Google Tag Manager - nowe narzędzie dla e-marketerów
Polecamy lekturę artykułu, który ukazał się w najświeższym numerze Online Marketing Polska, w dziale narzędziownia. Jego autor, Florian Pertyński, pracuje w naszej agencji i jest odpowiedzialny za analitykę internetową. Tekst opisuje narzędzie Google Tag Manager, o którym pisaliśmy na naszym blogu w notce "Google Tag Manager - wstęp do narzędzia".
Poniżej fragment artykułu:
Umiejętność poprawnego analizowania poziomu ruchu internetowego to wielki atut w ręku marketera. W miarę rozwoju narzędzi śledzących, otwierają się coraz to nowe możliwości analizy i optymalizacji obecności marki w Internecie oraz precyzyjnego definiowania segmentów użytkowników, do których kierujemy spersonalizowane komunikaty reklamowe. Wyższy poziom wiedzy o zachowaniach użytkowników przekłada się na podejmowanie trafniejszych decyzji marketingowych i biznesowych. Z drugiej strony, wciąż wzrasta liczba i poziom technicznego zaawansowania tagów, czyli elementów odpowiedzialnych za śledzenie ruchu w serwisach lub skuteczny remarketing. Zmiany technologiczne przebiegają tak szybko, że organizacje często sobie z nimi nie radzą na poziomie procesów i zasobów. Pojawia się więc zapotrzebowanie na narzędzie, które pozwoli e-marketerowi samodzielnie kontrolować proces implementacji i konfiguracji tagów, bez konieczności angażowania w to klientów, administratorów stron, czy działów I.T. Właśnie dlatego powstał Google Tag Manager, który wspomniane funkcje oferuje za darmo.
Jak działają systemy zarządzania tagami?
Tagi używane w marketingu internetowym to inaczej skrypty (zazwyczaj tworzone w języku JavaScript), pozwalające narzędziom marketingowym na rejestrację zachowań (śledzenie) i segmentację użytkowników (np. remarketing). Systemy zarządzania tagami (tag management systems) umożliwiają implementację i konfigurację tagów w kodzie strony, bez konieczności bezpośredniego edytowania samego kodu. Innymi słowy to narzędzia stworzone specjalnie w celu prostego dodawania i modyfikowania obecnych na stronie internetowej skryptów. Dla e-marketera, który opanował obsługę takiego systemu w praktyce, oznacza to oszczędność czasu i zasobów: samodzielnie może on bowiem kontrolować interesujące go elementy kodu bez konieczności kontaktowania się z webmasterem odpowiedzialnym za funkcjonowanie serwisu. W ten sposób może zaimplementować nowy kod konwersji AdWords lub zmianę kodu Google Analytics w przeciągu kilku minut: chirurgia nieinwazyjna. Życie staje się prostsze, prawda?..."
Pełny tekst jest dostępny w papierowym wydaniu magazynu Online Marketing Polska. Zachęcamy do prenumeraty.
--
Redakcja
Tekst pochodzi z: http://bluerank.blogspot.com/2012/10/google-tag-manager-wstep-do-narzedzia.html
Tekst pochodzi z: http://bluerank.blogspot.com/2012/10/google-tag-manager-wstep-do-narzedzia.html
0 komentarzy:
Prześlij komentarz