecnie wpływ tego czynnika jest bardzo niewielki i dotyczy znikomej liczby zapytań globalnych (około 1%). 

Jednak można przypuszczać, że z czasem siła tego sygnału rankingowego może wzrosnąć, dlatego warto już teraz uwzględnić w swoich planach możliwość przejścia na szyfrowanie. Jest to szczególnie istotne w przypadku nowo powstających lub przebudowywanych serwisów, ponieważ można je przygotować od razu w sposób, który w późniejszym czasie znacznie ułatwi proces wdrożenia szyfrowania.
W tym artykule przedstawię SEO checklistę dotyczącą migracji do HTTPS.

1. Przekierowania 
Po wdrożeniu szyfrowania zmienia się struktura adresów URL, dlatego podstawową kwestią jest wdrożenie przekierowań. Dla wyszukiwarki adresy typu:  http://www.domena.pl/adres, oraz https://www.domena.pl/adres  to dwie różne podstrony, dlatego w momencie migracji do HTTPS niezbędne jest również wdrożenie przekierowań 301 ze wszystkich adresów URL rozpoczynających się od http:// do odpowiadających im adresów URL z https://.

2. Zasoby wewnętrzne
Protokół https:// powinien zostać dodany do wszystkich zasobów wewnętrznych takich jak grafiki, czy też skrypty (JS/CSS) i wszystkich innych elementów, do których istnieją odwołania w kodzie podstrony. Dodatkowo, jeżeli w kodzie pojawiają się adresy bezwzględne do innych zasobów serwisu (np. podstron: anchor text) to należy zamienić je na adresy względne (anchor text).

3. Canonical tag
Wiele serwisów rozwiązuje problem z duplikacją treści wykorzystując canonical tag. Tag ten zwykle zawiera bezwzględny adres i w takim przypadku też należy w nim zaktualizować protokół do HTTPS.

4. Zasoby zewnętrzne
Warto przejrzeć listę zewnętrznych serwisów, na których są umieszczone linki do naszego serwisu  i w miejscach, w których jest to możliwe i nad którymi mamy kontrolę (np. oficjalne profile w social media, serwisy partnerskie, itp.) również zaktualizować adresy URL do formy z HTTPS.

5. Google Narzędzia dla Webmasterów
Po migracji niezbędne będzie również założenie nowego profilu w GWT (dla adresu rozpoczynającego się od https://) – ponieważ część funkcjonalności Narzędzi, takich jak „Pobierz jako Google” wykorzystuje zdefiniowany w profilu adres domeny i bez założenia profilu dla nowego adresu nie będziemy mogli po prostu z tych funkcji korzystać:


6. Sitemapy XML
Kolejnym elementem wymagającym aktualizacji są sitemapy xml, wszystkie adresy URL w sitemapach powinny zostać zaktualizowane do nowej wersji.
7. Mechanizm HSTS
Google rekomenduje korzystanie z serwerów umożliwiających użycie mechanizmu HSTS – jest to mechanizm informujący wyszukiwarkę Google o tym, że w wynikach wyszukiwania ma prezentować bezpieczny adres (z https). Funkcjonalność ta jest również używana przez przeglądarki internetowe i nawet jeżeli użytkownik w polu adresu wpisze adres ze złym protokołem (http), to dzięki HSTS przeglądarka zaserwuje mu poprawny adres (https).
8. Google Analytics
Warto pamiętać również o uaktualnieniu ustawień Google Analytics. W administracji profilu w Ustawieniach usługi należy będzie zmienić domyślny protokół z http do https:
Warto również zajrzeć do ustawień filtrów oraz ustawień Tag Managera i sprawdzić, czy nie są tam używane adresy bezwzględne – w takim wypadku również należy je zaktualizować do formy z https.                                                   
Patrycja Tomczak, Senior SEO Specialist

5 listopada 2014

5 rzeczy, dzięki którym lepiej wykorzystasz zgrupowanie kanałów w Analytics

Choć sekcja Kanały już od dawna funkcjonuje w raportach Google Analytics, nadal przez wielu odbiorców odbierana jest jako mało użyteczna. Rzeczywiście, domyślne zgrupowanie kanałów może nie realizować w pełni naszych potrzeb analitycznych, którym z kolei może sprostać raport ,,Cały ruch”. Wystarczy jednak kilka prostych czynności, by spersonalizować tabelę ABC (Acquisition – pozyskiwanie, Behaviour – zachowanie, Conversion – konwersja) i wykorzystywać ją jako kompleksowy podgląd skuteczności najpopularniejszych źródeł ruchu.

1. Wyeliminuj INNYCH – zdefiniowanie problemu
Pierwszym krokiem powinno być przejście przez raport Kanałów i weryfikacja, czy w każdym z nich znajdują się te źródła i medium ruchu, które rzeczywiście pasują do danej grupy. Drugim – przemyślenie, czy domyślna liczba kanałów nas satysfakcjonuje i czy ich nazewnictwo odpowiada naszym potrzebom.

W poniższym, przykładowym zestawie danych, aż 7,42% ruchu zostało zaklasyfikowane jako (Other).  To oczywiste, że takie proporcje mogą zaburzać faktyczną skuteczność poszczególnych źródeł.


Aby pozbyć się (Other) z naszego raportu, musimy zacząć od weryfikacji, jakie źródła i medium zostały przez Analytics domyślnie przypisane do tej grupy.


