Google Analytics na potrzeby SEO, czyli raporty szyte na miarę
Specjaliści SEO lubią trzymać rękę na pulsie, co może oznaczać niemal codzienne wizyty w raportach Google Analytics. Dziś doradzimy, jak uczynić codzienną kontrolę metryk lekką, łatwą i przyjemną.
Raporty niestandardowe pozwalają na dostosowanie wskaźników do swoich potrzeb i, co za tym idzie, zmniejszenie ilości kliknięć w codziennej nawigacji. Jako przykład proponujemy kilka niestandardowych raportów, które zawierają metryki kluczowe dla SEO .
Raport odnośnie ruchu organic
Klikając Raporty Niestandardowe w interfejsie Google Analytics, tworzymy raport zawierający interesujące nas metryki. W tym przypadku przede wszystkim będą to dane dotyczące samego użytkownika, jego wizyty (engagement) oraz konwersji / transakcji w kontekście słów kluczowych i źródeł ruchu.
Dla przejrzystości, proponujemy stworzyć dwie oddzielne karty raportu dla następujących wymiarów:
• Źródło
• Słowo kluczowe
Zestaw danych w obu kartach proponujemy następujący:
W raporcie należy zdefiniować filtr ruchu organic:
Strony docelowe
Powyższy raport można wzbogacić o kartę Strony docelowe, które interesują nas przede wszystkim w kontekście słów kluczowych. Wybieramy więc oba wymiary. Przy więcej, niż jednym z nich warto zdefiniować typ karty jako Tabela kartotekowa. Pozwoli to na automatyczne wyświetlenie wszystkich wymiarów.
Niebrandowe słowa kluczowe
W SEO zazwyczaj interesują nas słowa niezwiązane z nazwą serwisu, którego strony pozycjonujemy. Raport obejmujący tylko takie słowa uzyskujemy wprowadzając dodatkowy filtr:
Teraz wystarczy wybrać opcję Skrót z menu nawigacji strony. W ten sposób nasze raporty będą dostępne z zakładki Strona Główna w menu Skróty za pomocą jednego kliknięcia. Voilá!
--
Florian Pertynski, Web Analyst w Bluerank
2 komentarzy:
Dotąd nie korzystałem z raportów niestandarowych więc nie od razu skojarzyłem, że w przypadku pierwszych dwóch kart należy w polu "Analizy wymiarów" ustawić odpowiednio "źródło" i "słowo kluczowe". Chyba z lenistwa bardziej opierałem swoje działania na obrazkach niż na tekstach. Dlatego proponowałbym dodać (dla leniwych) jeden obrazek więcej :) i będzie już całkiem przyjemny i zrozumiały opis.
Zgodnie z sugestią dodaliśmy obrazek. Dzięki za radę. Mamy nadzieję, że wszystko jest teraz jeszcze bardziej przejrzyste.
Prześlij komentarz