Porównanie backlinków serwisów SEM
Kiedyś pisaliśmy o tym, że PR (page rank) serwisu internetowego jest swego rodzaju recenzją tego serwisu… że coraz częściej parametr ten w oczach internautów staje się taką uniwersalną miarą jakości witryny (mimo, że de facto traci na znaczeniu). Dziś proponujemy przyjrzeć się innemu kryterium oceny stron WWW (zresztą jednemu z najważniejszych – wg seomoz.org), mianowicie backlinkom, tj. ilości i jakości odnośników prowadzących do wybranych – ocenianych serwisów.
Dla zobrazowania możliwości oceny czy też porównania witryn na tym polu, wzięliśmy na warsztat kilka serwisów z naszego podwórka, tj. stron poruszających zagadnienia SEO i / lub PPC (search engine marketing).
* nie było możliwości sprawdzenia liczby linków do stron w podkatalogu
Cóż zatem można oceniać przyglądając się backlinkom danego serwisu?
Warto na przykład sprawdzić, jaki procent odnośników przychodzących pochodzi z jakich stron, tzn. ze stron o jakim PR. My przyjrzeliśmy się próbie tysiąca backlinków dla wybranych – wymienionych wyżej serwisów SEM.
Analizy takie jak ta ułatwiają ocenę własnego serwisu, pozwalają na przykład porównać się do liderów swojej branży, aby odpowiedzieć sobie na pytanie - co należy zrobić w zakresie link buildingu, żeby zrównać się z najlepszymi… a nie jest to łatwe do osiągnięcia. Trzeba sobie na to zapracować (jakością serwisu, ilością treści, częstotliwością aktualizacji strony, stażem domeny / witryny, etc.).
Wykres przedstawia zestawienie 1000 backlinków dla każdego z w/w 8 serwisów WWW. Kolorystyczne oznaczenia na słupkach prezentują ilościowe porównanie backlinków ze stron z PR0, PR1, PR2, PR3… itd.
Jak widać, najwięcej backlinków – we wszystkich przypadkach – serwisy zawdzięczają (teoretycznie) mało wartościowym stronom z parametrem PR 0, a także serwisom z PR 1 i PR 2. Odnośniki ze stron o wartości PR 3, 4 i 5 pojawiają się jeszcze prawie u wszystkich, natomiast backlinki ze stron o PR 6, PR 7 i PR 8… już tylko w jednym / dwóch przypadkach… Jest to m.in. blog ittechnology.us, który ma nieco „uprzywilejowaną” sytuację, ponieważ jest powiązany z oficjalnymi (wartościowymi) stronami Google (na 1000 jego backlinków 951 pochodzi z oficjalnego bloga Google…). To pokazuje, że warto przy ocenie serwisu przyjrzeć się także TOP 5 domenom, z których pochodzą backlinki. W tym miejscu warto przypomnieć, że różnorodność domen ma znaczenie dla algorytmów wyszukiwarki (o czym traktuje m.in. materiał opublikowany na seomoz.org).
Jak to wyglądało dla rozpatrywanych przez nas serwisów?
Tak jak wspomnieliśmy wcześniej, zestawienie pokazuje wyraźną zależność serwisu IT Technology od GoogleBlog. Serwisowi Magiczne SEO i SEM można pogratulować backlinków od konkurencji :) co nieczęsto się zdarza. W przypadku ACR Blog natomiast, na pierwszy plan wysuwają się domeny, które nie są bezpośrednio związane z SEM czy marketingiem.
W podobny sposób możemy przeprowadzać analizy serwisów konkurencji, które są na pierwszych miejscach wyników wyszukiwania. Dzięki temu poznajemy idealną charakterystykę linków zewnętrznych, do której powinniśmy dążyć, jeżeli chcemy doścignąć konkurencję.