Jak widać, system błędnie sklasyfikował jedno odesłanie z własnego bloga witryny oraz kampanie display i ruch pochodzący od afilianta. Widać także wejścia z serwera pocztowego, sugerujące niewłaściwie otagowany mailing. Te informacje będą dobrym punktem wyjścia do optymalizacji raportu Kanały.

2. Właściwie taguj swoje kampanie
Problem z niewłaściwym oznaczaniem linków, które powoduje zaburzenia w rozpoznawaniu ruchu przez Analytcs dotyczy zarówno mailigów, jak kampanii Display, w tym generowanych przez sieci afiliacyjne.  To błędy tagowania odpowiadają też za większą część (Other) z poprzedniej tabeli.
Warto stworzyć spójny schemat tagowania, którego będziemy się trzymać na stałe, i w którym uwzględnimy cały nasz media plan. 
Przykład:

www.nazwastrony.pl?utm_source=onet&utm_medium=display&utm_campaign=wintersale&utm_content=rectangle
www.nazwastrony.pl?utm_source=newsletter&utm_medium=email&utm_campaign=wintersale&utm_content=kurtkipuchowe
Nie ma jednej, właściwej recepty na prawidłowe tagowanie kampanii. Dobre będzie takie, o którego stosowaniu będziesz pamiętać, i które pozwoli Ci łatwo odnaleźć się w raportach. Warto jednak zachować nazewnictwo medium takie, jak w domyślnych raportach Analytics – dzięki temu oznaczony ruch na pewno zostanie przypisany do prawidłowego kanału. 
Więcej o tagowaniu newsletterów przeczytasz w tym poście.
3. Wydziel ruch z własnych witryn
Jeśli posiadasz subdomeny, bloga, czy inne serwisy, na których linkujesz do swojej strony, warto analizować je poza głównym kanałem referral. Taki podział pozwoli nie tylko wyrzucić część źródeł z kanału (Other), ale zapewni też skuteczniejszą analizę. Ruch własny jest bowiem zazwyczaj bardziej skuteczny – przykładowo, użytkownicy przechodzący na stronę sklepu z jego własnego bloga znają markę lepiej i będą bardziej skłonni do zakupu, niż Ci trafiający do nas z artykułu sponsorowanego.
Edycji domyślnych ustawień możemy dokonać w panelu Administratora.

W ramach edycji możemy zarządzać kanałami w sposób podobny do tworzenia segmentów.  Należy pamiętać, że kolejność kanałów jest brana pod uwagę przez Analytics. Zmiany w kanałach nie działają też wstecz – zatem nie będą naniesione na dane historyczne.

4. Podziel ruch z Adwords na brandowy i nie-brandowy
Frazy kojarzone z marką sprowadzają na naszą stronę klientów o innej charakterystyce, niż te powiązane z asortymentem lub usługą. Warto zatem obie części Paid Search analizować osobno. 
Możemy to łatwo zrobić, korzystając z Ustawień kanałów. Najpierw wybieramy opcję ,,Zarządzaj hasłami związanymi z marką”.

Aby dobrać listę branded keywords, możesz posłużyć się raportem słów kluczowych Adwords. Pamiętaj, aby uwzględnić różne pisownie –  fantazja internautów może być w tym obszarze bogatsza, niż myślisz:)
Kolejnym krokiem jest zdefiniowanie nowych zgrupowań w ,,Ustawieniach kanałów”.  Pamiętaj, że ta zmiana również nie będzie dotyczyć danych historycznych. 
5. Reszta… zależy od Ciebie!
Każdy biznes, w zależności od specyfiki i media planu, wymaga innego podziału w ramach kanałów. Poniżej kilka dodatkowych pomysłów i rad, które warto mieć na uwadze podczas optymalizacji.
Utwórz całkiem nowe Zgrupowanie Kanałów. Zrobisz to łatwo w sekcji ,,Ustawienia kanałów”. Możesz je podzielić według całkiem innego klucza – na przykład kampanii w określonych segmentach produktów.
Włącz ruch organiczny z branded keywords do ruchu bezpośredniego. Jeśli masz znaną markę, użytkownicy wpisujący jej nazwę w Google są równie lojalni jak Ci, którzy wchodzą z poziomu paska adresu.
Warto podzielić kampanie płatne na tekstowe i graficzne – mają zazwyczaj całkiem inną efektywność.
Z tego samego powodu, wyodrębnij Retargeting.
Prowadzisz działania media relations? Taguj linki zagnieżdżone w informacjach prasowych, by łatwo odróżnić naturalne wzmianki o Twoim biznesie od tych, które wyszły od Ciebie.
Monitoruj, jak klasyfikowany jest ruch z mediów społecznościowych. Analytics nie zawsze przypisuje je poprawnie do kanału social.
Jeśli reklamujesz się na Facebooku, zadbaj, by widzieć ruch płatny osobno.
Pamiętaj, że dostosowanie Zgrupowania Kanałów do Twoich potrzeb to proces, który potrwa, dopóki nie sklasyfikujesz poprawnie wszystkich wykorzystywanych przez siebie źródeł. Dlatego systematycznie monitoruj zawartość raportu Kanały i na bieżąco poprawiaj ewentualne błędy.
A jeżeli masz więcej pomysłów na optymalizację tej sekcji, koniecznie podziel się nimi w komentarzach!

--
Ola Lisiecka, Junior Digital Analyst