Własny e-mail, wyszukiwarka, Internet...
Każdy obywatel Turcji dostanie w momencie urodzenia swój e-mail, który będzie oficjalnym adresem internetowym tej osoby widniejącym w jej dokumentach tożsamości...
Władze tureckie myślą także o stworzeniu swojej własnej wyszukiwarki, aby uniezależnić się od tych, których właścicielami są firmy zachodnie. Wszystko oczywiście w ramach dbałości o niezależność i bezpieczeństwo, ale... w gruncie rzeczy chodzi przecież o większą możliwość kontroli. Jeśli już ktoś "musi"... to czemu ma to być Google, a nie władze lokalne? :-)
Czyżbyśmy powoli wchodzili na drogę wiodącą ku pełnej kontroli Sieci i internautów, kiedy to aby skorzystać z Internetu trzeba będzie dysponować unikalnym loginem, a każdy nasz ruch online będzie rejestrowany... Smutna wizja :/
--
Aneta Mitko
0 komentarzy:
Prześlij komentarz