Ponadto, podobna analiza naszych serwisów może ukazać potrzebę pozyskiwania bardziej wartościowych linków. Na przykład w przypadku w/w serwisu ACR, ponad 98% linków to te z Page Rank’iem 0 lub żadnym (czyli takie, które nie zostały jeszcze zindeksowane lub nie mają nadanego PR). Tak wysoki udział niskiej jakości linków może być niebezpieczny dla serwisu gdyż „w oczach” algorytmów Google może on świadczyć o wykorzystaniu systemów wymiany linków i innych spamerskich sposobów pozyskiwania odnośników.
--
Maciej Gałecki
8 komentarzy:
Podoba mi się wasze ujęcie kwesti wobec PR - pozycjonerzy usilnie mówią że to "bez znaczenie" - jednak wiemy, że nie do końca tak jest :)
Przy okazji sprawdziłem link poradnik-seo.pl i wyszło mi dosyć sporo (33,607) http://siteexplorer.search.yahoo.com/search?p=http%3A%2F%2Fporadnik-seo.pl&bwms=p&fr=yfp-t-701&fr2=seo-rd-se&bwmf=d
Ostatnio zapomniałem sprawdzać parametry serwisu :D
Ciekawe podejście do badania, wydaję mi się że jednak obarczone pewnymi błędami. Próbka 1000 linków nie jest wybierana przez Was tylko, to gotowy eksport z Siteexplorera do TSV, a potem np. sortowanie w Excelu i zwyczajne zliczanie, których linków jest więcej. Na to nic poradzić nie możecie, bo trzeba brać co się dostaje od Yahoo.
Jednak druga sprawa, to bezkrytyczne podejście do ilości, wiadomo że link linkowi nierówny i np. myślę że ciekawym rozwiązaniem byłoby wykluczenie z zestawienia linków typu site-wide, a wtedy tte wykresy zapewne wyglądały zupełnie inaczej.
Tak, to prawda, w badaniu opieramy się głównie na linkach z Yahoo. Ale podobne podejście możemy zastosować poprzez analizę linków zewnętrznych raportowanych z Google Webmaster Tools.
Oczywiście też liczba linków i ich Page Rank nie są jedynymi kryteriami, które trzeba brać pod uwagę przy analizie link popularity. Dochodzi jeszcze pokrewieństwo treści, liczba unikalnych domen, słowa kluczowe na stronach, anchor tekst, a nawet liczba linków na linkującej stronie. Niestety, do tak zaawansowanej analizy musiałoby zostać przygotowane odrębne, raczej skomplikowane narzędzie.
Arturze,
Oczywiscie - im wiecej dany serwis posiada linkow przychodzacych tym mniej miarodajna jest (niestety) analiza linkow dostarczanych przez Yahoo!
Mozna by sie zastanowic, na ile dokladna i wiarygodna jest proba 1000 odnosnikow ze statystycznego punktu widzenia, uwazamy jednak ze moze byc na tyle miarodajna, ze warto ja analizowac w dzialaniach SEO (czy tez pokazac np. w takim poscie).
Bardziej dokladne informacje o backlinkach przedstawia np. narzedzie Linkscape od SEOmoz.org, gdzie mozna przeanalizowac 3000 linkow o najwiekszej (wg. algorytmu Linkscape) wartosci pod katem link popularity.
Dlaczego w zestawieniu nie ma blogu Sprawny Marketing?
Niestety SprawnyMarketing.pl zostal pominiety... przez pomylke, nad czym ubolewamy.
Najpozniej jutro (a wlasciwie jeszcze dzisiaj) zostanie wykonana stosowna aktualizacja.
@Bluerank
Ciekawa analiza - gratuluję. Pytanie - czy macie kontrolę nad tym kto do was linkuje ? :-) Moim zdaniem nie. Warto będzie zrobić podobny raport za 4 tygodnie i zobaczyć jak się zmieniły wyniki
Marcin - zaden webmaster nie ma mozliwosci kontroli serwisow, ktore linkuja do jego witryny.
Mamy nadzieje, ze ponowna kontrola linkow przychodzacych za jakis czas wykaze zmiany tylko na lepsze - zarowno pod katem ilosci i jakosci :-)
Prześlij komentarz